Koty pani Hanki, dobijamy do setki, niedługo nowy wątek!

[Eddzia]

u pani Hanki musieliśmy odrobić swoje, rąk do głasakania brakowało ! Kotom tak się spodobaliśmy, że jeden zaznaczył sobie na własność wielkiego G, wielki G nie był zadowolony
dostalismy kawę, podziwialiśmy jak się zazieleniło, a koty wygrzewały się na słoneczku, strasznie leniwie, nie było chętnych do zabawy,
Podziękowania dla wszystkich darczyńców co się do bagażnika dołożyli
Mamy zaproszenie na następny raz, oczywiście za miesiąc jedziemy!

Zdjęcia są na forum www.kociezycie.pl

[Thorkatt]

Kotki dziękują też MaryLux za górkę makulatury i puszki z jedzonkiem.

[Thorkatt]

A jeszcze mi tu czegoś brakuje w relacji. Czyżbyś powstrzymała Gutka przed przytaszczeniem kogoś z Kątów?

[Eddzia]

wręcz odwrotnie, pani Hanka chciała mi skubnąć Sylwestra
przekonywała nas, że będzie jemu tak lepiej,
czyli ma się zdrowo ( pani Hanka) i jak widać nie boi się większego zakocenia

[Thorkatt]

Sylwestrowi ani mru mru.

[Gutek]

Przytaskiwanie kotów przez Gutka jest sytuacją wyjątkową

[mukki]

Hej!

W sobotę chcę jechać do Jurczyc. Jesli ktoś chciał by się zabrać, albo przekazać coś dla p. Hanki - to zapraszam

[Thorkatt]

Dzisiaj dotargałam "zapasik" do szkoły. A tam też górka rośnie.
Jutro damy Ci znać, mukki.

[Thorkatt]

Zapraszam na bazarki

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93231&highlight=


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93248&highlight=

[Tweety]

pozwalam sobie na mały offik ale gardłowa sprawa. Piszę tutaj, bo problem jest we Wrocławiu. Pilnie potrzebny jest kot ozdrowieniec lub regularnie szczepiony jako dawca surowicy z osocza dla maluszka z panleukopenią. Ma ktoś takiego?

[Thorkatt]

Teraz już trzymamy kciuki za tego wrocławskiego maluszka.

A jak wyprawa do pani Hanki?

[Asu]

Jak w czerwcu będziecie jechać do p. Hanki to pamiętajcie o mnie. Mam do przekazania 2-metrową stertę gazet. Będę miała dla niej także zapas herbaty, kawy i środków czystości. Kontakt: asu@cire.pl

[Thorkatt]

Dziękujemy Asu.

[MaryLux]

A ja mam kilka swetrów (pisałam o nich na KŻ) i nową makulaturę

[Eddzia]

6 czerwca kolejny wyjazd, Asu, napisalam na solo,
z tymi gazetami co sama nie wiem, zbieram też, ale ciągle na razie słyszę, że nie trzeba, koty wraz z wiosennym ciepełkiem wolą po krzakach zostawiać urobek...
więc na razie nie zabieram, bo sama ledwo mam miejsce trzymać swoje,
wszelkie inne dobro mile widziane i to co pisałam na Kocim Życiu,
kleszcze opanowują krzaki, pani Hanka miała tylko 8 obróżek na swoje pokaźne stadko ...
choć właściwie i tak potrzeba jej wszystkiego, jak zwykle