H&M - Hugo i Meo część chyba 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 08, 2009 15:25

Uff, cieszę się, że z "Pastowanym" lepiej :)
Przy okazji wreszcie załapałam, co to jest wirusowe zapalenie kupy ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 09, 2009 9:49

Czy koteczki dostały już drugie śniadanko?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 09, 2009 9:55

Meo normalnie zjadł. Ale Hugo zwymiotował :( .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 09, 2009 10:00

A wczoraj wszystko było ok?
Może się zakłaczył?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 09, 2009 10:05

Trzymam kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob maja 09, 2009 10:33

Jest po dawce 15+12 ml parafiny, a od 5 dni codziennie na 5 ml Bezo-peta.
Na razie go obserwuję. W wymiotach były całe chrupki niepogryzione. Może dlatego? A już się ucieszyłam, że zjadł....
Zastanawiając się nad powodem niejedzenia - wetka mówiła, że ciało obce raczej nie, bo nie ma wymiotów. Ale mam nadzieję, że ten paw był z innego powodu.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 10, 2009 9:20

Lepiej?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie maja 10, 2009 9:46

Kupa w brzuchu jeszcze była, spora nawet. Po podaniu Metoclopramidu wyszła z kota dziś w nocy. No i tej opcji się trzymamy. Troszkę było pochrupane. I zobaczymy, ale powinno być lepiej. Podajemy Lakcid i jeszcze na poprawę działania soków trawiennych.
Meonik zjada, byle dużo i szybko. Najlepiej to ze dwa śniadania i wszystko tak wygląda.

A tu komplet H&M:
Obrazek
w wersji obronnej" - pilnującej wejścia do domu.
Obrazek
Tu w wersji wietrzenia futer - czyli balkonowanie.
Życzymy wszystkim miłej niedzieli :D !
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 10, 2009 9:51

powinnam zostać wróżką :roll:
Marcelibu, Tobie kopa w dooopę się należy :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 10, 2009 12:37

Femka pisze: powinnam zostać wróżką :roll:


Ja bym tego taka pewna nie była. Zęby już nie, gardło już nie (wyeliminowane). Brzuch zostaje, albo wirusówka. Kupy są - więc raczej nie ciało obce. Jest opróżniony, bo był mocno przytkany. Na razie trzymamy się brzucha. Wetka mówiła, że przez poprzednie kłopoty z gardłem, dosyć poważne, mało jadł i jelita mogły spowolnić pracę. I teraz może to jest kłopotem? Wirusówka raczej odpada, bo chyba już by nie żył. Nie wiem, czy testy ponawiać? Te domysły są oparte na eliminacji poprzednich objawów i wykluczeń.

Femka pisze:Marcelibu, Tobie kopa w dooopę się należy :evil:

Nie zgadzam się. Wcaleawcale... :twisted:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 10, 2009 14:48

zanim zaczniesz biegać znowu na specjalistyczne badania i męczyć Hugcia, sprawdź najpierw stan kupy. Żeby wyeliminować wirusowe zapalenie kupy :D
I weź pod uwagę, że kot jest koszmarnie wymęczony ostatnimi dniami. Złym samopoczuciem z powodu zatkania również.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 10, 2009 23:21

8O co to za jednostka chorobowa ...wirusowe zapalenie koopy :D ???

Monia calusy:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 10, 2009 23:24

trzymajcie sie dzielnie i Ty Moniczko :ok:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon maja 11, 2009 7:59

Chyba się Hugciowi "rozleniwiły" jelita. Umówiłam się z panią doktor, że obserwujemy ilość kup, o ile Hugcio bedzie jednak skłonny coś zjadać. Jeśli będzie szło opornie - włączymy Gasprid ułatwiający perystaltykę (to samo, co bierze Femciowa Milusia).
Meonik za to ze dwa śniadania (jedno o godz. 5 rano, drugie najlepiej już około godz. 10) itd. Worek bez dna, czy co? :roll: 8) Ja zbankrutuję przez niego.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon maja 11, 2009 8:55

Marcelibu pisze:Chyba się Hugciowi "rozleniwiły" jelita. Umówiłam się z panią doktor, że obserwujemy ilość kup, o ile Hugcio bedzie jednak skłonny coś zjadać. Jeśli będzie szło opornie - włączymy Gasprid ułatwiający perystaltykę (to samo, co bierze Femciowa Milusia).
Meonik za to ze dwa śniadania (jedno o godz. 5 rano, drugie najlepiej już około godz. 10) itd. Worek bez dna, czy co? :roll: 8) Ja zbankrutuję przez niego.


Gasprid :conf: ale po co :?: :roll:
Nie lepiej wrzucić do michy Obesity, raz w tygodniu pastę bezo pet w pysio, 100 tysięcy misek z wodą i gość zmiękczony
Monika, zastanów się ile i jak długo wytrzyma mały organizm Hugcia :roll:
Dopiero to zrozumiałam po śmierci Rudego :(
Daj spokój, nie wariuj. gorliwością można kota zabić :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Silverblue i 91 gości