Fiord - prawienorweg. Komu kawał kota do kochania?

[dalia]

Redafie zaraz poproszę mi sfocic końcowke Fiordowego ogona
czemus nie wspomniala ze on ma tam biale futerko

[progect]

Kot pięknieje, mam na niego oko

A Fiordek już ma ogłoszenia w sieci, długo pewnie na domek czekać nie będzie

[sibia]

Oby ten właściwy
Podrzucam puchacza na dobranoc.

[redaf]

Oby ten właściwy

Najlepiej z kilkunastoma rękami, żeby ich nie zabrakło do głaskania wielkiej białej włochatej krowy

Redafie zaraz poproszę mi sfocic końcowke Fiordowego ogona

Akurat!
Fiordalusza to ja mogę fotografować tylko kiedy padnie bez sił po długiej zabawie, albo jest zaspany...





...w innych okolicznościach przyrody mogłabym wam zaproponować tylko zdjęcia różowego nosa centralnie w obiektywie

P.S. W kuwecie znalazłam bardzo eleganckie kupsko. Z dołączoną karteczką: Na powitanie dla cioci titu titu

[Amidalka]

ten plamek na końcu ogonka cudny ma

[redaf]

plamek na końcu ogonka cudny ma

Może ma prapradziadka lemura?

[Amidalka]

ho ho, gdzież ci mężni wikingowie nie dopływali

[redaf]

Taki tekst ma Kotalusz F. w ogłoszeniach.
Myslicie, że każda potwora znajdzie swego amatora?

Fiord pojawił się na jednym z podwórek warszawskiej Pragi w grudniu, podczas największych mrozów. Prawdopodobnie stracił dom, bo znudził się właścicielowi.
Na początku nie zbliżal sie do ludzi, ale okropnie płakał i zawodził. W końcu w marcu, dał się zlapać.
Okazało sie, że jego sierść jest zupełnie skołtuniona a skóra pod nią tak podrażniona, że aż płakał z bólu. Teraz długie, jedwabiste futro, ktore musieliśmy wyciąć pięknie odrasta.
Jest bardzo spokojny i towarzyski. Wielki gaduła, który pięknie i głośno mruczy. Potrafi się bawić jak małe kocię.
Weterynarz ocenił jego wiek na około 5 lat. Fiord miał zrobione wszystkie badania, jest zdrowy i wykastrowany. Od początku bezbłędnie korzystał z kuwety.
Uwielbia ludzi, bez najmniejszych problemów dogaduje się z innymi kotami i psami.

No dobra, troszkę oszukałam.
Nie doprecyzowałam, że futro odrasta - ale po ataku cioci Sibii Nożycorękiej gostek ma ekhem... mocno punkową fryzurę.
Nie przyznałam się, że waży chudzinek mniej niż siedem kilo.
Ale mam nadzieję, że to się da nadrobić. Kotek chętnie współpracuje

[varia]

Taki tekst ma Kotalusz F. w ogłoszeniach.
Myslicie, że każda potwora znajdzie swego amatora?

Gdyby nie to, że w pakiecie z Fiordkiem obligatoryjnie dostaje się sibię i redaf, sama bym się skusiła.

[redaf]

sama bym się skusiła.

Nasza Rada Powiernicza chwacko by Ci wytłumaczyła na czym polega niestosowność takiej propozycji.
Bejsbolem

[sibia]

chłe chłe, redafu, dajmy jej Fiorda.
My dwie w pakiecie to jak dożywotni czyściec
Niech ma.
Wspominałam już, że kofffam Kazika?
Właśnie wróciłam.
Szczęśliwa

[titu titu]

[quote="redaf
W kuwecie znalazłam bardzo eleganckie kupsko. Z dołączoną karteczką: Na powitanie dla cioci titu titu [/quote]

Już nie mogę się doczekać Jak będą chętni z ogłoszeń błagam, pogrymaście trochę nad wyborem nowego domu .... Jestem w trakcie mobilizowania męża, by się zgodził i nie powinno mi to zająć więcej czasu niż ten tydzień

[varia]

Jestem w trakcie mobilizowania męża, by się zgodził i nie powinno mi to zająć więcej czasu niż ten tydzień

[redaf]

Jestem w trakcie mobilizowania męża

Powodzenia!
Ponieważ po odejsciu od kasy reklamacje nie będą uwzględniane...
Widać, że kotek jest gdzieniegdzie długowłosy po ataku oszałałego fryzjera, znaczy cioci Sibii



Celem jeszcze bardziej unikatowego wyglądu kotka zaczęliśmy oduszanie.
Prawda, że od razu lepiej?



Wielka biała krowa od wczoraj łazi mi po mieszkaniu.
Rano ją znalazłam w moim łóżku.

[sibia]

aaaaaaaaaa, doczytałam.
A co na to Koć i Plusz???
omajgod, myslalam, że będę Ci udzielać mentalnego wsparcia przed tą decyzją, czy cóś. A tu tak znienacka.

Fiord nareszcie szczęśliwy, ma ludzia do kochania