Zdjęcia moich kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2004 14:34

Teraz dopiero do mnie dotarło, że Antonina to Antek :D ten z opowiadania. Oj wszystko pomyliłam, no nic. Piękna Antonina i dzieci piękne.

Tricolorki moga tylko z czarnymi i rudymi? Ciekawe :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 09, 2004 19:34

Agi pisze:Cudne :1luvu:
Czy Dziewczynka ma niebieskie oczy, czy tak wyszły na zdjęciu? 8O :love:

Niestety to wina oświetlenia . Dziewczątko moje ślipka ma żółtozielone, dlatego też często bywa zwana Wiedźminem. Natomiast na widok jej pani (czyli mnie) siedzącej przy koputerze z czarnym kotem na ramieniu mój mąż zawołał "rany prawdziwa wiedźma!!" i nie mówił o kocie.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pon lut 09, 2004 19:38

:lol: Zdjęcia przesympatyczne, kotuchy rzecz jasna tymbardziej :lol: Rudolf przecudnie rudy :love:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 09, 2004 19:44

Nelly pisze:Teraz dopiero do mnie dotarło, że Antonina to Antek :D ten z opowiadania. Oj wszystko pomyliłam, no nic. Piękna Antonina i dzieci piękne.

Tricolorki moga tylko z czarnymi i rudymi? Ciekawe :D

Właściwie Antek reaguje na różne imiona : Antoni, Antonina, Antonini, Antoś, Antek o ostatnio ponieważ jej się utyło najbardziej podoba jej się jak wołamy "kot tłusty-do kapusty". Nie wiem dlaczego ale wywołuje to u niej spazmy radości.
Co do tego z kim mogą trikolorki-napisała to kiedyś Pani Maryla Weiss w "Kocich Sprawach". Podobno jeśli tatusiem jest buras lub jakiś łaciatek potomstwo ma wiele wad genetycznych. Ciekawe skąd Antonina wiedziała z kim może a z kim nie? :lol:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pon lut 09, 2004 19:46

:strach: Babcia Pączusia byla trikolorka, dziadek kremowy; mama trikolorka, ojciec niebieski (choc to wlasciwie podobny pigment ;) ). Jakiegos farta mamy, czy co? :lol: [Kot w pelni kompletny i zdrowy 8)]
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 09, 2004 20:27

Jak Wam się udaje zrobić zdjęcia kotom ? :D
Ja zanim "upoluję" mojego maluszka z aparatem, to na zdjęciu mam albo tyłeczek, albo kawałek ucha, ewentualnie nic :)
Jedyna szansa zrobienia jej zdjęcia to:

1. Sen, ale wtedy oczka są zamknięte
2. Przybicie pinezkami do podłogi, ale to raczej niehumanitarne :)
3. Można ją jeszcze zamrozić (to kicia syberyjska) ;)

KissK

 
Posty: 58
Od: Nie lis 16, 2003 18:20
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 76 gości