ana pisze:Kota angażuje dwunożnych do polowań na ćmy. Potrafi budzić w nocy, "wystawiać" owada i kazać się doń podnosić.
Budzi mnie około trzeciej nad ranem, opowiadając zawzięcie w sposób nie budzący wątpliwości o co chodzi.
Ja: "A a o co chodzi? ... dooobra [zieew]... idę, idę..... ( w przedpokoju) Gdzie?... acha... (kot na ręce i w górę, ana - oczy zamknięte - nos opiera o ścianę, coby nie usnąć w środku akcji. Trzyma. Trochę w prawo. Wyżej, wyżej) ... Masz? (jeszcze wyżej) Dobra.... Trzymasz? ...... Żyje?[ zieeew].... Acha... to idę spać..... (i ana idzie spać. Kota konsumuje zdobycz)
Kurrtyna.
Piekne! Czajeczka tez poluje na ćmy, ale zawsze akcje jednoosobowe przeprowadza...eee...jednokotowe znaczy
