http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... sc&start=0
Dorcia44 opiekuje się sporą gromadką kocich i psich futer.
Niestety zły los boleśnie dotyka i takie anioły, jak ona

TŻ Dorci - wspaniały i wyjątkowy Grześ jest ciężko chory.

Dorota mimo zmartwień nie zaprzestała pomocy zwierzętom.
Doskwiera im oprócz tego niełatwa sytuacja finansowa.
Ten wątek otwieram po to, by wszyscy, którzy trwają przy Dorci i Grzesiu na dobre złe mogli czynić to dalej. Wsparcie moralne w takich chwilach jest niezbędne. Za wszystko, co uczyniliście dla Nich do tej pory z całego serca Wam dziękuję!
Wielka prośba do moderatorów! To jest wyjątkowa sytuacja i bardzo, bardzo proszę o pozostawienie wątku na kotach.
(')(')(')(')(')(')(')
17.05.2009 Grześ zasnął na zawsze...
Dobrzy Ludzie zawsze odchodzą za wcześnie.
Żegnaj Przyjacielu...

22.05.09 Grześ wyruszył w Ostatnią Drogę do Domu Ojca (')
http://marcelibu.fotosik.pl/albumy/637839.html