PIOTRKOWSKIE KOTY: domy tymczasowe na cito

[Dama Ya]

Tony Clifton? To był raczej wielki miłośnik kobiet, a nie kotów

[Tony Clifton]

Tony Clifton? To był raczej wielki miłośnik kobiet, a nie kotów

Też się czepiasz Dama Ya. W tej chwili nie umiem znaleźć sensownego powiązania od kobiety do kota. Zostańmy przy tym, że obydwa słowa zaczynają się na "K".

Ważne, że tutaj liczą się piotrkowskie koty. Mam nadzieję, że po jutrzejszej wizycie będzie plan na rozwiązanie problemu kastracji i sterylizacji.

[bazylica]

Tony Clifton? To był raczej wielki miłośnik kobiet, a nie kotów

Też się czepiasz Dama Ya. W tej chwili nie umiem znaleźć sensownego powiązania od kobiety do kota. Zostańmy przy tym, że obydwa słowa zaczynają się na "K".

Ważne, że tutaj liczą się piotrkowskie koty. Mam nadzieję, że po jutrzejszej wizycie będzie plan na rozwiązanie problemu kastracji i sterylizacji.

najlepsze powiązanie jakie widziałam to Kobieta Kot

[Korciaczki]

A to jeden z pięknych maluszków Tekli - trzykolorowa babeczka.


Wszystkie piękne, ale ten powyżej przechodzi sam siebie

[bl_a]

do góry!!!!!

[Dama Ya]

Dziś kolejna wizyta w schronisku... mam nadzieję, że już nie będzie przykrych niespodzianek...

[Georg-inia]

trzymam kciuki za wizytę

[gosiaa]

trzymam kciuki za wizytę

Przyłączam się do kciuków.

[bl_a]

Ja również trzymam!!!!

Tony Clifton witaj wirtualnie!!!!

[pisiokot]

I ja

[Dama Ya]

Od rana płodzę dziś treść listu do redakcji piotrkowskich gazet i czasopism. (dostałam na to zgodę). Liczę, że któryś z tytułów da nam małą rubryczkę do reklamowania kotów do adopcji (zdjęcie + notka). To byłoby dobre rozwiązanie, bo to prasa lokalna, więc potencjalne domy bardzo blisko... Ciekawa jestem, czy ktoś mi odpowie pozytywnie Żeby było oficjalnie, list będzie podpisywać sama pani prezes TOZu.

[bl_a]

Przydałoby się też tam wspomnieć o poszukiwaniu wolontariuszy...

[Dama Ya]

Przydałoby się też tam wspomnieć o poszukiwaniu wolontariuszy...

O tym już rozsyłałam informację, ale chyba to nie była zbyt atrakcyjna dla nich treść, bo przemilczeli. Teraz to nie będzie e-mail, tylko "prawdziwe" pisemko i z podpisem prezeski TOZu. Może będzie skuteczniej...

(ale i tak parę słów o akcji dla wolontariuszy też wspomniałam...)

[bl_a]

Hm, szkoda, że przemilczeli...
No ale teraz, będą lepsze "plecy"

[bl_a]

Hm, szkoda, że przemilczeli...
No ale teraz, będą lepsze "plecy"