Dzielny Bodzio-trójłapek na DOM!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2009 13:11

czasu i łagodności na pewno nam nie zabraknie :)

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2009 13:39

Hanelko,
Bodzio najprawdopodobniej stracił wzrok z powodu infekcji, której nie sposób było wyleczyć w warunkach, w jakich przyszło żyć pani Aldonie.
Kilka lat temu, gdy ją poznałyśmy, mieszkała praktycznie w centrum Warszawy bez prądu, gazu i wody (opuszczony dom przeznaczony do rozbiórki). W zimie Straż Miejska przyjeżdżała, żeby sprawdzić czy przypadkiem pani Aldona nie zamarzła w mieszkaniu.
Drogi oddechowe i oczy Bodzia potrzebowały nie sporadycznych wizyt u weta (co się zdarzyło), ale domowych warunków.

Pani Aldona była bardzo spokojną i wrażliwą osobą, jej koty nie musiały się niczego bać, dopóki była z nimi tylko ona. Ale na działce, na której mieszkała przez ostatnie 2 lata, pojawiał się od czasu do czasu "właściciel" i urządzał pijackie awantury, czasami libacje. Wtedy dopiero koty poznały strach przed ludźmi.
Mimo to, ile razy przyjeżdżałam do pani Aldony, Bodzio zawsze podchodził do mnie, nadstawiał się do głaskania. Na pewno pomagało nam to, że widzieliśmy się wiele razy. :)

Teraz sporo się na niego zwaliło: brak pani Aldony, skaleczenie łapy a potem amputacja, kilka tygodni samotności w izolacji (w inkubatorze w lecznicy), kolejna zmiana domu. Dużo jak na jednego chorowitego kota. :cry:

Jestem pewna, że skoro czasu i łagodności ma chłopak pod dostatkiem, to wróci do swojej najlepszej formy. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 05, 2009 17:15 koty

telefonowałam do pani z opieki społecznej - prokuratura nadal prowadzi śledztwo - do czasu jego zakończenia nie będzie pogrzebu - ma mi dać znać o terminie pogrzebu.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto maja 05, 2009 21:56

Mam nadzieję, że pani Aldona, niezależnie od wszystkiego, patrzy teraz na swoje koty i uśmiecha się, że znalazł się ktoś dobry, kto nie zostawił ich na zmarnowanie, kto zabrał je z tego piekła i dał szansę na nowe życie.
I chociaż teraz jest trudno, to jest i będzie dobrze – teraz mają wszystkie bezpieczny dach nad głową i pełną miskę. To wcale nie jest mało.
Po Bodziu widać, jak dobrym i pełnym ciepła człowiekiem była pani Aldona. To bardzo kochany, czuły i spragniony bliskości kot. Kot, który zaznał kiedyś dużo prawdziwej miłości.

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2009 22:02

Jutro wybieramy się z Bodziem do mojej wetki. Nie jestem pewna czy to furkotanie, które się z niego wydobywa to emocje, czy coś mu dolega.

Jeśli wszystko będzie dobrze, może się zaszczepimy.

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2009 8:33

hanelka pisze:Jutro wybieramy się z Bodziem do mojej wetki. Nie jestem pewna czy to furkotanie, które się z niego wydobywa to emocje, czy coś mu dolega.

Jeśli wszystko będzie dobrze, może się zaszczepimy.

Za wizytę Bodzia u weta! :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2009 9:43

Bazyliszkowa pisze:
hanelka pisze:Jutro wybieramy się z Bodziem do mojej wetki. Nie jestem pewna czy to furkotanie, które się z niego wydobywa to emocje, czy coś mu dolega.

Jeśli wszystko będzie dobrze, może się zaszczepimy.

Za wizytę Bodzia u weta! :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 06, 2009 12:46

To i ja też trzymam kciuki z Daszkem za wizyte Bodzia u weta.
Trzymaj sie chłopczyku i oby było ok. u doktorka!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 06, 2009 19:19

Zaglądam, czy są już wieści od weta...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2009 23:06

Wróciliśmy niedawno dopiero. Bodzio był bardzo dzielny, ale próbował wyperswadować pani doktor mierzenie temperatury. Bez skutku niestety :wink: .
Na razie musimy wytłuc świerzba, który się śliczne w uszach rozgościł.
Za tydzień do kontroli i może wtedy szczepienie.
Pani doktor zachwycona kociem. Zresztą kto by nie był :)
Po powrocie do domu Bodzio zaszył się pod kuchnią, ale wytrzymał tam tylko pół godziny (wywabiło go stukanie wiadomych miseczek). Teraz i oczy już zakroplone i kot zadowolony :)

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 07, 2009 7:47

hanelka pisze:Na razie musimy wytłuc świerzba, który się śliczne w uszach rozgościł.
Za tydzień do kontroli i może wtedy szczepienie.

Niech lepiej Bodzio taki gościnny dla świerzba nie będzie :twisted: Kciuki za walkę z paskudztwem!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 07, 2009 9:47

hi hi, długo to ten Bodzio pod kuchenką nie wytrzymuje :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw maja 07, 2009 10:51

Furkotanie to pozostałość po kocim katarze, który również zniszczył mu oczy. I już mu pozostanie. Cóż, przynajmniej łatwiej mi go będzie zlokalizować, jak już wyruszy na salony :wink:

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 07, 2009 13:12 koty

nie zapomnijcie o odrobaczeniu kota przed zaszczepieniem - nie mam niestety pewności, czy w szpitalu kota odrobaczono, skoro świerzbowiec się w uszach rozpełznął, a powinien być "wytłuczony" przez Ivomec, który mieli podać w iniekcji (na robale i świerzbowca) obok Anipracitu na inne robale.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw maja 07, 2009 14:14

nie zapomnimy :)

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Meteorolog1, raiya, Silverblue i 122 gości