Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 04, 2009 19:21

Oczko jest umyte i rozklejone jeśli jutro znowu zaropieje zabiorę maluszka do weta.
Niestety kotek otwiera tylko jedno :(

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 04, 2009 21:06

to lepiej zawieź maluszka do weta
na chorobach kocich oczu sie nie znam
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 04, 2009 21:25

Grunt to spokój. Bez paniki. Od rozcieńczonego rumianku nic kotkowi nie będzie. Ważne aby oczko regularnie przemywać aby się rozkleiło. Zaklejenie oczka może byc spowodowane urazem(np. zadrapanie przez innego kociak w walce o sutek), paproszkiem itp. Niekiedy któremuś z moich kociaków zdarzyło się zaklejone oczko. Przemywane szybko dochodziło do siebie i wizyta u weta nie była potrzebna.
Prosze dziewczyny - nie piszcie od razu o kocim katarze :( Ja rozumiem troske, ale myślę, ze Rafałowi to nie pomoże. Kociaki widziałam wczoraj - okazy zdrowia, grubasy az miło, tak samo mama. Zaklejenie oczka się zdarza a że podraznione pewnie nieco to i kotek je mruży. Przy takim dobrym ogólnym samopoczuciu chyba wet na razie zbędny. Nie wspomne że wizyta u weta maluszka w tym wieku i bez szczepień to dopiero ryzyko.
Delikatnie regularnie przemywać oczko i obserwować. Tak bym zrobiła na początek. I żadnych lekarstw do oczka na tym etapie bym nie dawała przynajmniej przez dwa - trzy dni jesli się daje przemyć i rozkleić.

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pon maja 04, 2009 21:36

Ty koty widziałaś,my czytamy watek.Lepiej jednak przesadzić z ostrożnością niż coś zaniedbać.Na maluchach się nie znam,wiem tylko,że trzeba szczególnie uważać,bo nie mają jeszcze odporności.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 04, 2009 22:03

Daj Rafał znać jak jutro z oczkiem. Racja, że trzeba być bardzo uważnym na wszelkie niepokojące sygnały. Mam nadzieję, że niebawem oczko wróci do normy :kitty:

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pon maja 04, 2009 22:33

Właśnie go oglądałem. Jedno oczko zdrowe ładne i otwarte drugie znowu sie zakleiło. Nie widać ropy ale kotek sam nie otwiera trzeba mu pomagać paluszkami. Odchyliłem skórę i oczko sie otworzyło. Wygląda dobrze ale powieki były zlepione. Jutro rano mu przemyję. Najgorsze jest to że piszczy strasznie przy przemywaniu a mama szaleje. Poza tym samemu bardzo trudno bo ten kociak jest nadzwyczaj ruchliwy odpycha palce łapkami i wierci się. Może wpadniesz Eliza zobaczyć juro?

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 04, 2009 23:34

elisee pisze: Zaklejenie oczka może byc spowodowane urazem(np. zadrapanie przez innego kociak w walce o sutek), paproszkiem itp.

To właśnie Szaruś został napadnięty przez drugą kotkę, prawda?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon maja 04, 2009 23:36

Tak właśnie on :/ Dokładniej ona... :( Martwię się o nią i zasnąć nie mogę.

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 04, 2009 23:41

No to mogło wtedy coś wpaść do oczka i podrażnić.
Nie martw się, będzie dobrze :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto maja 05, 2009 7:18

Zaglądałam do nich rano jak wstałam (bo wtedy jedzą śniadanko i są strasznie głośne) i szary miał otwarte oba oczka. Mąż jeszcze zajrzy do niego to na pewno zda relację.

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Wto maja 05, 2009 8:08

TAK! :) Ma otwarte oba :) Wygląda na to ze był to jakiś paproch albo zadrapanie w walce o sutek ;) Kotek otwiera oba tak samo :)

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Wto maja 05, 2009 8:32

Wielkie ufff - jedno małe Spartaniątko na zaropiełe oczko musi brać kropelki, ale ono od początku było słabe..

A rumianek to chyba dlatego, że wysusza...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2009 8:47

Od początku słabe? Nieprawda z kąd ten wniosek?

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Wto maja 05, 2009 8:50

Tal-Rash pisze:Od początku słabe? Nieprawda z kąd ten wniosek?

to się odnosiło innego kotka z podpisu annskr
nazywają ja Spartankami

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2009 8:56

Kciuki dla nich!

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], MB&Ofelia, Paula05 i 8 gości