Moja najdroższa Anielka ['].................................

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 04, 2009 19:12

Cieszę się bardzo że nastąpił przełom w leczeniu maludy :D i życzę duuuuużo zdrówka :D :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 04, 2009 19:19

:1luvu: :dance: :king: :1luvu: :dance:
sobie poskaczę z radości
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 19:25

Anielka wlasnie zabrala sie za jedzonko :spin2:

Bazylico Droga, mam osiem kotkow: Myszke, Kelly, PiPi, Anielke, Planete, Jerzyka, Sarusia i Demonka oraz szalona psine Mele :D :D :D
Mieszkamy w domku i czesc kotow latem wychodzi do ogrodu, Saruś wychodzi nawet dalej (mieszkam nad jeziorem, gdzie nie ma nawet asfaltowych drog i okolica jest bardzo spokojna), czesc za nic ma sobie swiat poza domem i nie wychodzi wcale :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon maja 04, 2009 19:34

jerzykowka pisze:Anielka wlasnie zabrala sie za jedzonko :spin2:

Bazylico Droga, mam osiem kotkow: Myszke, Kelly, PiPi, Anielke, Planete, Jerzyka, Sarusia i Demonka oraz szalona psine Mele :D :D :D
Mieszkamy w domku i czesc kotow latem wychodzi do ogrodu, Saruś wychodzi nawet dalej (mieszkam nad jeziorem, gdzie nie ma nawet asfaltowych drog i okolica jest bardzo spokojna), czesc za nic ma sobie swiat poza domem i nie wychodzi wcale :wink:

jak fajniutko masz
zazdroszczę Ci, też bym tak mogła mieszkać


super wieści o Anielce, bardzo się cieszę że idzie na dobre
wygłaszcz te swoje footerka ode mnie :lol: :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 19:42

bazylica pisze:
jerzykowka pisze:Anielka wlasnie zabrala sie za jedzonko :spin2:

Bazylico Droga, mam osiem kotkow: Myszke, Kelly, PiPi, Anielke, Planete, Jerzyka, Sarusia i Demonka oraz szalona psine Mele :D :D :D
Mieszkamy w domku i czesc kotow latem wychodzi do ogrodu, Saruś wychodzi nawet dalej (mieszkam nad jeziorem, gdzie nie ma nawet asfaltowych drog i okolica jest bardzo spokojna), czesc za nic ma sobie swiat poza domem i nie wychodzi wcale :wink:

jak fajniutko masz
zazdroszczę Ci, też bym tak mogła mieszkać


super wieści o Anielce, bardzo się cieszę że idzie na dobre
wygłaszcz te swoje footerka ode mnie :lol: :lol:

Dziekuje :D I ty wymiziaj swoje Ukochania od ciotki z Poznania (z radosci mi sie nawet rymuje :wink: )
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon maja 04, 2009 19:56

Dziękują ci bardzo.... no prawie bo żeby Ci odpisać musiałam Jasia na kolanach zastąpić klawiatuja i teraz siedzi za mna na kanapie i miauczy

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 20:35

jerzykowka pisze:Koteńka ma grzybice, najgorsza odmiane (juz dawno, ale sytuacja byla zbyt powazna zeby sie zajmowac grzybem)- powinna dostac Orungal, ale teraz nie moze przyjmowac kolejnego antybiotyku (bierze teraz ten na gronkowca i coli). Chwilowo bedziemy dzialac tylko zewnetrznie (immaverol). Ale grzybem to ja juz naprawde nie bede sie przejmowac :wink: Zdazyla sie nim zarazic PiPi i Ona dostanie Orungal (to oczywiscie odwleka w czasie sterylizacje PiPi :roll: , ale i to przezyjemy- po prostu nadal nie bedzie mogla wyjsc do ogrodu.)


Asiu Orungal mam w kapsułkach i mogę przesłać.
Wiem, ze go siedzieli na porcje, bo te są dla ludzi.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon maja 04, 2009 20:43

Super wiadomości :D :D :D :dance2:
Trzymam kciuki za Anielcię :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 04, 2009 20:48

honda11 pisze:
jerzykowka pisze:Koteńka ma grzybice, najgorsza odmiane (juz dawno, ale sytuacja byla zbyt powazna zeby sie zajmowac grzybem)- powinna dostac Orungal, ale teraz nie moze przyjmowac kolejnego antybiotyku (bierze teraz ten na gronkowca i coli). Chwilowo bedziemy dzialac tylko zewnetrznie (immaverol). Ale grzybem to ja juz naprawde nie bede sie przejmowac :wink: Zdazyla sie nim zarazic PiPi i Ona dostanie Orungal (to oczywiscie odwleka w czasie sterylizacje PiPi :roll: , ale i to przezyjemy- po prostu nadal nie bedzie mogla wyjsc do ogrodu.)


Asiu Orungal mam w kapsułkach i mogę przesłać.
Wiem, ze go siedzieli na porcje, bo te są dla ludzi.

Honoratko Kochana, zapytam weta. Mowil, ze bedzie mial w odpowiednich proporcjach rozrobiony Orungal w ludzkiej aptece w srode. Nie wiem czy to oznacza, ze sama tego nie moge rozrobic odpowiednio... Dziekuje Ci kochana :D :D :D dam znac...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon maja 04, 2009 20:55

i wszystko się powoli układa :D :D

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 21:05

jerzykowka pisze:Honoratko Kochana, zapytam weta. Mowil, ze bedzie mial w odpowiednich proporcjach rozrobiony Orungal w ludzkiej aptece w srode. Nie wiem czy to oznacza, ze sama tego nie moge rozrobic odpowiednio...

Nie możesz. Glusiek też to miał i wet powiedział, że oni specjalnie zamawiają w aptece (nawet sami tego nie robią), bo to się dzieli na (żebym nie skłamała, 10?) części w zależności od masy kota i trzeba to zrobić bardzo dokładnie (a apteka ma jakąś tam super dokładną wagę).
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 04, 2009 21:08

Myszke, Kelly, PiPi, Anielke, Planete, Jerzyka, Sarusia i Demonka oraz szalona psine Mele

Oj, pozazdrościć gormadki... a Melcia :love: /wybacz- mamy kręćka na punkcie Onków i ONkowatych :spin2:

Anielciu- pozwól że potrzymamy :ok: raz jeszcze
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon maja 04, 2009 21:21

to jeszcze wieczorne dobranoc

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 22:12

Super wiadomości! Od razu serce rośnie! Mimo wszystko kciuki jeszcze zaciśnięte!!!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2009 1:40

jerzykowka pisze:
honda11 pisze:
jerzykowka pisze:Koteńka ma grzybice, najgorsza odmiane (juz dawno, ale sytuacja byla zbyt powazna zeby sie zajmowac grzybem)- powinna dostac Orungal, ale teraz nie moze przyjmowac kolejnego antybiotyku (bierze teraz ten na gronkowca i coli). Chwilowo bedziemy dzialac tylko zewnetrznie (immaverol). Ale grzybem to ja juz naprawde nie bede sie przejmowac :wink: Zdazyla sie nim zarazic PiPi i Ona dostanie Orungal (to oczywiscie odwleka w czasie sterylizacje PiPi :roll: , ale i to przezyjemy- po prostu nadal nie bedzie mogla wyjsc do ogrodu.)


Asiu Orungal mam w kapsułkach i mogę przesłać.
Wiem, ze go siedzieli na porcje, bo te są dla ludzi.

Honoratko Kochana, zapytam weta. Mowil, ze bedzie mial w odpowiednich proporcjach rozrobiony Orungal w ludzkiej aptece w srode. Nie wiem czy to oznacza, ze sama tego nie moge rozrobic odpowiednio... Dziekuje Ci kochana :D :D :D dam znac...



Asiu, Orungal jest drogi, zapytaj Andrzeja, może da się podzielić te kapsułki od Honoraty :roll:
Może starczyłoby pózniej na resztę kotów, zawsze to trochę siana zaoszczędzone... :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości