Malk - Aleba w zasadzie już odpowiedziała - na pewno ktoś tam codziennie na trochę przychodzi, o ile wiem, mieli być nawet dość długo. Ale co do dokładnych godzin - nie mam pojecia. A może masz ochotę wpaść do mnie? chwilowo jestem u rodziców (blok obok mojego), za jakieś 2 godziny będę już u siebie. Nie masz bliżej?
Już pisałam Asi - ja się właśnie rozchorowałam, więc w tym tygodniu wypadam z łapania.
Ale rozmawiałam dzisiaj z karmicielką, bardzo nam zależy, żeby kontynuować akcję. Szukam więc zastępstwa na ten tydzień, ewentulanie kierowcy na przyszły. PILNIE! Tam nadal latają brzuchate kocice
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
Niestety łapanki Boliłapkowe są nadal zawieszone - trzeba wreszcie zrobić remont kociarni. Możliwe są więc tylko same zabiegi, ale bez przetrzymania, nawet 1 dzień.
Mają się sprężać, jest szansa, że za tydzień będzie już ok, poinformuję Was.
Mój TŻ chyba bierze narkotyki. Dziś wszedł do mnie do łazienki i powiedział: "jak będzie na forum jakiś mały potrzebujący kot, to możemy go wziąć na trochę" Jak kiedyś użyje słowa "tymczas" to padnę!