Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 03, 2009 18:07

Rozliczenie za kwiecień:

Wpływy

BO 195 zł z ubiegłego miesiąca

1. 50 zł- livy
2. 16 zł -Keeley (bazarek kolczykowy) - 4 zł przesyłka
3. 15zł – Mysza ((bazarek kolczykowy) - 4 zł przesyłka
4. 50 zł – Ań_ (bazarek kolczykowy) - 4 zł przesyłka
5. 25 zł - Mahob (bazarek kolczykowy)
6. 30 zł – Joako (bazarek kolczykowy) - 4 zł przesyłka
7. 20 zł –Happy (bazarek kolczykowy) - 4 zł przesyłka
8. 25 zł - Małgosia (bazarek kolczykowy) - 4 zł przesyłka



Razem:
426 – 24 zł (przesyłki) = 402 zł


Wydatki:

1. 38 zł –lek na laktacje Pampelki
2. 35 zł – panacur
3. 25 zł –dopłata za odrobaczenie i odpchlenie kastrowanych dziczków (białaska i buraski)
4. 28 zł – test na lambie dla Piccolo
5. 90 zł -testy i odrobaczanie Sisi
6. 60 zł –kastracja Piccolo
7. 50 zł – dług za Tofu
8. 82 zł – testy i tobrex dla Tofika

Razem: 408 zł


Dług:
Bartek -125 zł
Tofu – 113 zł
Pampelka - 80 zł

Kastracja, testy i szczepienie (180 zł + 40 zł) dla Merci – faktura na fundację Emir dzięki Anicie5

Ponadto: niezapłacone: rtg Pampelki

Bardzo dziękuje wszystkim za wsparcie finansowe :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Cieszę się że moje kolyczkowe wyroby się podobają, bo bez nich byłoby krucho z nami. To tylko wydatki na weta, a jeszcze żwirki i jedzenie. Ale jakoś dzięki Wam dajemy radę. Dług się zmiejsza, powoli bo powoli i już mi głupio przed wetami bo dochodzą nowe długi, ale też jakos dam z tym radę.

Dzięki jeszcze raz i już wypatrujcie nowych kolczyków :wink:
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Pon maja 04, 2009 7:25 przez berni, łącznie edytowano 2 razy
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie maja 03, 2009 18:09

Ań____ pisze:Nowe zdjęcia Mirabelki na jej wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4376315#4376315



Już lecę poogladać nowe zdjęcia Mirabelki :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon maja 04, 2009 7:24

Z krótkich jeszcze przedweenedowych wieści.
Tofik ma zatkany jeden kanalik łzowy. Co jakiś czas starsznie mu łzawi lewe oczko, ale ostatnio to juz była poważniejsza infekcja. W lewej dzierce noska pojawila się ropa. W oczkach też.
W czwartek był u weta, dostał kropelki do oczu i odrazu zrobiłam test na białaczkę. Ujemna :D :D

W lecznicy była takze Merci, której brzuszek mnie niepokoił. Był bardzo rozdętny. Ale na szczescie to tylko zarłoczność a nie żadne starsznie choroby.

No i na końcu wieści o Pampelce. Wkoncu udało się ją zabrać na to rtg. Przyczyną kulawizny jest prawdopodobnie odłamany kawałek kości przy stawie skokowym. Prawdopodobnie koteczka miała kiedys jakiś wypadek a co w zakładzie gdzie mieszkała nie trudno. Narazie zostawiamy to jak jest- nie widzę żeby Pampelce to przeszkadzało ano bolało.

Obrazona była na mnie cały dzień. Ale to kochana kicia więc już dziś sie bardzo łasiła przy śniadanku.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon maja 04, 2009 7:29

berni pisze:No i na końcu wieści o Pampelce. Wkoncu udało się ją zabrać na to rtg. Przyczyną kulawizny jest prawdopodobnie odłamany kawałek kości przy stawie skokowym. Prawdopodobnie koteczka miała kiedys jakiś wypadek ....



Biedna kotka...
Ale skoro jej to nie przeszkadza, to faktycznie...

:ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 04, 2009 9:37

Pagedzik i Merci sa pooglaszani :) Pozwolilam sobie ukrasc opis Pagedzika :oops:

Czekam jeszcze na opis Sissi, jak tylko bedziesz miala czas, by cos o niej naskrobac, dorobie ogloszenia :)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto maja 05, 2009 6:26

Liwia_ pisze:Pagedzik i Merci sa pooglaszani :) Pozwolilam sobie ukrasc opis Pagedzika :oops:

Czekam jeszcze na opis Sissi, jak tylko bedziesz miala czas, by cos o niej naskrobac, dorobie ogloszenia :)


Dzięki Liwia :D
Sama sie zastanawiam nad opisem Pageda..juz tak dlugo ogłaszam i nic. Wczesniej ogłaszala Carmella, Mahob i też nic...normalnie pech...

Dziś postaram się coś napisać o Sisi.


Jeden domek z bielska pyta się o Merci. Zaprosił na kawę. Zobaczymy.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto maja 05, 2009 7:21

berni pisze:
Jeden domek z bielska pyta się o Merci. Zaprosił na kawę. Zobaczymy.


:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 05, 2009 8:43

berni pisze:Jeden domek z bielska pyta się o Merci. Zaprosił na kawę. Zobaczymy.


:ok: :ok: :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto maja 05, 2009 10:59

Dzwonili do mnie w weekend (ten domek z Bielska), ale akurat nie moglam rozmawiac, tak wstepnie, z kilku zdan wydawal sie fajny ;)

Pagedzik ma duzo wejsc na allegro :)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto maja 05, 2009 11:02

Skoro to Bielsko, to Berni będzie mogła łatwo robić naloty kontrolne :wink:
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 06, 2009 7:30

Pagedzik bardzo potrzebuje domku. On jest tak towarzystki, tak bardzo chcialby mi we wszystkim pomagać,być cały czas przy człowieku. A niestety u mnie siedzi sam w swoim pokoiku.
Jak słyszy że wchodzę na strych to zaczyna swoje miaukolenie-tu jestem, tu...przyjdź do mnie.
I ten smutnie okropny wzrok jak wychodzę z pokoju..serce sie kroi... a ja nie mam warunków żeby mu poświęcić więcej czasu :(


mam wrażenie że mój dom przestał spełniać funkcje dt, stał się tylko przechowalnią w ktorej koty cierpia na brak towarzystwa człowieka.
Czasu starcza na sprzatanie, gotowanie dla kotow, napełnianie miseczek, odkurzanie, odkażanie....ale na przebywanie ot tak dla zabawy z kotami już nie :( a im to jest tak samo potrzebne jak jedzonko (jak nie bardziej)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro maja 06, 2009 7:36

Gdyby nie trafił do Ciebie, to gdzie by był...?
Może by go już nie było...

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 06, 2009 11:35

no ale dt jest od tego zeby kota postawić na łapy i oddać go do dobrego domu który sie nim zaopiekuje...a nie po co żeby kot siedział wieki, potem stres przy oddaniu skoro on tyle miesiecy jest u mnie, w dodatku taki samotny bo czasu nie starcza :( kryzys tymczasowania :(

Tofik z całych sił broni się przed kropelkami do oczka, ale jakos się udaje poskromić tego tygrysa. I oczka juz znacznie ładniejsze, czasami jeszcze pojawia sie taki bezbarwny wysięk, ale już nie w takiej ilosci jak przedtem.

Siri złapała wczoraj znowu jednego kocurka spod swojego bloku.
A czarna kotka z bystrej juz po zabiegu.
Podoba się mi taki układ- w sumie nic nie robię poza dzwonieniem czy jest miejsce w lecznicy na kota :lol: a akcja kastracji się toczy. Jak to super mieć kogoś do pomocy, kto sam się zajmie łapankami i wożeniem.


I dostalismy od Cioci Katebush paczkę :1luvu: a w niej zabaweczki i taki sliczny tunel- pojawi się niebawem na bazarku.

Bardzo dziękuję :love: ze Tornadek ciągle pamięta o swoim braciszku zefirku :D

Wpłynęło też wspomożenie od kochanej Bungo - 50 zł :love:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw maja 07, 2009 7:24

Siri poluje zawzięcie i wieczorem złapala kolejnego rudasa spod bloku :ok:
to brat Misia który zlapał się w ubiegłym roku jesienią. Rudasek głupolek wtedy nie wlazł do klatki :( a miałby teraz domek napewno. Jest juz niestety dzikim kotem i po kastracji wróci pod swój blok.
Za to szanse od Siri dostał ten rudasek złapany przedwczoraj. Weźmie go do domu i postara się oswoić. To młody kilku miesieczny bardzo ciekawski kotek, więc jest szansa. A jest tak sliczny ze moze znajdzie domek. To marmurkowy rudas :)

Najgorsze ze wszytskie kotki są tam podobne do siebie a karmiciele troszke mieszają i nie wiemy ile dokładnie jest jeszcze kotek. Albo jedna karmiąca od której nie mozemy zlokalizowac maluszków a bedą już miały 5-6 tygodni. Albo jeszcze poza tą dodatkowe dwie :? :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw maja 07, 2009 7:37

berni pisze:..... A jest tak sliczny ze moze znajdzie domek. To marmurkowy rudas :)




Oj, to musi być śliczny :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 191 gości