Pirat. Bo liczy się wnętrze.

» Nie maja 03, 2009 12:38

Cameo pisze:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86387

My non comment

» Nie maja 03, 2009 12:52

» Nie maja 03, 2009 13:02

Nie pozostaje mi nic innego jak :placz:

» Nie maja 03, 2009 13:12

Spoko, jakoś to będzie :wink:

» Nie maja 03, 2009 13:18

Bedzie,bo musi być,ale dlaczego tak być musi????
Ech ,kotulce-szcześcia Wam życze!

» Nie maja 03, 2009 13:27

Ja też życzę dużo szczęścia.Oby tylko to na jej psychice się nie "odnotowało"

» Nie maja 03, 2009 13:47

Nienawidzę,kiedy kot traci dom,a jeżeli to jest po raz kolejny?Trudno mi to komentować,bo nie byłam w sytuacji,kiedy kuwetą jest całe mieszkanie.Myślę,że w spokojnym domu(tam była dwójka dzieci) kotka mogłaby się odnaleźć.Bardzo chcę wierzyć,że taki gdzieś jest.Bardzo mocno trzymam za to kciuki.

» Nie maja 03, 2009 13:54

Zrobiłam masę ogłoszeń, Espi ma nawet wyróżnioną alegratkę (6 punktów) dzięki kochanej Kasi (CtG) :love:

teraz czekam na jakiś odzew.

http://www.allegro.pl/item626094967_sre ... etrze.html
http://www.allegro.pl/item626204117_cza ... domku.html

» Nie maja 03, 2009 13:59

No to czekamy- :ok:

!

» Nie maja 03, 2009 14:01

ewar pisze:Nienawidzę,kiedy kot traci dom,a jeżeli to jest po raz kolejny?Trudno mi to komentować,bo nie byłam w sytuacji,kiedy kuwetą jest całe mieszkanie.Myślę,że w spokojnym domu(tam była dwójka dzieci) kotka mogłaby się odnaleźć.Bardzo chcę wierzyć,że taki gdzieś jest.Bardzo mocno trzymam za to kciuki.

Pewnie i tak jest jak mówisz,ale z drugiej strony osoba co ją brała była tego świadoma (chyba) i powinna wszystko przewidzieć.Mi się wydaje,że tu brakło cierpliwości do kociaka po prostu.
Ale teraz to możemy sobie tylko gdybać.

Kciukole za domek