Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 02, 2009 20:19

dorkonst pisze:Nestety nie ma miejsca na budkę w mojej okolicy.Zresztą przeniesienie kotki z kociętami z jej miejsca byłoby ryzykowne i mogłoby się zakończyć tragicznie dla kotki i kociąt.
Szkoda,że facet nie pomyślał wcześniej o sterylizacji.
Nawet nie chce uśpić kociąt,bo jest za wrażliwy(!),tylko oddaje je na pastwę
jakiegoś oprawcy .


facet jest nienormalny ....w najgorszym razie zadzwoń może do schroniska może oni pomogą jak nie przygarną kotki to może chociaż humanitarnie uśpią maluch lepsze to niż utopienie ....a facetowi powinnaś powiedzieć parę słów tak by mu w pięty poszło ......
kiedy on chce zlikwidować te maluchy ? słuchaj a może namówisz faceta by pozwolił ostatni raz wychować kotce kociaki a potem ją ciachniesz małe kociaki mają zawsze duże szanse na znalezienie domu ....przekonaj faceta że ze znalezieniem domów dla małych kociaków nie będzie problemu .....my ci pomożemy w szukaniu domów dla kociaków umieścimy je na naszej stronie internetowej ......przekonaj faceta by kociaki mogły tam podrosnąć to jest tylko 6-8 tyg .....

Może ktoś ma jakiś pomysł jak pomóc tej kotce i jej kociakom ???
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 02, 2009 20:40

Ja póki nie wyadoptuje Kropki, Borysa i Tinki nie biorę się za żadne DT...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob maja 02, 2009 23:49

Agnieszka Marczak pisze:
kinga-kinia pisze:PILNIE NA GWAŁT POTRZEBNE DT DLA MALUTKICH KOCIĄT Z OLIWY

Dzwoniła do mnie Aga kolejny kot od pana Tomka w stanie tragicznym .....bardzo pilnie potrzebne DT dla kociaków dopóki jeszcze żyją i da się je uratować :cry:

CZY JEST KTOŚ CHĘTNY POMÓC MALUSZKOM ?????????

Bardzo potrzebna osoba,która przygarnie i zaopiekuje się tymi kociakami.Nie wiem co im jest,ale niektóre z nich są już za TM[*][*][*]no i kącik dla mamy z kociętami baaardzo potrzebny....
Nie ma osby,która ma pusty DT :?:


czy to znaczy, że koty nie mogą być wyadoptowane od p. tomka???????? zrobi sie im ogłoszenia i da na naszą stronkę:roll: u nas nie ma gdzie ich przechować!!!!!! przecież to czysty absurd brać następne kocięta do naszych domów- bo nie mamy gdzie ich umieścić. ja kotków od p. halinki tez nigdzie nie oddaję- zrobiłam im ogłoszenia i czekam na ludzi chętnych do adopcji wprost z kocich budek. a tym bardziej- kto weźmie kocięta wraz z mamą??????
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 0:04

kinga-kinia pisze:
dorkonst pisze:Jeśli możecie,to pomóżcie....
Dzisiaj zadzwonił do mnie pewien pan,który dokarmia koty na terenie swojego zakładu pracy.Wczoraj okociła się kotka,jego podopieczna.
Ma siedem kociat.Dzwonił,bo słyszał,że sterylizuję bezdomne kotki(bezpłatne sterylizacje)i prosił o pomoc.Mogę mu pomóc wysterylizować bezdomną kotkę,ale nie mam miejsca dla kotki i jej siedmiu maluchów.Sama mam już pięć kotów i w tej chwili nie mogę być nawet DT.
Pan stwierdził,że nie ma sumienia uśpić kotków,że zostawi ten problem facetowi,który rozwiąże ten problem tzn.worek i utopienie !!
Zwracam się o pomoc,choć wiem,że chyba musiałby się zdarzyć cud,żeby znaleźć dom DT dla kotki i jej kociaków,ale muszę spróbować wszystkiego!
Chciałabym też nawiązać z wami współpracę,bo działanie w pojedynkę jest bardzo trudne w tym temacie.
Pod koniec ubiegłego roku nawiązałam kontakt z p.Sabiną,ale potem zajęta byłam innymi sprawami i tak się to jakoś rozeszło.Zresztą bałam się,że bardziej będe potrzebowała pomocy od was niż sama będę mogła pomóc.
Jednak problem bezdomnych kotów i niesienie im pomocy,to zadanie ,które mnie w tej chwili przerasta.Chętnie więc dołaczę do was i postaram się pomagać w miarę swoich możliwości.
Pozdrawiam


Oj z DT dla tej kotki to będzie mega trudne bo to jest druga kotka z kociakami w kolejce której nie mamy gdzie umieścić...A może u ciebie na osiedlu jest gdzieś miejsce by postawić budkę i umieścić w niej kotkę ? staramy się pomagać ile możemy ale mamy zbyt mało domów tymczasowych :( nie sądziłam że aż taki mega wysyp kociąt będzie ....teraz najbardziej są nam potrzebne domy tymczasowe ale pomagać nam można na różne sposoby ;)


kinga, żeby to była tylko druga kotka...............
ja nawet nie śmiem prosić o DT DLA MOICH PODOPIECZNYCH Z OSIEDLA, DOJEŻDŻAM DO NICH W MIARĘ MOŻLIWOŚCI I MIMO, ŻE MAM JUŻ CHĘTNYCH NA 3 KOCIĘTA NIE WIEM CZY KOTY PRZEŻYJĄ, CZY ICH KTOŚ NIE SKRZYWDZI?????? jakis baran z klatki obok straszy, że je potruje. ich opiekunka w hospicjum, a ja tam mogę jeździć co najwyżej raz na 3 dni :cry:

kolejna kotka- kila zabudowań od mojego domu będzie rodzić niedługo- jej pan zmarł i ona mieszka na pustostanie- nawet nie wiem gdzie uwiła sobie gniazdo? dom otoczony płotem, nie mogę się tam przecież włamać.

no i koty p. tomka- jak rozumiem i kocięta i kotke trzeba od niego zabrać?

no i koty z gdańska- o które prosił patrol- że trzeba do poniedziałku zabrać kotkę z maluchami- bo sąsiedzi straszą, że je wszystkie wytrują.

droga darkonst- teraz twoje zgłoszenie :cry:
ja to się ostatnio boję wchodzic na forum i czytać to wszytko, nie mówiąc- ze boję się odbierać telefon jak dzwoni- zawsze to samo- RATUJCIE MAŁE KOTY!!!!!! BO ZGINĄ.............
jakis wiosenny koszmar!!!!!!!! nie mamy kasy, domów tymczasowych i wsparcia znikąd. nikt do nas nie dołączył dawno nowy,a dziewczyny, te które mogą być DT- są zakocone na maxa. np. seja ma same chore koty :(
nie chcę złorzeczyć i czrnowidzieć- ale czy nie lepiej uspic te kocięta, póki sa młode- niż skazać je jak podrosną na śmierć przez utopienie???????? nie widzę alternarywy dla tylu kocich nieszczęść- a to dopiero początek. kotkę można by spróbowac umieścić np. w azylu w gdańsku- bo wiem że w azylch już niejedna kotka karmiła maleństwa i dostawała osobna klatkę.
problem mega trudny, nawet nie wiem jak doradzić?????????????
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 0:11

dorkonst pisze:Nestety nie ma miejsca na budkę w mojej okolicy.Zresztą przeniesienie kotki z kociętami z jej miejsca byłoby ryzykowne i mogłoby się zakończyć tragicznie dla kotki i kociąt.
Szkoda,że facet nie pomyślał wcześniej o sterylizacji.
Nawet nie chce uśpić kociąt,bo jest za wrażliwy(!),tylko oddaje je na pastwę
jakiegoś oprawcy .


zgadzam się w 100 %- nie przenosi sie kotki z maluchami na inne osiedle, bo ją zjedzą koty rezydenciki, poza tym kotka ze stresu mogłaby zjeść młode żywcem.
co innego prywatna działka....tam gdzie by miała spokój i ciszę.
pan wielce nieodpowiedzialny, kotki nie wysterylizował, a teraz płacze- że kocięta zostaną otrute. trudno, jak taki wrażliwy- niech patrzy jak jakis oprawca je morduje. póki młode- można uśpić, jak nie ma innej alternatywy. wrrrrrrrrrr....przepraszam, ale zła jestem, bo ja jak nie wysterylizowałam zuzi podczas kilku łapanek ponoszę tego brzemię- i mimo ciąży- jeżdżę wciąż na obłuże i doglądam jej dzieci- jednoczesnie zaraz po urodzeniu załatwiam im adopcje, ja sa jeszcze oseskami.a tak najłatwiej zrzucić odpowiedzialność na kogoś- pan za wrażliwy i nie uśpi........
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 10:04

maja nie odzywa się od czwartku wieczór, za co przeprasza- nie ma internetu na majówce. zaktualizuje ogłoszenia jak wróci.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 12:10

Pan dzwonił znów o 7 rano i prosił mnie o pomoc..
Niestety mogłam mu tylko doradzić uśpienie kociąt :cry:
Przed chwilą dowiedziałam się,że to zrobił.Jest podłamany,ale wie,że nie było innego wyjścia.Teraz wyjeżdża za granicę,ale po powrocie skontaktuje się ze mną i wysterylizuję mu tę kotkę.
Myślę,że jak ktoś przez takie coś przejdzie raz w życiu,to zawsze już będzie za sterylizacją.
Szkoda mi tych kociaków i kotki,ale cóż.......pewnie to nie ostaniu przypadek.
Najgorsza jest ta bezsilność.

dorkonst

 
Posty: 31
Od: Sob lis 15, 2008 11:41
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 03, 2009 14:22

Mi tego faceta wogle nie jest żal nie zrobił nic by pomóc maluchom nie zadzwonił do schronu czy wezmą kotkę z kociakami ....jedyne co dobre że uśpił a nie utopił (jeżeli tak zrobił)...teraz kotka nie karmiąc małych znowu będzie gotowa na kolejne kociaki musisz ją teraz ciachnać póki nie jest za późno....

Sabina jeżeli chodzi o koty od pana Tomka to jeden kociak jest u Seji a drugiego kotka wyniosła w siną dal ...podejrzewam że ta kotka u Seji to może być ta Kielecka...nie uważam że ratowaliśmy kociaki na darmo próbowaliśmy i to się też liczy a to że nie zupełnie nam się udało to już inna sprawa....ja wiem że nie uratujemy wszystkich kotów bo tak naprawdę naszych DT jest tyle co kropla w morzu ale musimy próbować.

Jedną kotkę z kociakami nie udało się uratować kociaki zostały uśpione co będzie z drugą kotką tą z patrolu od poniedziałku ?.. zostanie prawdopodobnie otruta przez porąbanych ludzi :evil:

PILNE czy ktoś z forum miau mógłby przetrzymać kotkę z kociakami ? kotka może być w piwnicy lub nawet na podwórku gdzie nie pogonią ją inne koty
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 15:00

Ta kotka ,której kocięta zostały uśpione od czterech lat żyje wolna na tym samym terenie,nawet jeśliy schronisko przyjęłoby ją z kociętami,to co dalej? .Skazana by była na pobyt w schronisku już do końca swego życia.Za tydzień facet wraca i będzie sterylizacja.Nadal będzie sobie żyła na swoim terenie.Spytam go jeszcze jakie ona tam ma waruki i postaram się (gdyby było żle)żeby zrobił jej jakiś domek itp.
Teraz dokarmia ją i jeszcze cztery kocurki z jesiennego miotu jego kolega.
Facet się strasznie miotał i przeżywał,ale nie zostawił sprawy.Myślę,że zrozumiał,że popełnił bład,że jej wcześniej nie wysterylizował.Lepiej późno,niż wcale.
Myślę jednak,że trzeba docenić każdy,choćby najmniejszy przejaw życzliwości wobec kotów,zwłaszcza,że jest jej tak niewiele(zwłaszcza u facetów).
Mnie też zdarzyło się ,że przez moją głupotę,brak wyobraźni i doświadczenia straciło życie kilka istot.Dlatego jestem może bardziej wyrozumiała i doceniam to,że ktoś opiekuje się bezdomnymi kotami ,tak jak potrafi,nie dokońca może mądrze.A,że od czasu do czasu krew mnie zalewa ze złości,że ludzie nie rozumieją pewnych,oczywistych spraw takich jak np.sterylizacja itp.,to inna sprawa.

dorkonst

 
Posty: 31
Od: Sob lis 15, 2008 11:41
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 03, 2009 15:21

Nie ma już co gdybać teraz najważniejsze żeby kotka była wysterylizowana ....każdy z nas popełnia błędy na których się uczy.....niestety dużo ludzi jest zdziwionych jak się mówi o sterylizacji ....na naszej stronie internetowej www.pkdt.pl mamy fajne ulotki na temat sterylizacji itp.
Ostatnio edytowano Nie maja 03, 2009 15:24 przez kinga-kinia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 15:23

czy te jesienne kocurki są oswojone ? jeżeli tak to można im zrobić ogłoszenia może któreś z nich znajdzie domek.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 15:28

kinga-kinia pisze:czy te jesienne kocurki są oswojone ? jeżeli tak to można im zrobić ogłoszenia może któreś z nich znajdzie domek.





Dowiem się wszystkiego,jak wróci ten facet...

dorkonst

 
Posty: 31
Od: Sob lis 15, 2008 11:41
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 03, 2009 20:59

Rany ja to już jak Monika napotykam na drodze chore koty :( byłam z córką na spacerku niedaleko mojego osiedla i zachciało mi się bez rwać i patrzę latają 4 małe kociaki wszystkie chore ale jeden najbardziej.....no oczywiście jak to ja zaczęłam Tomkowi biadolić ze nie mogę tego kociaka tak na pastwę losu zostawić i to przy dosyć ruchliwej ulicy...złapałam tego jednego najbardziej chorego kociaka ma katar a jego oczy są tak strasznie chore że aż ropa mu z nich okropnie wypływała ....jak jej przemyłam oczka to zauważyłam ze jedno oczko ma przekrwione....na razie oko jest przemyte maść wpuszczona jutro wizyta u weta....jest to koteczka czarno -ruda ...oto jej foteczka :

Obrazek

spotkałam karmicielkę tych kotów .....fajna starsza pani opowiadała ze jest tam ktoś kto zabija te kociaki raz zastała powieszonego kociaka innym razem pokrojonego na kawałki i często ktoś do karmy wsypuje im bardzo drobniutkie gwoździe ale oczywiście nie można tego udowodnić .....jak ona mi to opowiadała to aż zdębiałam....niektórzy ludzie są po prostu potworami ....zimą w straszny mróz jedna babeczka idąc do kościoła powiedziała karmicielce by nie karmiła tych kociaków to szybciej zdechną :(
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 21:02

dorkonst pisze:Pan dzwonił znów o 7 rano i prosił mnie o pomoc..
Niestety mogłam mu tylko doradzić uśpienie kociąt :cry:
Przed chwilą dowiedziałam się,że to zrobił.Jest podłamany,ale wie,że nie było innego wyjścia.Teraz wyjeżdża za granicę,ale po powrocie skontaktuje się ze mną i wysterylizuję mu tę kotkę.
Myślę,że jak ktoś przez takie coś przejdzie raz w życiu,to zawsze już będzie za sterylizacją.
Szkoda mi tych kociaków i kotki,ale cóż.......pewnie to nie ostaniu przypadek.
Najgorsza jest ta bezsilność.


strasznie to smutne i jest mi bardzo przykro- ale póki kocięta były małe, to było najbardziej humanitarne rozwiązanie. było by tragiczne utopienie ich bądź zamordowanie, jakby już podrosły i widziały na oczka. życie jest brutalne, a my mamy związane ręce. u nas tylko: kinga, agnieszka, monika, seja i soso- biorą obecnie koty na tymczas- monika też nie może ostatnio z powodu pracy i wyprowadzki. wszystkie domy zakocone, a te niezakocone- muszą też trochę odpocząć. dziewczyny pracują bardzo ciężko przy chorych kociętach, nie mamy nowych domów tymczasowych i nawet jak wpadnie nam jakiś grosz- nie mamy gdzie kociąt umieszczać. dramatem jest to, że do tej pory niemalże nie odmawiałyśmy nikomu, wiosna to okropny czas- nie mamy jak pomóc :cry: ja swoich 4 podopiecznych tez nie mam gdzie przygarnąć- i musze je wyadoptować wprost spod bloku z kociej budki, a tam tez już doszły mnie słuchy, że jeden świr chce je otruć. mogę liczyć tylko na to, ze się to nie stanie i modlić się. chętnych już mam na nie- ale 2 tyg muszą jeszcze pomieszkać z matka. nawet nie mam możliwości jeździć do nich codziennie :( mam remont i w domu gruzowisko, a mój mąż nie lubi kotów- on tylko "toleruje te co już mamy". krzywdy im nie zrobi ale powiedział, ze nawet jakbym znalazła chorego, potrzebującego pomocy to mam go wieźć do azylu lub do DT....ciężko żyć w przeświadczeniu, ze można zrobić tak niewiele. boję się, że będziemy miały coraz więcej zgłoszeń i że coraz więcej kociąt będzie musiało odejść za tęczowy most....
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie maja 03, 2009 21:10

boże kinga, ja już nie mogę nawet o takich rzeczach czytać jak o tym zwyrodnialcu- co kroi koty....żeby go tak coś rozjechało na pustej drodze, żeby go szlag trafił i zwijał się w konwulsjach :evil: co to za menda!!!!!!! nie mogę w to uwierzyć nawet :!: dobrze, że kociątko uratowałaś- z takimi chorymi oczkami to miał duże szanse wzrok stracić :cry:
ja już chyba powoli źle się czuję na tym świecie, tyle zła, tyle przemocy.......czy tacy ludzie muszą kalać świat swoim istnieniem?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości