Schron Wro - zamknięty

» Śro kwi 29, 2009 21:40

Kicia_ pisze:Dziś lub jutro opróżni się kolejna klatka, do domku pójdzie KIKA, nerkowa kicia oddana przez właścicielkę z powodu choroby uniemożliwiającej jej dalszą opiekę nad kotką. Kotka trafi bardzo dobrze, do domku przyszłych weterynarzy, więc lepszego domku nie można było sobie wymarzyć

super

» Śro kwi 29, 2009 21:44

Nie wiem jak zmusić tego czorta naszego do jedzenia suchej karmy :/ Macie jakieś sposoby??

» Śro kwi 29, 2009 22:18

munabrava pisze:Nie wiem jak zmusić tego czorta naszego do jedzenia suchej karmy :/ Macie jakieś sposoby??

Może w pysiu jakieś nadżerki są?

» Czw kwi 30, 2009 8:40

munabrava pisze:Nie wiem jak zmusić tego czorta naszego do jedzenia suchej karmy :/ Macie jakieś sposoby??

Kiedys uczyłam małe kociaki jedzenia chrupek. Wkładałam im chrupke do pysia, żeby nauczyły sie gryźć, potem jak załapały o co chodzi, to karmiłam podając chrupki na dłoni. Potem posypywałam mokra karmę chrupkami zmniejszając stopniowo ilość mokrego, aż zostały same chrupki. Spróbuj, może też Ci się uda.

» Pt maja 01, 2009 20:35

Jutro najświeższe wieści ze schronu. Mam nadzieję, że znów zobaczę głównie puste klatki.

» Pt maja 01, 2009 20:52

W końcu dobrnęłam :oops:

Dawno mnie nie było, a tu takie dobre wieści. Czekam na najnowsze i trzymam :ok:

Oby było tylko lepiej!

» Sob maja 02, 2009 13:18

Dziś w miarę pusto, niestety ludzi też nie było. Te przyniesione są młode i piękne, pójdą pewnie szybko do domu. Martwi mnie jedynie młodziutka, śliczna kotka po wypadku, bo zdaje się, że sika krwią.

» Sob maja 02, 2009 14:48

marcjannakape pisze:
munabrava pisze:Póki co nam odradzono ciachanie, bo musi wyjść do końca z tego kataru i wzmocnić się na tyle, żeby nie było później problemów. A wesoło to faktycznie mamy Drze japsko, że głowa mała

Ciesz sie, ze to nie kornisz Nech Ci powie Mruczeńka jak moja kota na codzień skrzeczy, a co dopiero jak się jej chce

oj skrzeczy:) :wink:

ale śliczna jest :!:

» Sob maja 02, 2009 20:21

A kiedy będą zdjęcia :?:

» Sob maja 02, 2009 21:55

Stan kotów na dzień 2 maja 2009 r.:
BARAK:
187/09 ok. roczna kicia potrącona przez samochów. Nie widać obrażeń, porusza się bez problemu, ale niechętnie wstaje. Na gazetach były nikłe ślady krwi. Obawiam się, że kicia ma jakieś obrażenia wewnętrzne. Dziś miał ją dokładniej obejrzeć lekarz. Dostaje antybiotyk, steryd i leki wzmacniające oraz przeciwbólowe, ale chyba trzeba zajrzeć w tygodniu jak ona się miewa.
Obrazek

188/09 ok. roczna kicia potrącona przez samochód. Nie widać żadnych obrażeń, skacze po klatce jak dzika diablica na widok człowieka. Dostaje antybiotyk, steryd i lek przeciwbólowy.
Obrazek

138/09 2 letnia kicia, która odchowała nie swoje kocięta na tyle, że mogły zostać adoptowane. Teraz ona czeka na dobry domek.
Obrazek

Mamusia z kwarantanny, czeka na domek.
Obrazek

186/09 10 miesięczna kicia, megamiziak, pięknie umaszczona w marmurek, do tego te białe skarpeteczki i cudne oczy.
Obrazek

185/09 Piękna trikolorka, śliczny układ łatek, mieszaniec z persem o lekko płaskiej mordce, ok. 5 lat.
Obrazek

jeden boczek
Obrazek

drugi boczek
Kicia przyniesiona na sterylkę, ze względu na swoje kalectwo nie może wrócić na wolność. Ma jakieś problemy neurologiczne, zarzuca ją na jedną stronę, do tego sprawia wrażenie dzikawej, bo reaguje bardzo gwałtownie.
Obrazek