MRU i ŁATEK -Watek do zamknięcia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 01, 2009 21:43

Dzięki Dziewuszki,fajnie że Wam się podoba.A kocham gówniarza jak nie wiem co
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 01, 2009 21:46

wiem coa otym tylko że moje serducho zajmują jeszcze ogony i Ptysiu :lol: :lol:

i połowa kotów z miau

czy Wasze koty też bawia się własnym ogonem?????????

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 21:52

bazylica pisze:wiem coa otym tylko że moje serducho zajmują jeszcze ogony i Ptysiu :lol: :lol:

i połowa kotów z miau

czy Wasze koty też bawia się własnym ogonem?????????


No wlasnie dzisiaj to ze zdziweniem odnotowalam. Mru wskakuje na gorna polke drapaka i kreci sie za swoim ogonem jak pies 8O Nie wiedzialam, ze koty tez tak robia :lol:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 21:53

bazylica pisze:

czy Wasze koty też bawia się własnym ogonem?????????


Nie wiem co ona ma w sobie,bo jak wychodzę do pracy to już za nią tęsknię.Tak jak kiedyś gdzieś już pisałam.Ukradła mi serce na amen,złodziej jeden.A tak,mój złodziej ma prawie 3 lata a gania za ogonem jak półroczniak.Gdzieś nawet mam filmik.Fakt że na końcówkę zabawy trafiłam ale jest
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 01, 2009 22:05

ja też właśnie po raz pierwszy widziałam kota polujacego na własny ogon
ehhhh te footra
zadziwiają na każdym kroku

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 22:12

Oprocz ganianiem za wlasnym ogonem, Mru ciagle sie pucuje. Wiem, ze koty sa czystymi zwierzetami, ale Mru pobija chyba wszelkie rokordy. Nie myje sie chyba tylko jak spi :lol: Chociaz i tak mam wrazenie, ze niedlugo zacznie to robic przez sen...

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 22:17

:ryk: :ryk: :ryk:
Jasiek czyści się najwięcej.. wczasie zabaw z myszką bawi się i liże :lol: :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 22:18

maciejowa pisze:Oprocz ganianiem za wlasnym ogonem, Mru ciagle sie pucuje. Wiem, ze koty sa czystymi zwierzetami, ale Mru pobija chyba wszelkie rokordy. Nie myje sie chyba tylko jak spi :lol: Chociaz i tak mam wrazenie, ze niedlugo zacznie to robic przez sen...


Wypisz wymaluj ,moja Mysza.Ona nawet się pucuje jak się o nią któreś z nas obetrze,boooo się futerko potarga na przykład.A jak wchodzi do kuwety na coś twardszego to potem chyba z 5 minut zakopuje.
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 01, 2009 22:26

Mru tez sie potrafi myc podczas zabawy :D A z zakopywaniem mamy podobnie. Z tym, ze jeszcze dodatkowo dochodzi kwestia natychmiastowego sprzatania kuwety. Mru zalatwia sie na raty. Jak nie zdaze posprzatac, to siku pojdzie zrobic gdzie indziej. :roll:
Jutro mijaja 4 tygodnie odkad Mru jest z nami, a ja juz zdazylam totalnie oszalec na jego punkcie. I chociaz czesciowo przestalam tak strasznie tesknic za moja psinka..

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 22:33

Ja jaki zginał mi taki kociak Mikuś,to następnego futrzaka nie chciałam mieć przez równe 10 lat.A mogłam ich mieć duużo.Ludki wiedzieli że lubię kociaki i co się wykluło,zaraz mi się pytali czy chcę.
A jak poczułam że "mogę" już mieć,że jestem gotowa,to własnie trafiła mi sie Mysza.Na początku traktowałam ją troszkę "chłodniej",bo nie chciałam się od razu tak przyswajać,bo nie daj boże coś to......
Ale ta chłodność trwała całe 3 dni.......Wręcz zgłupiałam na jej punkcie.
To jest mój najpiękniejszy prezent jaki dostałam na rocznicę ślubu


A Mycha ma zazwyczaj jednorazowy przysiad.Na szczęście nie robi poza.Nawet jak była po sterylizacji,cała obolała,poszła do kuwety,mój tz musiał ją przytrzymać bo się gibała,nie mogła ustać ,ale nie zrobiła poza nawet kropli
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 01, 2009 22:37

Mojej suni nie ma z nami juz 4 lata. Tez sie zarzekalam, ze zadnych zwierzat wiecej nigdy w zyciu. I dopiero niedawno poczulam, ze musze miec futerko. :) No dobra, idziemy spac.

Obrazek

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 22:40

Ooo piękne.
Dobranocki Wam,ja też za niedługo się układam,ale jeszcze posiedzę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 02, 2009 7:48

Obrazek :D :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 02, 2009 10:20

Oooo,a toż to cudo!!!!!
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 02, 2009 11:25

Obrazek

Obrazek

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 34 gości