Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 28, 2009 22:39

Cześc Dominisiu!Biedna jesteś bo nie możesz na ścierkę zapolowac jak Duża myje okno,ale to nic.Spróbuj zapolowac na ścierkę jak Duża szafki wyciera to też jest fajne.

Miałka polująca :)

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 30, 2009 3:41

A tu "balkonowe pogaduchy". :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt maja 01, 2009 19:10

Moja Duża jest dziwna.
Ona śpiewa 8O

Kotka, mała pieszczotka,
a na dokładkę
w paski, nie w kratkę.

Jak tak można???

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 01, 2009 19:17

Niech sobie śpiewa,pozwól jej,Ona tak bo bardzo Ciebie kocha.Moja Duża nie śpiewa za to codziennie do znudzenia powtarza mi ,że jestem jej kociątkiem maleńkim,ale to nie prawda bo ja jestem już duża kotka.Duża mówi że 30 maja skończę 2 lata(kiedy to będzie ,to długo jeszcze i co to 30 maja ?)Ciekawe ile to jest 2 lata?

Miałka myśląca

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 19:52

Ja bym wolała, żeby mówiła (tzn.mówi, ale oprócz tego śpiewa, a ja bym wolała, żeby tylko mówiła). Bo ona nie ma słuchu!!!
Wcale!!!
Jak zaczyna śpiewać, to ja miauczę, żeby jej podać właściwy ton

Domisia muzykalna

A 30 maja to taka kartka, co wisi na ścianie. Chyba.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 01, 2009 20:00

[/i]To sobie śpiewacie obydwie ,fajnie tak :) Moja Duża jak gra muzyka to robi dziwne wygibasy,oj dziwne.Nie umie tak jak ja wachlowac ogonkiem(dziwne Ona go nie ma ,ogonka oczywiście).Ja wtedy patrzę na nią i Ona przestaje.No bo jak tak wachlowac bez ogonka :idea: A twoja Duża umie takie wygibasy Domisiu :?:


Miałka wachlująca ogonkiem(do rytmu) :kotek:



Kartka?Koniecznie muszę sprawdzic czy Duża ma taką na ścianie 8O

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 20:14

Moja Duża nie robi wygibasów - chyba nie robi, bo nie wiem dokładnie, co to znaczy. Ale ona tylko siedzi przy tym :pisanie: albo robi jedzenie :catmilk:
Ale za to moja Duża ma ogonek :!:
Tylko, że on jej z głowy wyrasta 8O

A dwa latka, to chyba strasznie dużo, ja nie mam jeszcze ani jednego latka.
Czy Ty już jesteś stara, czy tylko dorosła?


Domisia próbująca zrozumieć świat

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 01, 2009 20:37

Duża mówi że,jestem malutkie kociątko,szczególnie jak wesoło brykam po domku.A jak usiądę grzecznie to znowu mówi że jestem dużym,ładnym kotem.Ja nie wiem ile to jest 2 lata.Ona mówi że ze mnie taki śliczny pingwinek,że nawet fraczek mam,tylko jedna skarpeta dziurawa i mam ją sobie zacerowac 8O .Duża mówi że, dwa latka to moje dwa pazurki :!: :!: ,i to wcale nie jest dużo :D ,więc moge brykac jak małe kociątko.Ona się wtedy śmieje,lubie jak się śmieje :D i też zaczyna się ze mną bawic.Ta moja Duża to mnie chyba lubi prawda ?jak myślisz Domisiu?

Miałka rozmyślająca



Duża mi jeszcze powiedziała że,stara to ja nie jestem,a dorosła to tak tylko troszkę hmmm...Coś mi ta Duża miesza w mojej łepetynce :?:

Miałka podejrzliwa :roll:

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 20:58

kotka doroty pisze:Ta moja Duża to mnie chyba lubi prawda ?jak myślisz Domisiu?


O, na pewno Cię bardzo, bardzo lubi.
W pzeciwnym razie nie mówiłaby tak miło, ani nie karmiła, ani nie głaskała...
A moja Duża jeszcze przytula swój pyszczek do mojego futerka...
:1luvu:

Domisia wzruszona

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 01, 2009 21:02

Domisiu czy ty masz tą samą Duża co ja 8O .Te wtulanie nosa w
futerko?Ona ciebie całuje i mizia za uszkami ,pod bródką i po brzusiu?


Miałka podejrzliwa 8O

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 21:28

Tak, tak, tak!
Całuje i mizia i przytula.

Ale to na pewno nie ta sama Duża. Moja Duża nie miałaby czasu na mizianie Ciebie, bo ma w domu dwa koty i stale ma nami zajęte ręce.

Ale to widocznie ta sama rasa i dlatego podobnie się zachowują.

Domisia wyjaśniająca

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 01, 2009 21:44

uuuuuffffffff ....już myślałam że Duża mi się rozdwoiła.To Ty masz Dużą cały czas w domku?Moja Duża wychodzi,mówi że musi na mojego Royalka zarobic i ja wtedy zostaje sama i domku pilnuje.Duża położyła mi podusię na parapecie żeby mi było wygodniej domku pilnowac :D


Miałka - strażnik domowego ogniska

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 21:53

No nie, moja też na Royalka zarabia - mówiłam, że ta sama rasa, wszystkie zachowania to potwierdzają. Ale domu pilnuje Wampir, bo ja nic nie widzę.
Za to gdy Wampir zajęty jest pilnowaniem albo spaniem, to ja wyjadam
z jego miseczki. On zawsze zostawia sobie na potem i dziwi się, że tak mało jedzenia zostało.

Domisia przebiegła

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 01, 2009 22:01

Pewnie masz rację z tą rasą :ok:Dzielna i mądra jesteś na oczka nie widzisz a potrafisz z miseczki wyjadac Wampirkowi.Moja miseczka jest bezpieczna ,ja nie mam kolegi ani koleżanki.Duża mówi że ja wystarczę za pięc kotków(brykam baaardzo czasami). a to fajnie miec takiego kolegę .On pomaga Tobie?Bawi się z Tobą czy musisz czekac jak Duża przyjdzie,bo ja umiem się sama bawic iz Dużą też umiem!


Miałka wiedząca jak się bawic.

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 22:16

Taki kolega jak Wampir, wcale fajny nie jest.
On ciągle śpi i wcale nie chce się ze mną bawić.
I dlatego robię mu na złość: podjadam jego Royalka, załatwiam się do jego kuwety, wyganiam z balkonu, wskakuję dużej na kolana tuż przed jego nosem. Czasem za mną pogoni ale ja nie wiem czy chce się ze mną bawić, czy złości się na mnie - jak tak szybko do mnie podbiegnie, to się bo boję.

Domisia złośliwa

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 187 gości