MRU i ŁATEK -Watek do zamknięcia :)

» Czw kwi 30, 2009 17:40

Oj, wspolczuje przezyc!

Mru

» Czw kwi 30, 2009 17:44

Dorota pisze:Oj, wspolczuje przezyc!

Mru

Dzieki Mru.. Duza byla zmartwiona, bo nie miala jak mnie zawiezc. Juz myslalem, ze mi sie upiecze... Obdzwonila wszystkie lecznice w okolicy z zapytaniem czy maja ten lek, ktory musialem dzisiaj dostac. W ZADNEJ go nie bylo

Duza musiala wziac taksowke

i zawiezc mnie do dr Ewy. Ale juz jestesmy back.

» Czw kwi 30, 2009 18:56

maciejowa pisze:
MaryLux pisze:Mru, w naszym wątku są nowe zdjęcia. Prosimy podziwiać
Ina i Mru

Zaraz pedze!
Wlasnie wrocilem od wetki Znow tylek pokluty. ALe powiedziala, ze jeszcze tylko jedno szczepienie i nie bede musial juz tam jezdzic wiecej
MruMan zadowolony

A do nas wet psyjedzie jutro. Chciał jus dzisiaj

Inka

» Czw kwi 30, 2009 19:06

Ja tez mam juz dosyc tego latania do weta. Dzisiaj zrobilem awanture przy zastrzyku. Miauczalem i sie wyrywalem i Pani Wetka powiedziala do Duzej, ze najwyrazniej juz mam dosyc tego gabinetu i ze uspokoje sie, jak przestane do niej przyjezdzac.. Ja jednak lubie troche ta wetke, bo ona bardzo dobrze rozumie kotki

Mru

» Czw kwi 30, 2009 19:08

maciejowa pisze:Ja tez mam juz dosyc tego latania do weta. Dzisiaj zrobilem awanture przy zastrzyku. Miauczalem i sie wyrywalem i Pani Wetka powiedziala do Duzej, ze najwyrazniej juz mam dosyc tego gabinetu i ze uspokoje sie, jak przestane do niej przyjezdzac.. Ja jednak lubie troche ta wetke, bo ona bardzo dobrze rozumie kotki
Mru

Mam pomyśłek: jak lubis wetkę, a nie cierpis gabinetu, to zaproś wetkę do domu
Inka

» Czw kwi 30, 2009 19:14

Ja bym ja chetnie zaprosil, ale ona ma taka malutka coreczke - miauczke teraz i pracuje mało. I na pewno nie ma czasu do domkow przyjezdzac

Bo ta mala ciagle miauczy i wola jesc. A jak bylem u tej wetki z moja Duza i z Duza Tymczasowa to moja Duza nosila mala miauczke na rekach a ja musialem siedziec zamkniety w transporterze i bylo mi zle, ze to nie ja u Duzej siedze..
Mru zazdrosny

» Czw kwi 30, 2009 19:17

maciejowa pisze:Ja bym ja chetnie zaprosil, ale ona ma taka malutka coreczke - miauczke teraz i pracuje mało. I na pewno nie ma czasu do domkow przyjezdzac Bo ta mala ciagle miauczy i wola jesc. A jak bylem u tej wetki z moja Duza i z Duza Tymczasowa to moja Duza nosila mala miauczke na rekach a ja musialem siedziec zamkniety w transporterze i bylo mi zle, ze to nie ja u Duzej siedze..
Mru zazdrosny

Mrucusiu, ale nas Doctorro tes ma małą córeckę. To psestał pracować w jednej lecnicy, zeby być z nią. Ale dla nas zawse ma cas
Inka

» Czw kwi 30, 2009 19:26

Nawet nie wiem czy moja wetka przyjezdza do domku. Ale dzisiaj byla do niej kolejkaaaaaa... Duzo pieskow i tylko jeden kotek oprocz mnie. Mniejszy Mlodszy nawet go poglaskal. Na razie Duza mowi, ze bedziemy jezdzic do gabinetu, jesli bede musial... :evil:

Mru

» Czw kwi 30, 2009 21:51

Mru, Mruuuuu!

Mam w domu ser zolty z przyszlosci!
Pakowany 1 maja 2009!

Mru podekscytowany

» Czw kwi 30, 2009 22:18

Dorota pisze:Mru, Mruuuuu!

Mam w domu ser zolty z przyszlosci!
Pakowany 1 maja 2009!

Mru podekscytowany

Mru!
Ty to masz szczescie do niezwyklosci. Albo z przeszlosci, albo z przyszlosci... Mnie to sie same NORMALNE trafiaja..
Mru zazdrosny

» Pt maja 01, 2009 6:20

...bry... Mru

Mru posniadaniowy

» Pt maja 01, 2009 7:07

maciejowa pisze:Nawet nie wiem czy moja wetka przyjezdza do domku. Ale dzisiaj byla do niej kolejkaaaaaa... Duzo pieskow i tylko jeden kotek oprocz mnie. Mniejszy Mlodszy nawet go poglaskal. Na razie Duza mowi, ze bedziemy jezdzic do gabinetu, jesli bede musial...
Mru

Cześć Mru
przepraszam że tak długo nie pisałem ale Dużej ostatnio prawie wcale nie było w domu, wczoraj np była u swojej Dużej mamy i przesadzała kwiatki szkoda że mnie nie zabrała bo ja bardzo lubię ziemię, tylko nie wiem czemu na fiołkach spać mi nie wolno :?: