Mały problem z warszawsko-głogowskim kocikiem; Wielka radość

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2004 17:06 Mały problem z warszawsko-głogowskim kocikiem; Wielka radość

Wojowniczy Samsung uratowany spod warszawskiej biedronki przez kochaną Magalenę i jej równie kochaną Sąsiadkę ma kłopoty. Już wczoraj po jego przyjeździe zauważyliśmy, że na tylnej łapce od zewnątrz jest jakaś mała łysinka i jakieś zgrubienie. Mały szalał do wieczora, na rączki nie chciał przyjść, a ja myślałam, że to po zabiegu odpomponikowywania zostały ślady. Ale dziś rano obejrzeliśmy z TZem nóżkę, TZ pomacał, a tu cała narośl się odsłoniła i ukazała się żywo czerwona rana o średnicy ok.1 cm. Popędziliśmy do weta. Wet twierdzi, że Młody się już dawno zranił, po czym rana zainfekowała się, nie goiła, narosło dzikie mięso, a tkanka jest chora. :( :( :( Nóżka została oczyszczona, opatrzona medykamentami, niestety trzeba podawać antybiotyk, w niedzielę podajemy zastrzyk sami, a w poniedziałek do kontroli. Być może okaże się, że zabieg (wycinanie chorej tkanki i szycie) nie będzie potrzebny, na razie wetka chce ten stan zapalny podgoić. Po wizycie bardzo nieprzyjemnej u weta mały padł i już kilka godzin śpi, ale sen to zdrowie :?: Oto mały z nogą w bandażu (zdjęcie duże, trochę potrwa zanim nauczę się, jak je zmniejszyć :oops:)
http://upload.miau.pl/916.jpg
Ostatnio edytowano Nie lut 08, 2004 8:07 przez Micura, łącznie edytowano 3 razy
Samuś Obrazek Micurek

Micura

 
Posty: 79
Od: Czw mar 07, 2002 17:46
Lokalizacja: Głogów

Post » Pt lut 06, 2004 17:09

Tak to jest, kiedy się nieuki biorą za komputer, ratuunku. Starałam się zdjęcie zmniejszyć, ale 50% to za mało, buuuuuuuu. Jak zmienić :?: :?:
Samuś Obrazek Micurek

Micura

 
Posty: 79
Od: Czw mar 07, 2002 17:46
Lokalizacja: Głogów

Post » Pt lut 06, 2004 17:11

Micura pisze:Tak to jest, kiedy się nieuki biorą za komputer, ratuunku. Starałam się zdjęcie zmniejszyć, ale 50% to za mało, buuuuuuuu. Jak zmienić :?: :?:


wykasuj tagi [IMG] i zostanie sam link

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pt lut 06, 2004 17:13

ale najpierw muszę się dowiedzieć, jak zmienić, jak mam dojść do tej mojej wiadomości
Samuś Obrazek Micurek

Micura

 
Posty: 79
Od: Czw mar 07, 2002 17:46
Lokalizacja: Głogów

Post » Pt lut 06, 2004 17:15

przy swoim poscie u gory masz przycisk "zmien"

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pt lut 06, 2004 17:23

Ktosiu, jesteś cudowna, że byłaś w tym kompromitującym dla mnie momencie na stanowisku. To zdjęcie było tak ogromne, że nie widziałam przycisku zmień :roll: Teraz spróbuję skasować ten drugi post
Samuś Obrazek Micurek

Micura

 
Posty: 79
Od: Czw mar 07, 2002 17:46
Lokalizacja: Głogów

Post » Pt lut 06, 2004 17:28

Micura pisze:Teraz spróbuję skasować ten drugi post

No to to moga zrobic juz tylko moderatorzy i admin.
Poza tym lepiej byloby skasowac ten watek, a w tamtym zmienic tez link... w tamtym juz odpowiedzialo kilka osob, a tu tylko techniczne sprawy :roll:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pt lut 06, 2004 18:58

Oooo, ten maluch jest niemal identyczny jak moja Inka :D .
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 06, 2004 19:03

sliczne malenstwo, dobrze ze ma juz Pancie ktora zajmuje sie jego nozka
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt lut 06, 2004 22:22

Tak mi przykro z powodu nóżki Samsunga :cry: :cry:
Mam ochotę zbić się po gębie, że tego nie zauważyłam. A wetowi w poniedziałek powiem co o nim myślę- a takie miałam do niego zaufanie, do tej pory był dociekliwy i spostrzegawczy.
Co za szczęście, że malec trafił do Was.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Pt lut 06, 2004 22:49

Magdalena pisze:Tak mi przykro z powodu nóżki Samsunga :cry: :cry:
Mam ochotę zbić się po gębie, że tego nie zauważyłam. A wetowi w poniedziałek powiem co o nim myślę- a takie miałam do niego zaufanie, do tej pory był dociekliwy i spostrzegawczy.
Co za szczęście, że malec trafił do Was.


daj spokoj, niejestes wetem, nie masz obowiazku wszytkiego widziec. Co innego wet. Zalatwilas kotu super zycie. Nie ma lepszych prezentow :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob lut 07, 2004 10:54

Magdalena pisze:Tak mi przykro z powodu nóżki Samsunga :cry: :cry:
Mam ochotę zbić się po gębie, że tego nie zauważyłam. A wetowi w poniedziałek powiem co o nim myślę- a takie miałam do niego zaufanie, do tej pory był dociekliwy i spostrzegawczy.
Co za szczęście, że malec trafił do Was.

Ja sie tluke po gebie z powodu guziczkowego ogonka juz jakis czas... do tamtych wetow nie poszlam, bo bym im nawciskala z cala pewnoscia... :roll:
Magdaleno, nie wszystko jestesmy sami w stanie zauwazyc :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lut 07, 2004 15:15

Magdo, kochamy Cię za to, co zrobiłaś, a zrobiłaś więcej niż przyzwoity człowiek. Przecież nie musiałaś iść do lecznicy i sprawdzać, czy zadeklarowana opiekunka się zgłosiła. Potem u Ciebie był króciutko. Natomiast uważam, że wet, który miał go uśpionego na stole, powinien zauważyć, bo jest to paskudztwo na zewnętrznej stronie nóżki.
Mnie się też chce wyć, kiedy sobie przypomnę, jak trzech wetów leczyło przez cztery miesiące moją Mefisię. Kilka razy w tygodniu biegałam do lecznicy, a oni solili antybiotyki i sterydy, dali po wątpliwych badaniach moczu karmę na kamicę, a nie rozpoznali ewidentnej mocznicy.
Teraz jesteśmy u wetki z powołania, która robi specjalizację z chirurgii i to ona zdiagnozowała tę nieszczęsną mocznicę Mefisi i walczyła o nią do końca.
Jeszcze raz Ci, Magdo, bardzo dziękujemy, wszyscy, a malutki Samsung z chorą nózką tak dziś gonił Micurka aż furczało :D :D :D A Micur pogoniony zaraz wracał i znów domagał się tego samego. Jest pięknie :D
Samuś Obrazek Micurek

Micura

 
Posty: 79
Od: Czw mar 07, 2002 17:46
Lokalizacja: Głogów

Post » Sob lut 07, 2004 20:03

Micura pisze: Samsung z chorą nózką tak dziś gonił Micurka aż furczało :D :D :D A Micur pogoniony zaraz wracał i znów domagał się tego samego. Jest pięknie :D

I tak trzymac!!!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lut 07, 2004 20:43

Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Marmotka i 105 gości