6WspaniałychFredków+4Damy. Filip znowu charczy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 30, 2009 8:32

czitka pisze:Jadziu, jak chłopaki dzisiaj?
Wyspali się i już nic nie pamiętają?
A Gucio z Jureczkiem cudowni!


Doszli do siebie.
Gufi znowu w nocy koncertował, kończąc serenady gardłowo-brzuszne nad ranem 8)
Minio w nocy spał przytulony do mnie, co rzadko mu się zdarza, pod kołdrą, musiał się źle czuć :(
Dzisiaj już brykają, wciągnęli śniadanko i śpią :D
Zaraz ich odkurzaczem obudzę :lol: a co! spania nie ma! :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw kwi 30, 2009 8:38

Faktycznie Gucio jest cudowny :D

do miseczek tak się podchodzi :lol:

Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw kwi 30, 2009 8:40

Marcelibu pisze:Może jak wyjście do ogrodu będzie już czynne sprawa się zmieni?
Kurcze blade... :?


Taką mam nadzieję :roll:
Na razie zalane radio mam :evil:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw kwi 30, 2009 22:29

Trzymamy kciuki :ok: Oby były zdrowe i szczęśliwe
Obrazek
Obrazek Obrazek

Seadramon

 
Posty: 633
Od: Pt maja 02, 2008 20:58
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 01, 2009 9:52

Seadramon miło Cie widzieć na wątku Wspaniałych :P

Przedstawiam Ci naszych tymczasowiczów :

Gufi
Obrazek

Minio
Obrazek

Czesiu
Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon maja 04, 2009 21:03

Bonczuś bohaterem!
Uratował życie Rudemu Młodzieńcowi - dalekiemu kuzynowi :D
Bończuś mój dzielny i kochany koteczek :1luvu:
Obrazek

No i schudł 8) prawie kilogram 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon maja 04, 2009 21:47

Kontrola szuflandii 8)

Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 05, 2009 7:51

Fredziolina pisze:Bonczuś bohaterem!
Uratował życie Rudemu Młodzieńcowi - dalekiemu kuzynowi :D
Bończuś mój dzielny i kochany koteczek :1luvu:
Obrazek

No i schudł 8) prawie kilogram 8)


W jaki sposób uratował życie??? :)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 05, 2009 10:05

Marcelibu pisze:
Fredziolina pisze:Bonczuś bohaterem!
Uratował życie Rudemu Młodzieńcowi - dalekiemu kuzynowi :D
Bończuś mój dzielny i kochany koteczek :1luvu:
Obrazek

No i schudł 8) prawie kilogram 8)


W jaki sposób uratował życie??? :)


niezwykły 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 05, 2009 10:12

Fredziolina pisze:
Marcelibu pisze:
Fredziolina pisze:Bonczuś bohaterem!
Uratował życie Rudemu Młodzieńcowi - dalekiemu kuzynowi :D
Bończuś mój dzielny i kochany koteczek :1luvu:
Obrazek

No i schudł 8) prawie kilogram 8)


W jaki sposób uratował życie??? :)


niezwykły 8)

A możesz coś jaśniej? 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 05, 2009 10:15

Mrrrrucząc dał się wkłuć w dwie łapki i pozwolił sobie utoczyć życiowego płynu :D tyle, że Rudzielec odzyskał rytmiczny oddech i siły.
Rudego dopadła nagła anemia :(
Ostatnio edytowano Wto maja 05, 2009 10:17 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 05, 2009 10:17

Fredziolina pisze:Mrrrrucząc dał się wkłuć w dwie łapki i pozwolił sobie utoczyć życiowego płynu :D
Tak myślałam. No to Bonczuś - Bohater :D !
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 05, 2009 10:27

Marcelibu pisze:
Fredziolina pisze:Mrrrrucząc dał się wkłuć w dwie łapki i pozwolił sobie utoczyć życiowego płynu :D
Tak myślałam. No to Bonczuś - Bohater :D !


ściupły Bohater :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 05, 2009 10:30

Fredziolina pisze:Mrrrrucząc dał się wkłuć w dwie łapki i pozwolił sobie utoczyć życiowego płynu :D tyle, że Rudzielec odzyskał rytmiczny oddech i siły.
Rudego dopadła nagła anemia :(

Któremu Rudemu? :( Masz teraz dwa.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 05, 2009 10:36

Rudy to pacjent mojej lecznicy, zupełnie nam nieznany.
Zadzwoniła do nas wet i prosiła o pomoc dla niego.
Był w stanie krytycznym
Bonczuś nie odmówił 8)
Z radością pojechał do lecznicy 8)
mam nadzieje, ze jest oki.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 88 gości