Tymczasowe Niekochane II-czekają na domy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 30, 2009 4:48

Cudne masz te zwierzaki Halbina :love: Ale jak oglądam te zdjęcia, to przyznam ci się nie mogę uwierzyć, że to psie mamki dla kotecka, a nie pora karmienia psów... :lol:

U moich maluszków wszystko chyba dobrze, bawią się jedzą, szaleją... Troszkę mnie niepokoi Tita, która ma mniejszy apetyt niż Toto, no i szaleje mniej. Tzn. je całkiem sporo, tylko w porównaniu z Toto wychodzi, że mniej. Ma też mniejszy brzuszek. :roll: A może mi się wydaje?... Szaleje też nieźle, ale jest spokojniejsza niż Toto. Ciągle ma wodniste kupki - dostała taninal 1/4 tabletki, zobaczymy co dalej. Bardzo protestowała jak jej ten taninal dawałam. Przyznam, że wydawała mi się ta 1/4 taka duża, że rozkruszyłam to i takim proszkiem nakarmiłam kicię nieco na siłę prosto do paszczy. Bardzo była wkurzona, ale połknęła :twisted:
Tita i Toto biegają po całym mieszkaniu jak dzikie. Tupią przy tym jak stado nosorożców. 8O Stryjek Pompon szczęśliwy, gania razem z nimi. Ulubioną zabawką jest myszka na wędce, choć Toto zabrał sie ostatnio za myszkę maskotkę Pompona, która jest nieco większa od niego . Natomiast dziadek Frędzel myje koteczki, bardzo dokładnie wylizując im całe ciałka ze szczególnym uwzględnieniem pyszczków. Jak to dzieci niespesjalnie to lubią, więc dziadek musi sobie najpierw kotka łapą przycisnąć i przytrzymać i dopiero może się zabrać za wylizywanie. Oczywiście maluchy po chwili sie uwalniają i wieją, a dziadek tak szybko nie biega...
Chyba jednak się przełamię i kupie te serca
Suchego dostają RC weaning immunity@digest to jest weterynaryjna karma dla kociąt od 4 tygodnia do 4 miesiąca. To chyba dobre, nie? Jedzą, ale zdecydowanie wolą mokre.
Tita uwielbia wspinać się po mnie. Włazi mi na ramię i obserwuje z wysoka świat. Bardzo jest wtedy ważna. Przytula się cudnie ociera mordką i mruuuuczy... :1luvu: Toto natomiast ma ADHD i nie ma opcji posiedzenia chwilkę na kolankach.
Obrazekmycie jednego brudasaObrazek
Obrazekmycie drugiego brudasaObrazek
Brudasy do mycia są łapane za pomocą łap i przyciągane kiedy podchodzą zapolować na ogon dziadka Frędzla :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw kwi 30, 2009 8:45

Cudne:)
Tangerinowa Totunia mogłaby sobie łapkę podać z naszą Nusią;) Twoje Tymczaski rosną na podobne Totuni i Nusi szaleńce;)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Czw kwi 30, 2009 11:02

tak jak poprzednicy-pochwale Twój zwierzyniec halbina :D
Cudny wujcio

pomponmamo-pichcic pewnie kuraka zaczniesz :wink:
jest jeszcze jedna obcja, saszetki intensinala ,kupione u weta, ale 100gr kosztuje 4 zł

dziewczyny-ja :oops: :oops: z tymi kawkami -:cowsleep: jestem

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 30, 2009 11:11

Mała1 pisze:tak jak poprzednicy-pochwale Twój zwierzyniec halbina :D
Cudny wujcio

pomponmamo-pichcic pewnie kuraka zaczniesz :wink:
jest jeszcze jedna obcja, saszetki intensinala ,kupione u weta, ale 100gr kosztuje 4 zł

dziewczyny-ja :oops: :oops: z tymi kawkami -:cowsleep: jestem

To nie bądź i przyjedź!!! Proszę!!! Bo jak nie, to zapakuję straszne dziecko i ja przyjadę! :twisted: Znajdę cię, kotów nie zobaczysz, za to straszne dziecko, którym zostaniesz poszczuta urwie ci rękę! Wiesz, że nie żartuję... 8)
Choć jak przyjedziesz, to pewnie też ci coś urwie, bo to starszne dziecko jest... ale przynajmniej koty zobaczysz...
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw kwi 30, 2009 22:15

Snajperek już jest w nowym domku, widać, że będzie dobrze traktowany i niczego mu nie zabraknie. Ale tak się do tego szkraba przywiązałam, że grochy mi lecą. :(
Jutro jeszcze dodam zdjęcia Snajperka, podczas zabaw z Filemonem. Tylko najpierw Mariusz musi mi przesłać zdjęcia. A, Filcio też tęskni, jak wróciliśmy, to chodził koło transporterka, wchodził do środka i ciągle wywąchiwał.

eirene

 
Posty: 44
Od: Czw mar 05, 2009 17:20
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt maja 01, 2009 6:41

Maluchy dostały swojego kurczaczka i oczywiście skoczyły na niego jak to dzikie tygrysy mają w zwyczaju. Każdy ma swoją miseczkę, ale oczywiście przy jedzeniu codziennie musi dochodzić do łapoczynów i zamieszek :twisted: Teraz właśnie skończyli i doszli do wniosku, że chwilowo się nie lubią (pewnie niesprawiedliwie podzieliłam jedzenie) no i dwa maleńkie wygięte w pałąk zjerzone groźnie grzbiety, i przeciągłe miauczenie... 8O Bardzo groźne bestie. :twisted: Kupy rano jeszcze nie było, więc nie wiem, czy taninal zadziałał. Tita tą kupke miała wodnistą ale nie robiła jej wielokrotnie, tylko rano i wieczorem, więc może się nie odwodniła za bardzo? Nie wygląda na chorą :D A Toto tak się najadł wieczorem, że miał wielki twardy brzuszek, aż się wystraszyłam :? Ale dzisiaj już dobrze :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 01, 2009 7:22

eirene pisze:Snajperek już jest w nowym domku, widać, że będzie dobrze traktowany i niczego mu nie zabraknie. Ale tak się do tego szkraba przywiązałam, że grochy mi lecą. :(
Jutro jeszcze dodam zdjęcia Snajperka, podczas zabaw z Filemonem. Tylko najpierw Mariusz musi mi przesłać zdjęcia. A, Filcio też tęskni, jak wróciliśmy, to chodził koło transporterka, wchodził do środka i ciągle wywąchiwał.


eirene-ciesze sie bardzo :))))
fajne jest tymczasowanie-prawda? domek snajperkowy juz do mnie pisał maila-wszystko oki.rezydentka poki co troche syczy, ale bedzie dobrze.
No i ...tak w sprawie tymczasowania.....nie zawsze idzie to tak migusiem :wink: ...musicie wiedzieć.
U Filusia tez słysząłam ,ze jest lepiej-prawda?


pomponmamo-chyba nadciągnę 8)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 01, 2009 7:31

Mała1 pisze:

pomponmamo-chyba nadciągnę 8)


YESSSS!!!!ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 01, 2009 8:44

Mała1 pisze:.
No i ...tak w sprawie tymczasowania.....nie zawsze idzie to tak migusiem :wink: ...musicie wiedzieć.
U Filusia tez słysząłam ,ze jest lepiej-prawda?


Tak, wiemy że nie zawsze jest tak szybko. :wink:
U Filemona już praktycznie dobrze, ale antybiotyk musi wybrać do końca. :)

rozczochrany

 
Posty: 52
Od: Czw mar 05, 2009 16:37
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt maja 01, 2009 10:47

Któraś zaraza mała zlała mi się do torby na laptopa 8O Na szczęście nie było w niej w tym momencie laptopa. 8) Więc mimo wszystko 1:0 dla mnie 8) Czym wywabić zapaszek?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 01, 2009 15:44

A u Astonka coraz lepiej :D
Kilka dni temu dostał poważne bęcki od szefa tutejszej kociej mafii niejakiego jednouchego
Lali sie tak aż krew sie polała
I co dziwne ale Astonowi chyba to wyszło na dobre
Bo spokorniał :twisted:
Nie wiem na jak długo ale na razie do innych kotów podchodzi w miarę przyjaźnie
Tylko z moim Clarensem coś nie mogą zawrzeć rozejmu

Obrazek

Jest może jeszcze chudziutki ale teraz patrząc na niego nikomu do głowy by nie przyszło ze jeszce kilkanaście dni temu nie chodził

Obrazek
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 01, 2009 16:54

pomponmama pisze:Któraś zaraza mała zlała mi się do torby na laptopa 8O Na szczęście nie było w niej w tym momencie laptopa. 8) Więc mimo wszystko 1:0 dla mnie 8) Czym wywabić zapaszek?


Pozwolę sobie udzielić odpowiedzi - tylko pranie pomoże - wiem z obdukcji, bo miałam zasikany plecak córek i torbę turystyczną TŻ-ta :D . Żadne wietrzenie ani inne "zabijacze zapachu" nie zdają egzaminu! Powodzenia i szczęście, że torba była bez zawartości :wink:

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pt maja 01, 2009 19:47

Aston juz superowo wyglada :wink:
dostał mówisz szkołe zycia

rozczochrany-w schronisku sa nowe maluchy, ja jutro podzwonie po domkach, ktore szukały ,maluchów, ale moze sie zdazyc,ze beda szukac tymczasu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 01, 2009 20:22

Mała1 pisze:rozczochrany-w schronisku sa nowe maluchy, ja jutro podzwonie po domkach, ktore szukały ,maluchów, ale moze sie zdazyc,ze beda szukac tymczasu


Jeśli nie będą ich chcieli to ja z chęcią.:) Telefon znasz.. To pisz albo dzwoń.
Zaraz wrzucimy zdjęcia Snajperka już w nowym domku, teraz nazywa się Mike.

rozczochrany

 
Posty: 52
Od: Czw mar 05, 2009 16:37
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt maja 01, 2009 20:31

hihi, uprzedziłam was, wkleiłam te fotki na główny watek, bo tez dostałam :oops: , sory :wink:

a pamietm o Was oczywiscie jesli chodzi o małe

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 275 gości