piszę w imieniu Jopop i swoim - dwa kotki z Boliłapki z Warszawy mają szansę na nowe szczęśliwe życie w okolicy Kazimierzy Wielkiej (Wojsławice). Ja jutro zabiorę je z Wawy do Krakowa, będę w Krakowie koło 22:00.
Kocurki muszą jak najszybciej opuścić lecznicę!
I tu zaczyna się problem, bo około 6 rano wyjeżdżam samochodem do Jeleniej Góry, przez Wrocław. Nie mogę więc przetrzymać kotów aż pojawi się transport w stronę Kazimierzy...

I teraz prośba, jeżeli ktoś ma możliwość przetrzymania kotów (są dzikawe, więc bez wypuszczania z transporterków) przez noc, a w tym czasie znalazłoby się transport do Wojsławic...
A może ktoś zna kogoś kto jedzie w tamte rejony?
Bardzo prosimy o pomoc, najlepiej dzwonić do Jopop bo ona wszystko koordynuje: 692 730 935 (rany mam nadzieję że mam prawo podać jej numer) albo do mnie: 519 516 447.