TYTEKwiecznygilarz - nasze smutaskowo -dzięki że jesteście.

[Never]

Dorota napisała, ze nie chce jedzenia nie wiem nawet czy będzie dziś wieczorem na Płockiej, nic nie wiem - dajcie znać jeśli coś wiecie
Co do hospicjum przy centrum onkologii moge się popytać dzis wieczorem, tylko pytanie czy Dorota chce? czy dzisiaj nie jedzie do Otwocka?

[MalgosiaD]

Małgosiu, przecież wiadomo, że komunikacją nikt o zdrowych zmysłach Grzesia nie będzie targał, więc dla mnie jest to oczywiste, że jedziemy samochodem. Jak pisałem wyżej, jestem dyspozycyjny.

Przemo oczywiście nie o Grzesiu myślałam, ale o ewentualnych dojazdach Dorci do Grzesia. Jeśli wyraziłam się mało precyzyjnie - przepraszam.

[kaja888]

przed chwilką Dorcia napisała, że Grześ będzie na Płockiej do poniedziałku, a decyzji o hospicjum jeszcze nie podjęła bo jeszcze nie umie ...

[Serniczek]

dajmy Jej pozbierac mysli.......

[Never]

też dostałam informację, że nie podjęła decyzji. słuchajcie, Dorota chyba nie chce nikogo widzieć dzisiaj, napisała mi że Grześ leży na dwójce i żeby dac spokój z jedzeniem dla niej, nie będzie jej wieczorem w szpitalu.
ja dzisiaj postaram się jednak podjechać nawet jeśli jej nie będzie, zostawię dla niej może owoce na rano, ale rozumiem, jeśli ona teraz chce być sama....

[xandra]

miałyśmy z Dolores jechać do szpitala, z obiadem i sokami dla Doroty, ale wiem ze już ze szpitala wychodzi i jedzie do domu, w szpitalu bedzie siostra Grzegorza
czy jechać do Dorci do domu z rzeczami typu obiad itd...? ja mogę, Marcelibu też chciała, Dolores też jest chętna do pomocy
czy zawieźc coś Grzesiowi?
czy pojechać do szpitala z kasą za dyżur?
...?

[Serniczek]

Xandra masz pw

[Never]

czy ktoś dokladnie wie gdzie Grześ lezy? Dorcia napisała, ze na dwójce, ale co to znaczy? drugi oddział?

[Amika6]

Nie miałam możliwości zajrzeć na forum. Aż bałam się czytać jak zobaczyłam ile stron doszło.

Dorciu przytulam mocno.

[Never]

Dorotko, postaram się zajrzeć dziś na Płocką, jesli nie dam rady dziś - na pewno jutro. Trzymaj się cieplutko, dobrze, że Grześ tyle śpi, przynajmniej nie cierpi, to jest najważniejsze.
Wierzę, że jeszcze pojedziecie na ryby, że jeszcze się poprawi - nie wiem na jak długo, ale na pewno musi byc lepiej, Grześ był taki ożywiony 2 tygodnie temu, tak dobrze wyglądał.... jak inaczej wytłumaczyć jego obecny stan jak nie chemią?

[MaybeXX]

Myślami jestem przy Was,Dorciu.

[Marcelibu]

Dorotka chce być sama dziś wieczorem. Xandra z Przemkiem właśnie jadą na Płocką zapłacić nocną pielegniarkę, żeby Dorcia była spokojna. Od jutra Dorotka chce być w nocy razem z Grzesiem.
Kto chciałby się dorzucić do kosztu opłacenia pielęgniarki - bardzo prosimy o wiadomość na PW do Xandry.

[karolinah]

A ile potrzeba na te pielegniarke?

[aga9955]

wyslalam pw. Dorota nic nie napisze madrego. Ale jestem z Wami....mysle. Nawet nie wyobrazam sobie jak Ci ciezko.....nie umiem:( Ale jestes dzielna i silna. Grzes jest szczesliwy bo ma Ciebie.

[Marcelibu]

A ile potrzeba na te pielegniarke?

Dowiemy się, gdy Xandra wróci ze szpitala z Płockiej.