Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 29, 2009 9:11

"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 9:15

wszystko zależy od upodobań kota i Waszych, ja stosuję drobnego BENKA albo HILTONA
kiedys używałam żwirku z Gourmeta ale okazał sie zbyt drogi i sklep go już nie sprowadza
niektórzy uzywają ekologicznego drewnianego ale moje kocice zaprotestowały i nie chciały do tego robić - kwestia przyzwyczajenia
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 9:15

dubel - szwankuje mi sieć
Ostatnio edytowano Śro kwi 29, 2009 9:43 przez Killatha, łącznie edytowano 2 razy
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 9:20

cuda się dzieją przy wysyłaniu :evil:
Ostatnio edytowano Śro kwi 29, 2009 9:47 przez Killatha, łącznie edytowano 1 raz
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 9:25

Pewnie każdy napisze o własnych doświadczeniach :)
Ja kupuję żwir drewniany Cat's Best Eco plus albo nature gold. Cena opakowania może onieśmielać, ale jest bardzo wydajny i co najważniejsze (wg mnie) można go bezpiecznie wyrzucać do kibelka bez obaw, że się zatka. Początkowo używałam drobnoziarnistego Benka, ale jego do kibla nie można wyrzucać no i jak dla mnie za bardzo pylił.
Kuwetę miałam początkowo otwartą, ale jak Tygrys zaczął rosnąć, to zdarzało mu się wystawiać dupkę poza kuwetę :? I żwir rozsypywał tak na metr dookoła. Teraz mam kuwetę zamkniętą i jest duuużo lepiej :)
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 9:39

kuwetę polecam krytą - kot nie rozsypuje tak żwirku przy zakopywaniu urobku
żwirek... hm, ja używam drobnego benka albo hiltona
podobno dobre są silikonowe albo ekologiczne drewniane, ale są grube i moje kocice "kłuje" w łapki
pozdrawiam
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 10:34

My stosujemy Hilton'a, tylko tego bardzo drobnego (w rozowym opakowaniu). Jest bardzo wydajny. Wadą jest to, ze niesie sie po mieszkaniu.
Poza tym chcialem napisac, ze jestescie MISTRZAMI!!! :king:

Mariusz
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Śro kwi 29, 2009 10:44

Dziękuję bardzo ale dla mnie to jest naturalny odruch pomoc kociakom.

Dzisiaj znowu będę sama bo Tal-rash wyjechał. Ciekawa jestem czy Cicia BIS przyjdzie tzn tak druga kotka która wczoraj nam uciekła tak ją nazywamy. Myślę że w końcu przyjdzie - jak zgłodnieje - bo wie że u mnie zawsze coś dostanie.

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Śro kwi 29, 2009 10:51

proponuję ją wysterylizować zanim urodzi (jesli jest ciężarna, a pora roku taka że ... :( )
sterylka aborcyjna wydaje się okropna ale to to i tak lepsze niż to co później czeka wiele kociąt
trzymam kciuki
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 11:07

No taki mamy zamiar chodź boję się że po wczorajszej akcji BIS może już nie przyjść. Albo nie zaufa już nam.

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Śro kwi 29, 2009 11:12

porozmawiajcie z Puss, może ma do pożyczenia klatkę łapkę, będzie łatwiej Bisówkę złapać
aha - w przypadku braku transporterka znam bardzo bezpieczny sposób transportu - karton zapakowany dodatkowo do worka :D osobiście widziałam jak facet przywióżł dziczka do weta w ten sposób
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 16:06

polecam również zaopatrzenie się w cążki do pazurów, jak maja przycięte pazury to nie niszczą mebli, a pazurki za szybko odrastają żeby co chwila biegać do weta a jak przyzwyczają sie od małego to nie ma z tym problemów.
Jaśkowi obcinamy co ok 2 tyg, na poczatku się bał nie wiedział o co chodzi a później zaczełam często dotykać jego nóg głaszcząc go, "wyciskać" pazury tak żeby przyzwyczaił się że go macam po nogach. obcinamy we dwoje, TŻ go trzyma ja obcinam

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 19:23

haniaszaraf pisze:Mam dwa dorosłe koty.Żwirek drewniany Pigwa kupuję 2-3 razy w miesiącu(paczka po 11zł czyli wychodzi 22-33zł miesięcznie,jest tani i wydajny-kotki mają osobne kuwety).

Polecam.A kuwety kryte.

Hańka

 
Posty: 41923
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 29, 2009 19:29

no na pigwę to moje koty marudzą - grube i kłuje w łapki
czy Biska sie pokazała?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 20:02

:D

Tak se mysle...

Byle kot mial kuwete i miseczke...

Zabawki?
Patyczek, piorko, cokolwiek...
Jak zadomowiony - to sam skorzysta z naszych przedmiotow :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 31 gości