
Do weta dotarłem niestety tylko z żoną

Jednak teraz mam coś.
Zaopatrzyłem się w TRANSPORTER!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tal-Rash pisze:Niestety nie udało się. KOtka dała sie zachecic do kartonu szynką. Udało sie zamknąć i wyjść. jednak jak zaczęły ulica jeździć auta jeszcze jechał jakiś zasrany dres (nieznoszę tego typu) i bas napieprzał na cały regulator koniec.... Kotka zaczęła sie szamotać nie dałem rady jej utrzymać wyrwała się i uciekła
Do weta dotarłem niestety tylko z żoną
Jednak teraz mam coś.
Zaopatrzyłem się w TRANSPORTER!
piotr568 pisze:Sterylizuj, nawet jeśli trzeba aborcyjnie. To trudne, ale to mniejsze zło niż skazanie kociąt na niepewną przyszłość. Tym się udało, ale wiele historii z forum pokazuje że nie wszystkie mają takie szczęście
Tal-Rash pisze:Mamusia zostanie wysterylizowana i będę ją zachęcał do zamieszkania z dziećmi. Jak nie zechce bo bądź co bądź jest dzika zawsze ma u mnie pełną miskę.
A swoja drogą który drapak lepszy będzie dla moich dwóch urwisów?
http://allegro.pl/item612859330_drapak_ ... ucent.html
czy ten
http://allegro.pl/item621082772_drapak_ ... ucent.html
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości