160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

» Pon kwi 27, 2009 23:45

Tosia - Opiekun Wirtualny Sławek

-

Tosia choć już nie młoda sterylkę zniosła bardzo dzielnie i jak widać po wypuszczeniu jest w dobrej formie.

» Pon kwi 27, 2009 23:57

Afatima pisze:Pani Izo, spokojnie, najważniejsze dla mnie jest, żeby pieniądze do pani dotarły. Rzeczywiście może wpłynęły nastepnego dnia i nie ma na wyciągu. Niech pani nie lata specjalnie do banku, tylko przy okazji, i tak ma pani tyle na głowie. Nie chodzi o to, żeby w rozliczeniu były, tylko żeby na koncie się znalazły

Oj nie no sprawdzic to i tak muszę. Wtedy jak mi ten wydruk w Banku robiła to nie zwróciłam specjalnej uwagi jak powiedziała ze operacje na koncie są dopiero od 5 marca. Spieszyłam sie wzięłam ten wydruk i poleciałam. Dziś miałam trochę urwania głowy z łapaniem i przerzucaniem kotek ale sprawdzę to jak najszybciej jak się uda. To dobry stary bank. Wierzę że wszystko jest jak trzeba. :wink:

Pozdrawiam Serdecznie Afatima.

» Wto kwi 28, 2009 8:17

Pani Izo, gratuluję złapania trzech kotek do sterylki.

» Wto kwi 28, 2009 8:40

Mróweczko wracaj jak najszybciej :cry:

» Wto kwi 28, 2009 9:13

NOT pisze:Pani Izo, gratuluję złapania trzech kotek do sterylki.

Witam Serdecznie NOT. Coś ostatnio do Nas mało zaglądasz?Obiecałam ze będe robić po dwie ale teraz były dobre warunki na łapanie bo Mąż do pomocy i samochód i można było w ciągu jednego dnia trzy razy użyć tej samej klatki pulapki. To dobre warunki i skuteczna akcja. Ja tez Bardzo się ciesze. Poniewaz odwieżlismy też kotki na swoje miejsca mam teraz dwie wolne klatki więc myślę że jakoś damy rade. No w sytuacji kiedy jest wiecej czasu na łapanie i wszedzie mozna podjechać i poczatować to dla mnie luksus. Dziękuję też Meżowi bo siedział i pilnował jak ja poszłam do kociaków.Na dzień dzisiejszy są trzy pilne na opuszczonych działkach. Jak u Ciebie będzie z czasem w tym tygodniu? Da rade coś wskórac u Meża?Pozdrawiam Serdecznie :wink:

» Wto kwi 28, 2009 9:18

ania c pisze:Mróweczko wracaj jak najszybciej

Witam Aniu c. Też bardzo na to licze ze Mroweczka się pokaże. Wiem ze w tamtym roku też miała taki mały wypad i poprzedniego roku też. Obok na alejce przyjeżdża jedna babka do kociaków. To babka z tej alejki co się tam ta kotka okociła, więc moze Mróweczka kręci sie tam z ciekawości. Wczoraj wołałam na cała alejkę. Zobaczymy dziś.Ostatnio była w dobrej formie a i apetyt dobrze dopisywał.

» Wto kwi 28, 2009 9:19

Dziewczyny prosze o kciuki za koteczki, które pojechały na sterylki. Jedna w bardzo wysokiej ciąży. Kciuki potrzebne.

» Wto kwi 28, 2009 9:25

są kciuki za koteczki :ok:

» Wto kwi 28, 2009 9:29

Ja-Ba pisze:są kciuki za koteczki

Piękne Dzięki Ja-Ba. Prosimy o Mocne Mocne Kciuki nadal :wink:

Aby wszystko poszło dobrze.

» Wto kwi 28, 2009 10:48

Ja-Ba pisze:są kciuki za koteczki

Ja też trzymam.

» Wto kwi 28, 2009 12:43

NOT pisze:
Ja-Ba pisze:są kciuki za koteczki

Ja też trzymam.

Śliczne Dzięki NOT. :wink:

» Wto kwi 28, 2009 14:50

no ja juz tez wkoncu moge potrzymac :ok:

» Wto kwi 28, 2009 16:04

No Dziewczyny koteczki już wróciły.Są już wybudzone.Jestem już po pierwszym karmieniu i zaraz jade do kotków z opuszczonych działek. Zobaczę czy dziś przyjdzie Roxanka.No i ważne też jak z Perełką czy przez te kilkanaście godzin troche się oswoiła ze swoim miejscem. Lece teraz Dziewczyny. Będe wieczorem.Piękne Dzięki za Kciuki i proszę o nie nadal aby koteczki szybko do zdrowia wróciły.

» Wto kwi 28, 2009 19:22

Dziadek od srających w ogródku kotów przed chwilką zrobił mi aferę.Ma nosa trzeba mu przyznać. I do tego jest tchórzem bo przez ostatnie dwa dni jeżdziłam z Meżem w to miejsce bo przy okazji łapaliśmy w pobliżu kicie na sterylke. Jakoś dopiero dziś sie pokazał. To znaczy dziś się odważył bo zobaczył że jestem sama.Będe pisać skargę do TOZu tylko musze zdobyć jego dane. Mam dosć dziada. Rozmawiałam z innymi ludżmi z sąsiedztwa obok. Im koty nie przeszkadzają a nawet czasem zostawiają uchylone okienko w piwnicy, bo to ulica domów jednorodzinnych.To są kpiny normalnie. Normalne kpiny. Nawet nie karmie w pobliżu jego posesji tylko kilkadziesiąt metrów dalej w dodatku po drugiej stronie ulicy.Powiedziałam kociakom żeby jadły i nie przejmowały sie facetem.Perełka przyszła normalnie do jedzonka. Razem z Tuptusiem. Ale potrzebuje jeszcze z dwóch dni bo troszke przestraszona jest. Pozdrawiam. Bede pózniej.

» Wto kwi 28, 2009 20:31

pani Izo ten wredny dziad to robi z nudow :evil:

pewnie jest zgorzknialym starym prykiem ktory lubuje sie w dokuczaniu innym bo to wypelnia mu pusty czas

taka mentalnosc niestety
z ta skarga to dobry pomysl ale tez mysle ze zwykle lekcewazenie jego osoby w sensie udawanie ze sie nie slyszy a tym bardziej nie widzi
na takie typy osobowosci dzialaja bardzo dobrze
w przciwnym razie jesli pani bedzie z nim wchodzic w dyskusje on niegdy nie przestanie bo dopoki pani sie bedzie wyklucac tyle on bedzie mial do powiedzenia
a jesli pani go bedzie lekcewazyc po jakims (mam nadzieje krotkim czasie)on sam przestanie bo wszystko co bedzie mial do powiedzenia bedzie juz po prostu monotonne i nudne

niech pani przemysli -moze warto sprubowac-a noz widelec bedzie tak jak napisalam :roll:

choc wiem ile to nerwowo kosztuje a samo zaparcia pewnie jeszcze wiece ale moze warto :roll:

pozdrawiam

160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kto przegląda forum