Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

» Pon kwi 27, 2009 22:55

Gucia od ręki dostałam

» Pon kwi 27, 2009 22:57

No ba, ale 3 lata u mnie odsiedział. Musi być wyjątkowym twardzielem, że nie zwariował.

» Pon kwi 27, 2009 22:57

każdy ma problemy na jakie zasługuje , ja nie umiem wyhodować smoczka :roll:

» Pon kwi 27, 2009 22:59

mirka_t pisze:No ba, ale 3 lata u mnie odsiedział. Musi być wyjątkowym twardzielem, że nie zwariował.

siem nie wykoleił :wink:

nie wypatrzył :lol:

nie zagresywniał :lol:

Gucia wszyscy nam zazdroszczą

» Pon kwi 27, 2009 23:01

Fredziolina a on doczekał najlepszego domu jaki mógł sobie wyśnić.

» Pon kwi 27, 2009 23:13

mirka_t pisze: Być może zbytnio się rozpisywałaś, choć nie zadałam Ci pytań.

Nie zgadzam się na deprecjonowanie osób, które dużo piszą!!! :crying:

» Pon kwi 27, 2009 23:13

TO JA PROSZE ZDJĘCIE GUCIA , bo to niemozliwe , by kot o imieniu Gucio nie rozrabiał

» Wto kwi 28, 2009 10:43

Filmiki z pokoju kuwetkowo-klatkowego. :arrow:

Red Gizmo i :arrow:

Limka

Widać na nich też kilka innych kotów między innymi Chada, który niewzruszony siedzi na środku pokoju bo:

a) czuje się bezpiecznie, jest syty i wybawiony.

b) popadł w depresję, jest stłamszony przez stado, jest chory.

Kropka i beżowy w klatkach są w tej chwili moim wyrzutem sumienia, ale innego wyjścia nie mam. Jeśli ktoś zechce te koty ode mnie przejąć będę bardzo wdzięczna.

W fimikach zostawiłam tym razem dźwięk, aby każdy mógł ocenić stopień hałasu w mieszkaniu.