Problemik z kocurkiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2004 16:14

ana pisze:
Mysza pisze:To po co są specjalne karmy dla kastratów?
Tak zwykle (i błędnie) nazywają je pracownicy sklepów zoologicznych. Na workach z karmą jest napisane raczej coś w stylu: For cats with urinary problems - czyli dla kotów z problemami urologicznymi :wink:


No nie tak do końca...
Od jakiegoś czasu dostępna jest karma RC "Vet Cat Neutered" dla kastratów (bytowa, nie lecznicza). W czterech wersjach:
- Kastrowane kocury - Young Male (od momentu kastracji do 4 roku życia)
- Młode sterylizowane kotki - Young Female (od momentu kastracji do 7 roku życia)
- Sterylizowane dorosłe koty - Mature (kocury: od 4 do 10 lat, kotki: od 7 do 10 lat)
- Sterylizowane koty w podeszłym wieku - Senior (powyżej 10 roku życia).
Obrazek Kocham cię Toficzku
Galeria:
Tofik, Mruczysław

Ewa221

 
Posty: 520
Od: Pon paź 28, 2002 12:14
Lokalizacja: Żyrardów

Post » Śro lut 04, 2004 16:22

Tutaj można poczytać -> http://wet.pl/dietetyka.html
Obrazek Kocham cię Toficzku
Galeria:
Tofik, Mruczysław

Ewa221

 
Posty: 520
Od: Pon paź 28, 2002 12:14
Lokalizacja: Żyrardów

Post » Śro lut 04, 2004 19:38

Ewa221 pisze:
ana pisze:
Mysza pisze:To po co są specjalne karmy dla kastratów?
Tak zwykle (i błędnie) nazywają je pracownicy sklepów zoologicznych. Na workach z karmą jest napisane raczej coś w stylu: For cats with urinary problems - czyli dla kotów z problemami urologicznymi :wink:


No nie tak do końca...
Stąd owoż zdystansowane "zwykle", miast "zawsze" :wink:
RC jest nie do pobicia, jeśli chodzi o zróżnicowanie karm, ale i nie w każdym sklepie jest dostępny w pełnym asortymencie, albo i wcale go nie ma. Trzeba się jednak liczyć z ww. potocznym nazewnictwem i nieporozumieniami jakie zeń wynikają.

ana

 
Posty: 24747
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro lut 04, 2004 19:55

ana pisze:
Mysza pisze:To po co są specjalne karmy dla kastratów?
Tak zwykle (i błędnie) nazywają je pracownicy sklepów zoologicznych. Na workach z karmą jest napisane raczej coś w stylu: For cats with urinary problems - czyli dla kotów z problemami urologicznymi :wink:

Raczej nie - przynajmniej u mnie napisane, ze dba o wlasciwe PH moczu i ma obnizona kalorycznosc.
Ta nazwa jest glupia i myslaca - dla kastratow znaczy sie...
Dla kotow z problemami to sa karmy lecznicze i tych w zwyklym zoologiku w ogole nie powinni sprzedawac, choc czasem to czynia...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw lut 05, 2004 15:10

Jestem Wsciekała :twisted:
Dzisiaj znowu nasikał do kojca psa a dopiero wczoraj włożyłam czyste wyprane bo oczywiście wcześniej tez były obsiusiane. Męczy mnie to ile można codziennie prać rzeczy obsiusiane przez kocura. I do tego ten zapach. :( Czy naprawdę nikt nie zna skutecznego sposobu na pozbycie sie kociego zapachu mój wózek naprawdę porządnie śmierdzi :cry:
Ratujcie

Pozdrawiam
Ksantia +sikający Behemot i Mała

Ksantia

 
Posty: 27
Od: Śro paź 15, 2003 11:38
Lokalizacja: ślaskie

Post » Czw lut 05, 2004 15:40

Ksantia pisze:Czy naprawdę nikt nie zna skutecznego sposobu na pozbycie sie kociego zapachu

Upływ czasu i powtarzane uparcie mycie, szorowanie, pranie i tak dalej - z zastosowaniem środków w rodzaju Vanisha itp. albo biodegradujących składniki moczu. Niestety, to dość intensywna woń.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 87 gości