Koty na Smoczej/Miłej (W-wa)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 27, 2009 14:45

Na pewno uzupełnimy co trzeba, jakieś kuwety, posłania, miski itp.

Dobrze, że administrator rozumie potrzebę istnienia kotów wolnożyjących; dobrze mieć takiego sprzymierzeńca.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2009 14:57

Ja postaram się o jakieś kartony. W nowym tygodniu coś przywiozę z pracy (teraz jestem na zwolnieniu). Nie wiem jakiej będą wielkości, ale na pewno koty co najmniej po jednym-dwa w nich się pomieszczą.

Mam w garażu (chyba 4) duże kwadratowe styropianowe.. jakby to nazwać.. podkłady.. Mogą służyć do zrobienia legowisk. Są dosyć grube, niestety, w każdym jest otwór na środku. Można go jednak wypełnić jakimś kartonem i wyłożyć kocem. Na pewno nie będzie od "dołu" zimno kotkom.

A może ktoś ma starą wersalkę, którą chciałby wywalić na śmietnik, a zamiast tego mógłby przeznaczyć na legowisko dla kotów? Może możnaby ją tam umieścić? Czy administrator wyraziłby zgodę na taki mebel?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2009 14:57

Ja mam dostęp do kartonów. Mogę dowieźć (komunikacją rzecz jasna).
Przydałaby się też zapewne z jedna kuweta na wszelki wypadek, środki czystości, szczotka, wiaderko. I naczynia dla kotów, czyli zapas tacek i pojemników.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 27, 2009 14:59

Chyba gosiar chce oddać jakieś materace gąbkowe - to by było fajne, można pociąć na mniejsze legowiska, łatwo to przenieść i w razie czego wywalić (z wersalką jest problem, koty moga ją... zabrudzić :twisted: i trzeba ciężki mebel wynosić).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon kwi 27, 2009 15:01

To racja..

W każdym razie zagospodarujemy dzieciaki. Niech no tylko dawny gospodarz im nie pomaga :evil:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2009 15:25

Meble tapicerskie i w ogóle nadmierne zagracanie piwnicy bym odradzała. Trudniej wtedy utrzymać czystość. A kartony po prostu wymienia się na nowe z nowymi ścinkami czy szmatami. Kto wyniesie potem obsikaną kanapę?
Zaczyna się sezon na pchły, dlatego radzę, ZANIM koty się wprowadzą, wypryskać piwnicę środkiem owadobójczym, u wetów można dostać taki, co dodaje się do wody.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 27, 2009 15:34

Tak mi się pomyślało z tą kanapą, głupio nieco.. macie rację. I tak u piwnicznych kotów walczy się z pchłami na sierści, to po co jeszcze wspierać ich rozmnażanie..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2009 16:21

Kaprys widzials u mnie , najlepiej same pudła , najlepiej wtedy utrzymac czystosc .
Mozna zawartosc zawsze wymienic.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon kwi 27, 2009 16:28

Jasne..
Kanapy przyszły mi na myśl ze względu na zimną podłogę i koty boguszowickie, wylegujące się na kanapach.. Ale co innego w domu czy schronisku, a co innego w piwnicy, gdzie roi się od robactwa i nie można utrzymać łatwo higieny..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2009 18:00

jakby był potrzebny do akcji kierowca z samochodem, to dajcie znać.

Z tym, że mogę się zaktywizować 1-3 maja (do czwartku już mam zajęcia wieczorami, w tym weta)
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10761
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Czw kwi 30, 2009 11:10

Co słychać w sprawie łapanki? Ja mogę w piątek i w niedzielę.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw kwi 30, 2009 16:03

A ja moge w piatek, sobote i niedziele. Dobrze by tylko bylo wiedziec kiedy to dokladnie bedzie.

Mariusz
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Sob maja 02, 2009 13:42

pisze, by pytania Wasze nie pozostaly bez odpowiedzi zbyt dlugo. Prakseda (:1luvu: ) bedzie dostepna w poniedzialek. Od poniedzialku wiec ciag dlaszy watku.
Pozdrawiam

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Sob maja 02, 2009 18:44

Śledzimy i czekamy :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 02, 2009 20:15 Re: Bardzo proszę o pomoc w łapankach na Smoczej (W-wa)

Prakseda pisze:Kochani ,dostałam pw, od przemiłej koleżanki z forum, która z racji odległości nie może pomóc w sprawie. Bardzo prosi o pomoc dla p. Marii Chaleckiej z Fundacji „SOS dla zwierząt”.

Osobiście nie znam sytuacji ale podobno P. Maria ma klatki łapki i talony na sterylizację. Chodzi o złapanie, zawiezienie do lecznicy.

Namiary na p. Marię i tym samym „SOS” nie są tajemnicą, ale nie wiem czy podawać na forum.
Jak ktoś zechciałby tam podziałać, podam adres i telefon p. Marii na pw.

Bardzo, bardzo Was proszę
.


Osoby z samochodami się zgłosiły. Co stoi na przeszkodzie, by porozumiały się w sprawie akcji z p. Chalecką? Jej namiary są tu dostępne w internecie
http://wybierzmiska.pl/index.php?option ... &Itemid=64
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], MruczkiRządzą, puszatek i 78 gości