Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

» Nie kwi 26, 2009 13:42

Oba koty śliczne ale Migotka to na tych fotkach po prostu jak malowana. Super opisy w pierwszych postach

» Nie kwi 26, 2009 14:16

Gaspar coraz bardziej nam ufa :1luvu:

Pozwolił się dzisiaj wygłaskać, barankował i mruczał- choć tylko przez moment. Ale przecież te krótkie chwile z czasem będą dłuższe i dłuższe... Jak na kotka po takich przejściach zachowuje się bardzo dobrze. Ludzie zgotowali mu taki los, ale on wybaczył. Jeszcze trochę i będzie kochanym kotem- towarzyszem.
Z ostatnij chwili: Gasper leżał na łóżku :love:

Dziękujemy za kibicowanie!

» Nie kwi 26, 2009 14:27

Migotka zaczyna się bunotwać przy podawaniu leków, naszczęście ząbków nie używa (pazurki czasem), a trochę tego dostaje. Jest kochana, śmiejemy się że jest takim ,,Asem przesianym Benią" :smiech3:

As (były tymczas) jest ogromnym miziakiem, a Benia (również kicia z DT) damą z charakterem. Migotka kocha pieszczoty, ale gorsze dni też się trafiają i potrafi nieźle dziabnąć. Potem często jednak przeprasza (dziwne) i pokazuje brzuszek... Widok cudny, ale lepiej zachować dystans. Migotek niegłaskany- Migotek zły, Migotek zmęczony- Migotek wściekły :lol:

Jednym słowem: je jak smok, mizia się jak wariat.

Pozdrawiamy :ok:

» Nie kwi 26, 2009 14:52

Migotka jeszcze w Milankówku:
Obrazek

foto: iskra666

Gaspar jeszcze w kocim piekle:
Obrazek

foto: jerzykowka

Z [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91401&start=0[img]tego[/url] wątku pochodzi Migocia, a [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92138&postdays=0&postorder=asc&start=0[img]tu[/url] przebywał Gaspi :idea:

» Nie kwi 26, 2009 16:13

Podrzucam kotuszki.

Ależ Pan Gaspar ma wspaniałe wąsiska!

» Nie kwi 26, 2009 16:57

Podnosimy

» Nie kwi 26, 2009 17:13

ten wątek to szansa dla dwóch kolejnych wspaniałych kociów...

wiersz o tym, czego potrzeba kotu... niesamowicie wzruszający... taki prawdziwy... tak niewiele trzeba, zeby dać dobre życie kochanej istotce...

powodzenia dla Migotki i Gaspara :ok: