» Nie kwi 26, 2009 10:33
Faktycznie... Cześć! Moje potwory pogłupiały. Wczoraj wieczorem futro wlazła do łóżka, dziś rano Kłaq zrobił mi pobudkę szaleńczym mizianiem, Tysiek zaparkował na kolanach czego zazwyczaj nie robi (odpracowuje to wieczorem porcją miziania w łóżku), nawet Miyuki posiedziała na kolanach i co najbardziej mnie zastanawia, dała sie wyczesać GRZEBIENIEM z paszkami włącznie. To ja już sobie w tym szoku tak posiedze cichutko...