Ptachu, los jest okrutny... To już rok :((, Mała Mi fiv +

[Dorota]

Wszystkiego dobrego,
smacznego święconego,
dyngusa mokrego,
życia spokojnego,
uścisków moc i
szczęścia szczerego
na tę Wielką Noc.


Mru & Co

[Dorota]

Życzę Ci wiary, że wszystko ma sens.

Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło.

Życzę Ci miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie.

A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego.

[Cameo]

Wesołych świąt, smacznego jajka i mokrego Dyngusa, życzy Kamila z Filipem, Majeczką, Salcią i tymczasami, Piratem i Forcą

[Gem]

Ptaszku, nie miej ataków

Iwciu, czy mogłabyś zamieścić zdjęcie naszego blogera?

[iwcia]

Proszę bardzo to zdjęcia blogera
Odpoczywającego


ze swoją najfajniejszą kumpelką Sysunią, która ma ksywkę nadana przez moich znajomych Wirtualna



Dziś 12
To pierwsza wielkanoc bez nich

[Gem]

Dzięki, Iwciu Uwielbiam Ptaszka, jego wątek czytam od samego początku.

[izydorka]

też jestem cichym wielbicielem

[gosiaa]

Ale luzaczek

[Modjeska]

Tak pewnie wygląda kot w raju

[Dorota]

Ptachu????

Mru

[iwcia]

Jestem, Duża nie ma czasu mnie puścić do kompa cały czas próbuje zatrzymać z nami Tatkę Pioruna.
On miał wylew jest sparaliżowany i nie je już od 1,5 tygodnia, wczoraj miał kolejne lekkie ataki
Mamy nowego, na razie jest bardzo wystraszony i siedzi głównie pod łóżkiem.
Kratka się popisała przy przywitaniu i dała mu z liścia .
Jego opiekunka jest bardzo chora i Duża mówiła, że może umrzeć, dlatego Kićko przyjechał do nas.

U tej Pani zostały jeszcze dwa koty pilnie potrzebujące domów choć tymczasowych, bo nie wiadomo jak długo ta Pani będzie miała siłę opiekować się nimi .

Ptachu

[Dorota]

Ptachu kochany,

ja nie wiem, co powiedziec...
Naprawde...

Jestescie WSPANIALI!

Mru trzymajacy kciuki

[Dorota]

Ptachu,

na pocieszenie (?) kopytka naszych Duzych:


Mru

[Dorota]

Ptachu?!

Mru powaznie zaniepokojony

[iwcia]

Cześc Mru,

Nie mogę się dopchać do komputera
Zresztą teraz pilnuję drzwi do łazienki, bo Duża nastawiała Tatce Piorunowi chyba ze dwadzieścia misek, w każdej coś innego do jedzenia i próbuje tam się dostać, ale Duża strasznie pilnuje.
Tekla odkąd się dowiedziała, że ma być najszczęśliwszym kotem na świecie i nikt nie będzie jej nic mówił, regularnie robi kupę Dużej na łóżko.
Viki Bogusza wreszcie wyszła na prostą, było z nią kiepsko, ale teraz ma się coraz lepiej i demoluje klatkę, Duża mówi, że w przyszłym tygodniu wypuści ją na pokoje.
Jak się dogada z Kurczakiem, Gizmem i Omarem to ja się wyprowadzam.
Mamy od wczoraj nową, przyjechała ze schroniska, to Zosia Orzeszek, ma uszkodzone oczko i jest w wieku gówniarstwa, kolejna do roznoszenia domu .

Ptachu pilnujący drzwi do łazienki.

Kopytka mojej Dużej to te środkowe, a twojej to te po prawej, szkoda, że nie poznałem twojej Dużej jak była w Łodzi.

Edit: Łatek zjadł podstępnie w nocy nasze podudzie z idyka, sam