MIREK-bez szans? już w DT! W Niemczech będzie czekał na DS:)

» Pt kwi 24, 2009 21:22

Kicia_ pisze:Dzięki za kciuki. Nawet jak testy wyjdą źle (tfu, tfu) to i tak Mirka nie zostawię. Zrobię wszystko, żeby znaleźć mu dom.

wszyscy pomożemy :ok:

Mirek tak bardzo potrzebuje domu

Trzeba osłodzić mu życie, bo nie było radosne

on też zasługuje na szansę od losu :ok:

» Sob kwi 25, 2009 12:55

Niestety moje obawy się potwierdziły - Mirek ma FiV :cry:

Szukamy planu awaryjnego.

» Sob kwi 25, 2009 13:07

ech...

będzie dobrze noo...

» Sob kwi 25, 2009 14:47

Kicia_ pisze:Niestety moje obawy się potwierdziły - Mirek ma FiV Szukamy planu awaryjnego.

biedny Mireczek... znowu zaczynamy szukanie domu od nowa :cry:

» Sob kwi 25, 2009 14:56

Szukanie domu będzie niezwykle trudne, ale nie poddamy się !

» Sob kwi 25, 2009 15:09

Kicia_ pisze:Szukanie domu będzie niezwykle trudne, ale nie poddamy się !

Kiciu wiem że będzie bardzo trudno :cry:

bardzo mnie to martwi... bo nie dość że ma FIV to jeszcze jest chorowity (co pewnie z tym związane) i nie młody :cry:

Wiem, że cuda się zdarzają ale.... :roll:

Bardziej martwi mnie co będzie w schronisku? W tej sytuacji mogą chcieć izolować go od innych kotów albo jeszcze gorzej... ale o tym nawet nie myślę :cry:

Czyli co? całe życie w klatce? Jak to będzie?.... to jakiś koszmar! :crying:

Trzeba mu znaleźć DS, trzeba i już :!:

» Sob kwi 25, 2009 17:09

Agness78 pisze:
Kicia_ pisze:Szukanie domu będzie niezwykle trudne, ale nie poddamy się !

Kiciu wiem że będzie bardzo trudno bardzo mnie to martwi... bo nie dość że ma FIV to jeszcze jest chorowity (co pewnie z tym związane) i nie młody Wiem, że cuda się zdarzają ale....

Bardziej martwi mnie co będzie w schronisku? W tej sytuacji mogą chcieć izolować go od innych kotów albo jeszcze gorzej... ale o tym nawet nie myślę

Czyli co? całe życie w klatce? Jak to będzie?.... to jakiś koszmar!
Trzeba mu znaleźć DS, trzeba i już

W schronisku nikt go nie będzie izolował, tam i tak koty z FiV chodzą sobie swobodnie z innymi i nikt się tym nie przejmuje. Na razie siedzi w klatce, bo jest leczony, ale potem z pewnością zostanie wypuszczony. Mam jednak nadzieję, że wcześniej uda się go stamtąd zabrać i gdzieś umieścić - jestem już w trakcie rozmów na temat DT dla niego.
Na temat rozdzielenia kotów zakażonych FiV próbowałyśmy rozmawiać z kierownictwem schroniska, ale odniosłyśmy wrażenie, że nie bardzo zdaje sobie sprawę z powagi problemu.

» Sob kwi 25, 2009 18:15

Kicia_ pisze:Szukanie domu będzie niezwykle trudne, ale nie poddamy się !

smutne te wieści :cry:

» Sob kwi 25, 2009 20:41

Mruczeńka1981 pisze:
Kicia_ pisze:Szukanie domu będzie niezwykle trudne, ale nie poddamy się !
smutne te wieści

bardzo smutne :cry:

ostatnio jakiś pogrom... Filecik, Długi a teraz Mirek :cry:

» Sob kwi 25, 2009 20:46

Agness78 pisze:
Mruczeńka1981 pisze:
Kicia_ pisze:Szukanie domu będzie niezwykle trudne, ale nie poddamy się !
smutne te wieści

bardzo smutne ostatnio jakiś pogrom... Filecik, Długi a teraz Mirek

Tak wyszło, bo na koniec wzięłyśmy się za najtrudniejsze przypadki. Wcześniej też robiłysmy testy i nic nie wychodziło. Poza tym kocury i to żyjące od wielu lat w schronisku, to największa grupa ryzyka. Zwłaszcza, że koty w schronisku nie są od siebie izolowane, często są przenoszone pomiędzy poszczególnymi grupami kotów, albo wręcz chodzą sobie swobodnie po terenie.

» Sob kwi 25, 2009 23:52

smutno

» Pon kwi 27, 2009 7:40

Mirek szuka domku.... :(
Czy ma szansę ostatnie lata swojego życia spędzić w swoim własnym domku? :cry:

Pomóżcie znaleźć dla niego domek. On tak bardzo pragnie być kochany, mieć swojego człowieka....

» Pon kwi 27, 2009 8:34

» Pon kwi 27, 2009 9:23

Agness a Mirek ma jakieś ogłoszenia? Może zrobimy mu alegratkę, moze ktoś alegro. Tylko czy mogłabyś zrobić mu jeszcze jakies zdjęcia. Napiszemy jakis apel w ogłoszeniach. sami wzięlibysmy Mirka, gdtbyśmy mogli... To bardzo smutne, ten jego los. Na pewno się znajdą jacys ludzie, którzy podarują temu kochanemu Mirkowi spokój i szczęśliwą starość. Nas bardzo wzrusza jego historia, na pewno nie tylko nas...Musi sięktos znaleźć. Ktoś dla kogo ważniejszy będzie Mirek od chęci posiadania pięknego kanapowego miziaka... Zresztą Mirek też jest pięknym kanapowym miziakiem, tzn. może być, tylko dajmy mu szansę...
PROSIMY O DOMEK DLA MIRKA
Agness czy mozesz zrobić jeszcze jakieś zdjęcia?

» Pon kwi 27, 2009 9:37

A może zienić tytuł na bardziej alarmujący np. APEL O POMOC DLA MIRKA - dom stały jedyną szansą... Lub coś w tym stylu. To często działa.

PROSIMY O DOMEK DLA MIRKA. O SZANSĘ NA NORMALNE ZYCIE. :placz:

MIREK-bez szans? już w DT! W Niemczech będzie czekał na DS:)

Kto przegląda forum