Schron Wro - zamknięty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 24, 2009 18:52

Musi nabrać zaufania.Nie wiemy nic o jej przeszłości-jest śliczna :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 19:05

Słodziaczek :)
Przebarwienia na tęczówce koniecznie pokaż wetowi. Często powikłaniem po k.k. są choroby oczu (zapalenie sojówki, rogówki, itp...). Nieleczone mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. To stąd na forum tyle jednooczków i ślepaczków :cry:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 19:25

Idziemy do weta w przyszłym tygodniu, bo niestety teraz nie daliśmy rady. Tylko zakrapiamy te oczęta narazie. Po całych oględzinach zdam Wam oczywiście relację co i jak. W ogóle to jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc :!:

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Pt kwi 24, 2009 19:33

munabrava pisze:Idziemy do weta w przyszłym tygodniu, bo niestety teraz nie daliśmy rady. Tylko zakrapiamy te oczęta narazie. Po całych oględzinach zdam Wam oczywiście relację co i jak. W ogóle to jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc :!:

Pamiętajcie o tym, żeby ją odpchlić i odrobaczyć. Często kociaki zabierane ze schronu maja bogate życie wewnętrzne :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 20:08

Dostała tabletkę na odrobaczenie w schronie. Kupsztal też był normalny. No ale wiadomo, ostrożności nigdy za wiele:) Każę ją zbadać z każdej strony ;)

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Pt kwi 24, 2009 20:09

No to czekamy na wieści :)
A w niedzielę świeża porcja fotek kocich piękności do adopcji :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 21:12

munabrava pisze:Idziemy do weta w przyszłym tygodniu, bo niestety teraz nie daliśmy rady. Tylko zakrapiamy te oczęta narazie. Po całych oględzinach zdam Wam oczywiście relację co i jak. W ogóle to jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc :!:


Kicia cudna :1luvu:

A czym kropcie oczka? Miałam kiedyś kicię której kropiłam oczy, mała paskudny KK. Po kilku dniach pojawiło się przebarwienie mleczne na jednym oku. Jak się później okazało krople były za mocne i przyczyniły się do tej zmiany. Trzeba było szybko je zmienić na inne :? Niewielka plamka na oku, ale niestety została już na zawsze... :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 21:29

Kropelki nazywają się OFTAQUIX i tym kropimy. Mam jeszcze gdzieś gentamycynę, gdyby tamto okazało się za mocne.

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Pt kwi 24, 2009 21:39

munabrava pisze:Kropelki nazywają się OFTAQUIX i tym kropimy. Mam jeszcze gdzieś gentamycynę, gdyby tamto okazało się za mocne.


Ja już nie pamiętam nazwy kropli których używałam ale napewno inna. Myślę że powinnaś skonsultować się z wetem, z oczami nie ma żartów :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 21:42

munabrava pisze:Kropelki nazywają się OFTAQUIX i tym kropimy. Mam jeszcze gdzieś gentamycynę, gdyby tamto okazało się za mocne.

Wg najnowszych szkoleń dla kocich okulistów, gentamycyny sie nie nadużywa. W tym przypadku jednak oba leki mają różne działanie. Gentamycyna działa na bakterie Gram-, a OFTAQUIX, którego głównym składnikiem jest lewofloksacyna, na Gram+. Tak więc zianę leku koniecznie omówcie z lekarzem.
Mruczeńka, do tablicy! Popraw mnie, jeśli bzdury piszę :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2009 22:07

tak, tak. Ja na własną rękę nic nie robię. Te pięknie czyszczą jej oczka, zawsze chodzi później z takimi szeroko otwartymi :) a swoją drogą dobrze, że wyhodowałam długie pazury, bo jedną ręką ciężko się polskie litery wstawia ;p a tu przyczyna mojego kalectwa :

Obrazek

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Sob kwi 25, 2009 8:13

Kicia_ skąd Ty masz takie info??No bardzo dobrze :lol: Ale ja uważam,że to są bardzo dobre krople,ale dla dorosłych kotków.U maluchów nie stosowałam.Kto Wam je przepisał??Jeśli w pon idzieicie do dobrego weta,to podpytajcie o te kropelki.I tak długo się ich nie stosuje.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 8:20

Dostaliśmy receptę na nie w schronisku. W poniedziałek będę już wiedzieć coś więcej, bo po pracy idziemy do weta. Dzisiaj już spała z nami :D A teraz ma szał na moje klapki ;)

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Sob kwi 25, 2009 12:41

No właśnie, ja nie jestem specjalistką od maluchów.

W schronie dziś zostały trzy kotki do adopcji:
chyba Ryzia - niemłoda tygrysica, bardzo oswojona, nakolankowa,
8 miesięczna kicia - tygrysica w białych skarpetkach, piękne oczy, oswojona, milutka,
4 letni kocurek - biały z burymi plamkami, oswojony, wydaje się miły.

Jeśli ktoś szuka maluszków, to te dwa można już zabierać od mamy, bo wyłażą z klatki i moga coś złapać. Lepiej byłoby jednak przetrzymać je gdzieś w DT wraz z mamą jeszcze chociaż dwa tygodnie. Ma ktoś miejsce?

Niestety mam złe informacje o Mirku, ma FiV :cry:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 14:48

Ehhhh, no i byliśmy u weta dzisiaj. Wszystko było ok, ale koło 13 zaczęła wymiotować. Zapakowałam ja do transportera i pojechałam na Zawalną. Została zbadana, osłuchana, pozaglądali jej do pysia. Wszystko ok, tylko jest drobniutka. Temperaturę też zmierzyliśmy - 37,5. Dostała kroplówkę Glukozę i NaCl, Synulox, i jeszcze dwie rzeczy, tylko nie mogę się zbytnio doczytać :/ colosol (calosol?) i metoclopramid (??) jakoś tak. Dostałam też dwie strzykawki na zastrzyk z porcją Synuloxu na jutro i poniedziałek. Mam nadzieje, że to nie żaden FiV :( Niunia sobie teraz kima. Na nic takiego się nie zapowiadało, szalała cały czas, miała apetyt, normalnie się załatwiała. Już nie wiem :(

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 59 gości