» Pt kwi 24, 2009 19:34
koty
Amorozo kulał, co zauważyłam jeszcze w czasie amorów kota do czarnej kotki na wolności - w końcu wet był uprzejmy porównać tylne łapy - stare złamanie, które zrosło się samo spowodowało, że lewa łapka jest ciut krótsza od prawej. Kot nie ma jednego kła - wybity? - na zdjęciach widać, że jest "krzywousty". Nie wiedzieć czemu Amorozo (uroczy i spokojny kot) nie jest tolerowany przez Wielkota, który wszczyna napady na biedaka. PILNIE DOM dla Wielkota lub Amorozo potrzebny.
Wielkot jest uroczym olbrzymem o pięknych zielonych oczach i postrzępionych (w walkach ulicznych z kotami) uszach. W kontakcie z człowiekiem uroczy gaduła i żebrak (uwielbia ciasto!), śpi w łóżku i pięknie mruczy. Toleruje kotki, psa i większość kocurów (tych "nie pachnących" samcem).