Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bidulek...szamanka pisze:Mamy nowego pensjonariusza, młodego krówka, który wpadł do sklepu zoologicznego uciekając przed psem. Były tam akurat moje młode wolontariuszki, które gdy usłyszały, że pani ze sklepu chce kocurka wypuścić, wzięły go i przyniosły do mnie. Kocie ok 7-miesięczne, skrajnie zmęczone i przerażone, na pewno się komuś zgubiło. Kocurek jest trochę wychudzony ale bez lokatorów. Nawet świerzbowca nie ma w uszkach - widać, że był czyjś, bo w ogóle nie jest dziki. Ma za to lekki kk. Na razie zasnął w swoim pudełeczku i śpi kamiennym snem.
CoToMa pisze:No i Merlinek się rozchorował
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 198 gości