kastracja syberyjczyka-pytanie(tniemy w piątek)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2004 14:24 kastracja syberyjczyka-pytanie(tniemy w piątek)

Witam.
Zbliża się powoli kastracja Borysa. mały ma już 7 miesięcy i mocno czuć go w kuwecie....
Słyszałam, że syberyjczyki po kastracji robia się mniej puszyste i że włoski mają nieco przerzedzone...- czy to prawda? :conf:
Trochę szkoda mi tej pieknej kity... :roll:
Ostatnio edytowano Śro lut 04, 2004 18:25 przez Dorito, łącznie edytowano 1 raz

Dorito

 
Posty: 100
Od: Śro lis 12, 2003 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 24, 2004 15:27

Ja slyszalam dokladnie odwrotnie :)
A ponadto na wyglad siersci tych kotow mozna bardzo wplywac - np. umozliwiajac im kontakt podczas spacerow lub wyjsc na balkon - z zimnym powietrzem.

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sty 24, 2004 17:07

Dorito, z tego co mi mówił weterynarz (i co sama zaobserowowałam) może wystąpić chwilowe przerzedzenie kity (tak sie stało u naszego Hackera, który swój piekny ogon stracił... by go własnie odzyskać). Jest tez coś takiego, jak "łysienie postkastracyjne" wywołane zmianami hormonalnymi, ale nie zdarza się szczególnie często. Zauważ, ze kastracja powoduje zmianę godpodarki hormonalnej organizmu i może to za sobą pociągać chwilowe zawirowania z futerkiem. Nie martw się jednak, bo Blue też ma rację - kastraty mają zazwyczaj bardziej obfite futerka. Hacker jest modelowym przykładem: ogon stracił po kastracji, kryzy w lecie nie miał nic a nic, a teraz puchacz z niego jest niesamowity i ogonek tez nadrabia. I tak już pewnie zostanie :D :D
Jeśli wiec to Cię martwi, to mogę Cie zapewnić, ze nie ma się czym przejmowac. Nasz młodszy kocurek, Jankes, ogona wcale nie stracił i nadal obnosi swój dumny pióropusz. Tak wiec chwilowe przerzedzenie wcale nie musi wystąpić :D
Kciuki za kocurka :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 04, 2004 18:28

Blue, Oberhexe :dance:
Decyzja podjęta - Borys idzie w piątek na zabieg!
Manius kastrację zniósł wzorowo, mam nadzieję, że wyjasni Borysowi, ze to nic takiego.... :roll:

Dorito

 
Posty: 100
Od: Śro lis 12, 2003 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2004 19:16

Proszę bardzo.
To jest syberyjczyk po kastracji:

http://upload.miau.pl/734.jpg

Chyba ma wystarczające futerko? :D

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lut 06, 2004 17:23

Wojtek, kotek jest cudny :1luvu: a futerko ma w sam raz :D

Dzis rano Borys został wykastrowany. Jestem szczęsliwa, że uciekłam od poprzedniego weta. Teraz dostałam kota wybudzonego, w dużo lepszym stanie niż Maniuś po kastracji jakis czas temu (inny wet). Borys natychmiast załadował się do łózka na pościel :twisted: - w ten sposob zapewnił mi zajęcie na kilka godzin: podkładałam mu ligninę aby przypadkiem nie zasiusiał pościeli, przkrywałam kocykiem, żeby się nie wychłodził... :roll:
A jak sama, zmęczona tymi zabiegami, zasnęłam - Borys nawiał i usadowił się na najwyższej pólce siedziska dla kotów... :twisted: I odmawia zejścia na dół :twisted: .
Po powyższym zachowaniu wnoskuję, że operacja się udała i pacjent przeżył. :)

Dorito

 
Posty: 100
Od: Śro lis 12, 2003 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2004 17:27

i mózgu będzie mógł w końcu używać :D

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt lut 06, 2004 17:29

No i super :)
Przypilnuj zeby Borys nie dobral sie przez pierwsze dwa dni do ranek - bo choc sa malutkie - to rozlizane moga sprawic klopot.
Mam nadzieje ze ten wet juz nie zakladal tych wielkich szwow? ;)

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 06, 2004 17:35

Blue pisze:Przypilnuj zeby Borys nie dobral sie przez pierwsze dwa dni do ranek


śledzę delikwenta cały czas. Największe zagrożenie sprawia Maniek, ktory usiłuje mu się do tej rany dobrac.. :evil: ale jestem dzielna!

Blue pisze:Mam nadzieje ze ten wet juz nie zakladal tych wielkich szwow?


na szczęście nie! jak usłyszał, że Maniuś miał zakładane szwy, to zrobił tak 8O 8O

Dorito

 
Posty: 100
Od: Śro lis 12, 2003 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2004 17:38

A! zapomniałam.
Wet powiedział, że powinnam zacząć kotom podawać karmę dla kastratów...
A ja słyszałam, że dopóki nie ma problemów, to nie jest to konieczne :roll:
Sama juz nie wiem...

Dorito

 
Posty: 100
Od: Śro lis 12, 2003 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2004 17:47

Ja słyszałam, że podawanie karmy weterynaryjnej bez potrzeby może być wręcz szkodliwe.
Karmię Kitka normalnie...tak jak przedtem.

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt lut 06, 2004 17:54

Dorito pisze:Wet powiedział, że powinnam zacząć kotom podawać karmę dla kastratów...


Dla kastratów, jak dla kastratów, ale na pewno mniej kaloryczną, na przykład RC Indoor (który ma jeszcze tą zaletę, że kupka po nim mniej wania). A gdyby z przyczyn hormonalnych nadal przybierał na wadze, to nawet Light.

Karmy RC same z siebie dbają o pH moczu, więc przy braku dodatkowych, niepokojących objawów wystarczy co jaki czas tylko zbadać mocz (pierwsze badanie koło roku po kastracji).
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2004 18:16

Iwona pisze:i mózgu będzie mógł w końcu używać :D
:lol: :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt lut 06, 2004 19:12

Dorito pisze:śledzę delikwenta cały czas. Największe zagrożenie sprawia Maniek, ktory usiłuje mu się do tej rany dobrac.. :evil: ale jestem dzielna!


Badz, badz dzielna :)
Na pewno Maniek jest zainteresowany co tam koledze zrobiono pod ogonkiem :)


na szczęście nie! jak usłyszał, że Maniuś miał zakładane szwy, to zrobił tak 8O 8O


Ja sie nie dziwie reakcji - wogole zakladanie szwow jest dziwne i niepotrzebne a juz takich wielkich... 8O 8O :P

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 108 gości