Sis pisze:Czy Lionowi możemy robić ogłoszenia? Pisiokotku?
Asiu, jak najbardziej.
Tylko, że ja nie mam żadnych fotek, informacji o nim. Mam listę kociastych do obfotografowania i opisania, może się podzielimy jakoś ?
Z tych adopcyjnych, a nie opisanych jest Charli, Dzidek i czarnulek z strupem na głowie - nazwałam go Oliwier:

Poza tym mamunia Marion, mama szylka - nazwałam ją Gracją bo jest taka smukłą, zgrabniutka, pełna uroku gracji właśnie i Rudy tatko czyli Rudolf. Jest ta starsza buro-biała kotunia ze szpitalika - może Gunia ? Kochany miziak, mam nadzieję, że szybko wydobrzeje. Jest do zrobienia duży czarny kocio/kicia ? ze świerzbem na głowie nr 188 - Lolek (albo Lolka) jeśli okaże się dziewczyną.
No i te dwie buro-białe kotunie z szafy, nie wiem kto zacz.
Nie wiem co z tymi kotami nr 150 i 154. Bura kotunia nr 150 jest chora, wiem, że w poniedziałek dr Kamila zabierała ją na kroplówkę

okaz zdrowia, jak się pojawiła w schronisku

Nie licząc tych bidoków, które trafiły do schroniska od ubiegłego weekendu

Mogę wziąć np. pierwsze koty z tej listy - Charliego, Oliwiera, Dzidka, moją ukochaną Marion, no i np. szpitalikową Gunię.