Dama, łachudra, słodziak, ognista i...kot biurowy. cz. 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 23, 2009 20:15

Wpadłam się przywitać i w poszukiwaniu odpowiedniego wątku okazało się, że ominęły mnie 400 setki stron. Gratuluję niesamowitych ilości postów;)
Najlepszego przyjaciela poznasz po mruczeniu
Grysek Gizmo 2w1

Mistelle

 
Posty: 314
Od: Wto wrz 30, 2008 19:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 23, 2009 20:20

Nie znam soków naprawde bez cukru... Wiesz co? Przeglądnę ofertę rynku... Pomysł niekiepski....
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 23, 2009 20:32

kinga w. pisze:Nie znam soków naprawde bez cukru... Wiesz co? Przeglądnę ofertę rynku... Pomysł niekiepski....

Może akurat są,właśnie z jakimś słodzikiem..Byłoby smaczniej.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 23, 2009 20:35

W sumie do tego "rozpuszczalnika" przywykłam, ale odmiana miła rzecz! :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 23, 2009 20:43

Cześć dziewczynki :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2009 20:44

Mistelle pisze:Wpadłam się przywitać i w poszukiwaniu odpowiedniego wątku okazało się, że ominęły mnie 400 setki stron. Gratuluję niesamowitych ilości postów;)
Witaj! Obiecuję że to długo nie potrwa! Sezon się zaczyna.
A póki co, zapraszamy częściej! :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 23, 2009 20:49

bazylica pisze:Cześć dziewczynki :lol:

Czeeść! Witamy dziś w wątku jak zwykle gastronomicznym...

A tak poza tematem...
Ta biała zołza wykorzystała dziś otwartą pralkę i wlazła. Bęben był pusty. Próbując wyjść (jak były w bębnie ciuchy miała płycej) obróciła bęben i zamknęła sobie klapy. Słyszę z łazienki taki zaje...fajne zawodzenie. Całkiem ludzkie "oooojjjooojjjjoooojjjoooojjjj..." W życiu nie słyszałam żeby kot tak "nadawał". A zołza? Pierwszy raz była zadowolona jak ją wzięłam na ręce! :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 23, 2009 20:50

Dziewczynka robi postępy! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 23, 2009 20:52

Głupie kocisko! Zamykam pralkę ale chciałam żeby po praniu wyschła. jakby mnie w domu nie było to by kotecek był w ciemnej srace! :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 23, 2009 20:53

A moimi pokaleczonymi palcami nikt sie nie przejal :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 23, 2009 20:54

kalair pisze:A tak a pro po chudnięcia-z KŁ :lol: :lol: :lol:

Skazali gościa na śmierć.
Jednak był tak gruby, ze się nie mieścił na krześle elektrycznym.
Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast
chudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści.
Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg.
Postanowili nic mu niedawać. Kolo zamiast chudnąc, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, Czemu nie chudniesz?
- Jakoś k.....a nie mam motywacji..

przeczytałam własnie ten dowcip
jest rewelacyjny
ja też jakos nie mogę znaleźć motywacji :lol: :lol: :lol: :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2009 20:55

Dorota pisze:A moimi pokaleczonymi palcami nikt sie nie przejal :wink:

E,tam! Okonie dobrze oczyszczone? :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 23, 2009 20:56

kinga w. pisze:
bazylica pisze:Cześć dziewczynki :lol:

Czeeść! Witamy dziś w wątku jak zwykle gastronomicznym...

A tak poza tematem...
Ta biała zołza wykorzystała dziś otwartą pralkę i wlazła. Bęben był pusty. Próbując wyjść (jak były w bębnie ciuchy miała płycej) obróciła bęben i zamknęła sobie klapy. Słyszę z łazienki taki zaje...fajne zawodzenie. Całkiem ludzkie "oooojjjooojjjjoooojjjoooojjjj..." W życiu nie słyszałam żeby kot tak "nadawał". A zołza? Pierwszy raz była zadowolona jak ją wzięłam na ręce! :lol:


to ja mam coś z gastro
byłam dzisiaj na martini i na piwku
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2009 20:57

Dorota pisze:A moimi pokaleczonymi palcami nikt sie nie przejal :wink:

ja się przejełam ale wy tyle stukacie że ledwo nadążam :? :?

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2009 20:58

kinga w. pisze:
Dorota pisze:A moimi pokaleczonymi palcami nikt sie nie przejal :wink:

E,tam! Okonie dobrze oczyszczone? :lol:


Tak :evil:
I usmazone.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 82 gości