Re: Smoczydła (foto). Pożegnanie Misi :'(

[pupus]

Jak tu być cierpliwym skoro takie napięcie budujesz

[JoasiaS]

Przeszłyśmy na drugą stronę z postami

[Monostra]

O, przegapiłam wątek smoczycy!
Meldujemy się

[fiona.22]

Śliczne te maluszki
A cała historia rewelacyjnie opisana...czytałam praktycznie na bezdechu

[smoczyca3g]

Od końca:
Fiona, teraz to już dorosłe kocice. Szkoda, że nie mam z nimi kontaktu...
Monostra! Witaj! :)
Joasiu, przeszłyśmy dopiero dziś, a ja w pracy tych fotek nie mam...
Pupus, Dorotko - staram się jak mogę

Żeby jednak naszych widzów nie zniechęcić brakiem fotek bawiących się siostrzyczek - przedstawię Wam za chwilkę wspomnianą tu już parkę: Helutkę i Gapusia

[pupus]

Zdjęcia

[smoczyca3g]

Magda sprowadziła się w nasze okolice w 2005r. Jako, że tymczasowo została sama na włościach przygarnęła psiaka, który w przyszłości miałby ją bronić. Tak pojawił się Gapa:

Ponieważ jednak okazało się, że owe włości często nawiedzane są przez myszy, głęboko przez Magdę znienawidzony gatunek - szybko do Gapy dołączyła Hela:

Młode zwierzaczki szybko się zaprzyjaźniły, a nawet stworzyły nierozerwalny duet:





Uprzejmie informuję, iż powyższe zdjęcia NIE BYŁY USTAWIANE!

[JoasiaS]

Jak pies z kotem...


Rozbrajający duecik!

[smoczyca3g]

Dokładnie - rozbrajający Zwłaszcza świeżo przyniesione zakupy
Magda kiedyś opowiedziała mi takie zdarzenie:
Wróciła z pracy z torba pełną zakupów. Było to zimą, więc zakupy wylądowały na stole w kuchni, a Magda zeszła szybko do piwnicy napalić w piecu... Po powrocie zastała taki obrazek: zakupy na podłodze, rozpakowany biały serek i spałaszowany do połowy bodajże nie pamiętam ile go było, z pół kg? Podejrzenia? Towarzystwo idealnie współdziałało: Hela zrzuciła zakupy ze stołu, Gapuś rozszarpał opakowanie, konsumowały obydwa łobuzy

Tak w ogóle to Hela była pierwszym kotem, z którym miałam do czynienia w sposób bezpośredni i długotrwały. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie! Radosna, kochająca, baaaardzo mądra... Przekonała mnie do swojego gatunku

[Anna61]

Śliczne zdjęcia, tylko szkoda, że nie wszyscy żyją w takiej zgodzie.

Pozdrawiam serdecznie.

[alus1]

Wow ale piękny wątek z tak ciekawą opowieścią że się nie oderwę
Dopiero dzisiaj dojrzałam w Twoim podpisie link

Jaka śliczna Królica o jakże uroczym imieniu

Moje wszystkie psinki kochały koty, a ja jakoś przechodziłam obok nich dopiero niedawno mi się rzuciło
Kiedyś na podwórku rodziców był rudzielec (chyba dlatego je lubię) który nie bał się kotów i z moim Koksikiem wyprawiali razem takie sztuczki że ludzie stawali i się nadziwić nie mogli

Pięknie wyglądają na tych fotach - widać miłość

[smoczyca3g]

Witaj Alus Zapraszamy serdecznie!!

Faktycznie Hela z Gapą bardzo się kochali. Kota, zanim się położyła obok kumpla, dokładnie myła sierściasty boczek do którego się przytulała

[alus1]

Witaj Alus Zapraszamy serdecznie!!

Faktycznie Hela z Gapą bardzo się kochali. Kota, zanim się położyła obok kumpla, dokładnie myła sierściasty boczek do którego się przytulała

musiała mieć przecie czyste łóżeczko

[smoczyca3g]

No ba!! W końcu nie na darmo przez swoją Panią KSIĘŻNICZKĄ była nazywaną
Przyznać muszę, że Helena poruszała się niewiarygodnie pięknie... majestetycznie, jeśli można tak powiedzieć faktycznie - jak księżniczka

[alus1]

No ba!! W końcu nie na darmo przez swoją Panią KSIĘŻNICZKĄ była nazywaną
Przyznać muszę, że Helena poruszała się niewiarygodnie pięknie... majestetycznie, jeśli można tak powiedzieć faktycznie - jak księżniczka

To tak jak mój Królewicz, też się porusza majestatycznie - chyba że goni za laserkiem