Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 04, 2004 10:31

Agi pisze:Koty zawsze minute przed dzwonkiem komórki który mnie budzi przylatuja i robią to zamiast dzwonka drąc sie w niebogłosy :wink:
Dziś obudziłam się pięć minut przed i czekam. Czekam. Czeeeeeeekam... Cisza.

Ja: KHEM :!:
F&F: Miaaaaaaaaaiiuuuuaaaaaamrrryyyyyyyyuuuuuuuuuaaaaaauuuuu :!:

(w tle słychać tupot)


:lol:


Wspaniałe!!! I Padme też wspaniałe!!!
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Śro lut 04, 2004 10:34

:lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2004 10:39

paciorkowiec pisze:Podobna sytuacja, ja i jedna tym razem pani inspektor, pchająca mi sie pod łopatkę
ja: Czy ja też mogę tu pogrzebać? Proooszę...


Moja mama obserwuje z satysfakcją, jak wybieram pozostałości kuwetowe, a kota pcha mi się do łopatki, mocno zaciekawiona.
Mama do koty: Widzisz, niedobra Mysza sika ci do kuwety!

:oops:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Śro lut 04, 2004 13:52

myszka pisze:
Moja mama obserwuje z satysfakcją, jak wybieram pozostałości kuwetowe, a kota pcha mi się do łopatki, mocno zaciekawiona.
Mama do koty: Widzisz, niedobra Mysza sika ci do kuwety!
:oops:


Moja Sagunia tez zawsze nadzoruje sprzatanie kuwety i za kazdym razem w trakcie sprzatania robi siusiu. Jestem pewna ze w ten sposob chce mi powiedziec: Zobacz, glupia babo, do tego to sluzy, a nie do jakiegos tam grzebania lopatka!
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro lut 04, 2004 14:17

Ylva pisze:Moja Sagunia tez zawsze nadzoruje sprzatanie kuwety i za kazdym razem w trakcie sprzatania robi siusiu. Jestem pewna ze w ten sposob chce mi powiedziec: Zobacz, glupia babo, do tego to sluzy, a nie do jakiegos tam grzebania lopatka!

A może po prostu dba o to, żeby Ci nie zabrakło ulubionego zajęcia, skoro to taka Twoja pasja :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2004 14:28

PumaIM pisze:
Ylva pisze:Moja Sagunia tez zawsze nadzoruje sprzatanie kuwety i za kazdym razem w trakcie sprzatania robi siusiu. Jestem pewna ze w ten sposob chce mi powiedziec: Zobacz, glupia babo, do tego to sluzy, a nie do jakiegos tam grzebania lopatka!

A może po prostu dba o to, żeby Ci nie zabrakło ulubionego zajęcia, skoro to taka Twoja pasja :lol:


Wiesz Pumo, cos w tym moze byc... :lol: Jakie te koty jednak kochane :lol:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro lut 04, 2004 17:07

Nie wlaz do telewizora! A psik, ty niedobry kocie!!

(To pan magik od telewizora, ktorego bylam zmuszona zawezwac, po rozebraniu telewizora i znalezieniu tam kota. Pan magik lubi koty :) )

Dalisiu, zostaw Pana. To jest obcy pan, nie wolno tak panu od razu na kolanka...

(To juz ja, po tym jak koteczka uznala, ze skoro nie mozna siedziec w telewizorze i patrzec stamtad, co pan magik robi, to drugim najlepszym miejscem beda kolanka pana.)
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lut 04, 2004 18:30

Nie do kota ale muszę napisać bo do tej pory płaczę ze śmiechu. Byliśmy z wizytą u teściów, którzy do nas za często nie przyjeżdzają, bo po pierwsze mamy koty(a oni nie znoszą zwierząt a kotów w szczególności) a po drugie jeszcze nie mamy dzieci. Teściowa zła bo mój mąż zapuścił brodę(bród też nie lubi) opowiada nam że byli na roczku u swojego wnuka, bratanka mojego męża. Mój mąż chichocze cały czas szatańsko i nagle patrząc na swoją mamunię wzrokiem zranionej sarenki mówi:"a jak nasze koty kończyły dwa lata to nie przyjechaliście. A nawet torcik był"
Oj żałuję, że nie miałam aparatu!!!! :lol: Mina tesciowej mówiła bardzo wiele...................

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro lut 04, 2004 18:39

:lol: :lol: :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lut 04, 2004 20:44

:ryk: Dobrze jej tak :twisted:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Śro lut 04, 2004 20:46

Pewien pan nawiedził moją mamę i od progu zawołał: o, KOT! Nienawidzę kotów jak psów!
po czym padł na kolana zagłaskując i psa i oba Koty. Z resztą powiedział to takim tonem, że od razu go polubiłam:)

Tatra

 
Posty: 1011
Od: Wto lut 05, 2002 9:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2004 21:02

Ponieważ kotom czasami zdarza się skoczyć niekoniecznie tam gdzie
byśmy ich się spodziewali kiedyś po takim skoku odskoczyłam
z okrzykiem zaskoczenia.
Na to Krzysiu spokojnie rzekł "Kot skacze - Pan Bóg go nosi" :)
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 04, 2004 21:06

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 04, 2004 21:28

Przypomnialo mi sie stare, wielokrotnie wyglaszane stwierdzenie mojego TZta: "Koty po to maja glowki by je wsadzac do lodowki" :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro lut 04, 2004 21:31

Daga pisze:Przypomnialo mi sie stare, wielokrotnie wyglaszane stwierdzenie mojego TZta: "Koty po to maja glowki by je wsadzac do lodowki" :wink:
:ryk: :lol: :lol:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 288 gości