TRAGEDIA 63koty eksmitowane z mieszkania- błagam o pomoc! II

» Śro kwi 22, 2009 21:45

Ręczniki to zawsze i w każdej ilości. Jak mi się uda skoczyć jutro rano do kiosku, to ręczniki też kupię. najwyżej będzie "na zaś".

» Śro kwi 22, 2009 22:39

jezeli kot bedzie sie czul zle to go zabierzemy. Nie wiem tylko co dalej. jezeli pod wieza pozwola to moge go tam zostawic a jak nie to zostaje klinika na Mieszka.....koszty szpitalika ogromne nie wspomne o jakosci uslug.

Kurcze....nie wiem. Wstapie rano do Andrzeja po drodze i zapytam czy mi go przyjmie do siebie...

reczniki kupie, plyn i srodki czystosci podstawowe tez, lep na muchy

slabo to widze tym bardziej ze piszecie o tym tak pozno...moze w jakims markecie. Jak wyglada sytuacja z karma mokra? nie przyszla jeszcze karma zamowiona i nie wiemy czy mamy cos kupowac na jutro czy nie.

Najwyzej kupi sie jakas zwykla karme na wszelki wypadek.

spadam spac

» Śro kwi 22, 2009 22:46

Kochane, wreszcie przechodze z kontaktow wylacznie telefonicznych do netowych :oops:

Wybaczcie prosze, ale towarzysze mojej Anielce w walce o zycie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niestety, jak wiecie, kolejny wet nas "wystawil" (obiecal i sie wycofal w ostaniej chwili...):evil: Teraz Honorata bedzie naciagac na wyjazd do przytuliska w sobote wetke z AR (kazdemu z wetow proponujemy wynagrodzenie, ale nawet to nie dziala

)

Miki bedzie jutro zabrany z Przyborowka do szpitalika- mam nadzieje, ze uda sie go zainstalowac w lecznicy na os. Jagielly, a w ostatecznosci w innej (kazdy wariany jest lepszy od tego, ze chory kot zostanie bez zadnej opieki weterynaryjnej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!).

Jesli chodzi o koty, ktore trafily do Honoraty na DT (4 kotki, jeden- Calineczka [']- juz za TM), to dalsze wydatki zwiazane z ich leczeniem przechodza na nas. Honoratka juz korzystala z pomocy Animalii, ktorej brakuje juz srodkow bo wziela pod swoja opieke najwieksze biedy, inwestowala prywatne pieniadze, ale teraz juz zdecydowanie potrzebuje pomocy ze srodkow zgromadzonych przez Was- Cudownych Ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pamietajmy, liczac koty potrzebujace DT rowniez o tych, ktore ratuje anielski DT pod skrzydlami Aniamlii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na cito dal im szanse na zycie, ale to na dluzsza mete jest ponad mozliwosci czyjekolwiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jesli chodzi o koty, ktore byly w poznanskim schronisku i zostaly odzyskane przez chora wlascicielke, to mozemy byc pewni, ze wkrotce zostana uratowane- zabral sie za to Pan Grzegorz ze Strazy dla Zwierzat w Trzciance- czlowiek zorientowany, doswiadczony w takich sytuacjach, nie pierwszy raz wyreczajacy "organy" miejscowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Te koty, ktorym uda sie przezyc wykwit uczuc swej wlascicielki trafia do Przyborowka, pod opieke Pani Wandy- czyli pod nasza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kochane, dziekuje Wam za wszystko i bezczelnie prosze o wiecej dla tych bied!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Juz wszystko spisalam z konta i wreszcie to uzupelnie :oops:

Dziekuje za wyrozumialosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do naszych cudownych DT wysylam usciski i prosbe o kontakt gdyby czegokolwiek bylo trzeba (a potem to wszystko potwierdzimy Ani Z. zeby nie bylo niepokoju o naduzycia fakturowe!!!)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Śro kwi 22, 2009 22:51

Ago Kochana, u Andrzeja bede rano na kroplowce z Anielka, wiec nie musisz zajezdzac- dam Wam znac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zrozumialam, ze karma mokra (200 puszek 400g) juz jest u Zabers Drogiej w piwniczce...
Spij dobrze i sie nie martw... Dzieki, ze jedziesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jesli karma naprawde nie dotarla jeszce do Zabers, to nie kupujcie niczego- do soboty starczy!!! A do soboty puszki na pewno dotra:)

» Śro kwi 22, 2009 23:02

A Asiu Ola mi mowila ze karma zamowiona jeszcze nie dotarla, ja kupie choc 10 puszek jakiejkolwiek karmy gdyby czegosc na jutro zabraklo.

Pingwinka zabierzemy. Mam tylko nadzieje ze Andrzej sie zgodzi na szpitalik.
Co prawda tam pod wieza jest pod opieka tylko do 21 i w nocy i tak bedzie sam ale rzeczywiscie jest to lepsze rowiazanie niz brak weta.
Pewnie powinien dostac leki szybko i krolowke wiec nie ma co czekac.
Mam nadzieje ze reszta nie zacznie mocno chorowac.

» Śro kwi 22, 2009 23:08

aga9955 pisze:A Asiu Ola mi mowila ze karma zamowiona jeszcze nie dotarla, ja kupie choc 10 puszek jakiejkolwiek karmy gdyby czegosc na jutro zabraklo.

Pingwinka zabierzemy. Mam tylko nadzieje ze Andrzej sie zgodzi na szpitalik.
Co prawda tam pod wieza jest pod opieka tylko do 21 i w nocy i tak bedzie sam ale rzeczywiscie jest to lepsze rowiazanie niz brak weta.
Pewnie powinien dostac leki szybko i krolowke wiec nie ma co czekac.
Mam nadzieje ze reszta nie zacznie mocno chorowac.

Super, Aga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja tez mam taka nadzieje i wielki zal do losu, ze w naszym miescie tak trudno znalesc weta do niekonwencjonalnej roboty, pomimo proponowanego wynagrodzenia...

» Czw kwi 23, 2009 0:33

Zapomnialam napisac, ze dotarl do mnie od naszej forumoej Chat, ktora mieszka w Belgii i czasem uzywa tego faktu do czynienia cudow, Oridermyl przeznaczony do leczenia swierzbu (w Polsce nieosiagalny)!!!
Pakuje te tubke do wora z poslankami wypranymi przez Pecie i pochlaniaczami zapachu zakupionymi przez Zabers. Dziewczyny, uwazjcie prosze na to opakowanie, bo procz tubki sa "wolno latajace" plastikowe koncowki przeznaczone do aplikacji (2 rozmiary).
Chat, dziekujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Czw kwi 23, 2009 5:45

aga9955 pisze:Pingwinka zabierzemy. Mam tylko nadzieje ze Andrzej sie zgodzi na szpitalik.

Aga, nie pingwinka, tylko krowka. Pingwin to Olaf bede myslec co z nim dalej.
Krowek Miki z lewej dolnej jest chory.

jerzykowka pisze:
Jesli chodzi o koty, ktore trafily do Honoraty na DT (4 kotki, jeden- Calineczka [']- juz za TM)

co do Honoraty to miala owszem 4 koty na DT ale dobrala jeszcze te dwa chore maluchy, Calineczka umarla ( ta co oczka miala do amputacji). Jesli zaden nie poszedl do domu to ma ich teraz 5. Przed smiercia Calineczki miala ich 6.

» Czw kwi 23, 2009 7:10

Wystawiłam kolejne allegro na potrzeby tych kochanych bied z nadzieją, że znów przyniesie pomoc na ich leczenie i egzystencję.

Napiszcie mi proszę co potrzeba w Przyborówku?
Mam kilka reczników papierowych, kocyków, ręczników zwykłych i kupię lep na muchy, bo u nas na wsi jest :wink:

.

» Czw kwi 23, 2009 7:22

Dzięki, Honda.

Widziałam wczoraj to Allegro i od razu też sobie pozmieniałam w podpisie.
Bierz co masz. Tak, czy inaczej zawsze się przyda. Fajnie, że masz ten muchoprzylepiacz. Dzięki.
Po powrocie napiszemy co tam "na już" byłoby ewentualnie jeszcze potrzebne.

» Czw kwi 23, 2009 7:44

zabers pisze:Dzięki, Honda. Widziałam wczoraj to Allegro i od razu też sobie pozmieniałam w podpisie.
Bierz co masz. Tak, czy inaczej zawsze się przyda. Fajnie, że masz ten muchoprzylepiacz. Dzięki.
Po powrocie napiszemy co tam "na już" byłoby ewentualnie jeszcze potrzebne.

jasne, czekam na wytyczne

biorę tez paczuszke dla pani Wandy :wink:

» Czw kwi 23, 2009 8:07

honda11 pisze:biorę tez paczuszke dla pani Wandy

Fajnie. Zobaczysz jak się ucieszy. To świetna babka.

Znikam na razie, albowiem... siła pożytecznych rzeczy do zrobienia jeszcze przed wyjazdem na mnie czeka. :wink:

» Czw kwi 23, 2009 8:23

Jakby co, na AR tez mają możliwość zostawienia kotka, podobnie jak po wieżami w nocy nikogo nie ma, ale nocka krótka (22-8 )

Kciukam za cudnego krówka Mikiego :ok:

» Czw kwi 23, 2009 9:29

Podnoszę bo ważne !!!

» Czw kwi 23, 2009 11:26

Etka pisze:
aga9955 pisze:Pingwinka zabierzemy. Mam tylko nadzieje ze Andrzej sie zgodzi na szpitalik.

Aga, nie pingwinka, tylko krowka. Pingwin to Olaf bede myslec co z nim dalej.
Krowek Miki z lewej dolnej jest chory.

jerzykowka pisze:
Jesli chodzi o koty, ktore trafily do Honoraty na DT (4 kotki, jeden- Calineczka [']- juz za TM)

co do Honoraty to miala owszem 4 koty na DT ale dobrala jeszcze te dwa chore maluchy, Calineczka umarla ( ta co oczka miala do amputacji). Jesli zaden nie poszedl do domu to ma ich teraz 5. Przed smiercia Calineczki miala ich 6.

Jeden kotek od Honoraty znalazł już nowy dom

, więc zostały 4.

TRAGEDIA 63koty eksmitowane z mieszkania- błagam o pomoc! II

Kto przegląda forum