SandCity Gang - w krainie Burostworów s.101

» Śro kwi 22, 2009 19:53

Bardzo mi przykro

Mimo wszystko trzymam kciuki, za jak najmniej bezbolesne przejście

» Śro kwi 22, 2009 19:58

Smutno się zrobiło

» Śro kwi 22, 2009 20:12

Strasznie mi przykro Aneta

» Śro kwi 22, 2009 20:16

Bardzo współczuję.

» Śro kwi 22, 2009 20:27

Beliowen pisze:

.

tylko nie Miś :placz:

kibicowalam mu u Puszkina i tak sie cieszylam ze ma u Ciebie dobry domek.

Los jest bardzo niesprawiedliwy

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro kwi 22, 2009 21:11

Belio, bardzo mi przykro, ze to jednak to swinstwo FIP
:cry:

to niesprawiedliwe, jak ta choroba uderza, nagle, bez ostrzezenia... i nie ma jak z nia walczyc :cry:

wiem, jak to boli

pewnie to nie na miejscu ale przytulam...

» Śro kwi 22, 2009 21:34

Biedak nie wytrzymał jednak tych zeszłorocznych przeżyć. Ze starymi wrażliwymi kotami tak bywa. A FIP rozwija się czasem powoli, podstępnie, przez parę miesięcy.
Ciągle jednak mam cień nadziei, że to inna choroba...

» Śro kwi 22, 2009 21:37

Beliowen...podziwiam Ciebie za odwage i taka decyzje. Mam nadzieje, ze kiedys, kiedy przyjdzie nasz czas tez bede madra i odwazna.
Nie potrafie wypowiedziec jak mi smutno i przykro.
Z calego serca wspolczuje.

» Śro kwi 22, 2009 21:37

Aneta, tak mi przykro

.

» Śro kwi 22, 2009 21:38

Bardzo współczujemy...

» Śro kwi 22, 2009 21:59

Etka pisze:
Beliowen pisze:

.

tylko nie Miś

kibicowalam mu u Puszkina i tak sie cieszylam ze ma u Ciebie dobry domek.

Los jest bardzo niesprawiedliwy

Beliowen - nie wiem co pisać, w jaki sposób oddać to co teraz czuję

Puszkin i Miś ................
Dałaś Misiowi wszystko co mogłaś dać i podjełaś najlepszą z możliwych decyzji - wiem jak to boli ..................
Przytulam ja i Puszkin