Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
. Kizia uciekła w podskokach przed Nikusiem ! Nikuś bardzo zadowolony z siebie wrócił na dywan, "wybrzuszył się" i zaczął się przewracać z boczku na boczek, wyraźnie zadowolony z siebie i ze swojej "męskiej siły". A swoją drogą biedna ta Kizia, robi za "chłopca d bicia" dla kocurów...
Kizia nie daj się!
Paluszek pisze:A pół roku temu podobno Nikuś miał sie nie interesować oknami
. Rozrabiaka!Paluszek pisze:W Wielkanoc ukradł 3 pisanki z koszyka. Zniknęły gdzieś za szafami. Boję się, że znajdę dopiero po zapachu
Wczoraj Ziutkowi powiedziałam, że ponieważ jest czwartym niechcianym dzieckiem (wpadka adopcyjna ), to oddam go do domu dziecka jak nie poprawi swojego zachowania ?
Paluszek pisze:I co, pomogło postraszenie
Może dlatego, że TŻ w końcu się zdenerwował i mnie ochrzanił, że głupoty gadam. Tak więc Ziutek pewnie sobie pomyślał, że to nie jest na serio Paluszek pisze:A Nikuś się zrehabilitował. Tak się zachowuje przy głaskaniu - zawołany wskakuje na kanapkę i nadstawia pysio, ale wtedy zeskakuje z szafy Puchaś i pędzi też do głaskania. To Nikuś... schodzi na podłogę do Puchasia i patrzy na mnie wymownie. Znowu na kanapkę, dwa głasnięcia, i na podłogę. Spojrzenie pod tytułem "Głaszcz Puchasia też, bo mu będzie smutno". I uspakaja się dopiero jak obaj leżą na dywanie obok siebie i ja jedną ręką głaszczę Nikusia, drugą Puchasia. No jaki to lojalny kumpel, jestem pod wrażeniem!
A kocice też trochę głaszczesz? ). Każdemu według potrzeb . Rózia najbardziej lubi drapanie po doopce A przez rok nawet nie zapowiadało się, że Rózie da się pogłaskać Paluszek pisze:
Paluszek pisze:A tu najnowsze zdjęcie Puchasia. Prawda, że jestem śliczny?
ale jakby nieco wystraszony.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Paula05 i 25 gości
