Dzięki. Poduszka nic nie spadnie to taka lekka sztywna poduszka ekologiczna.
Są cztery dwa żwawe a dwa takie nie bardzo ale wszystkie teraz pija mleko z sutków.
Nic nie będę robił wiecej. Poza tym sasiadka powiedziała że to kotka sasiadów jest. Hmmmm no może i sąsiadów jest ale nie wiem czym ja karmili bo jak zaczęła przychodzić do mnie wyglądała jak idź i niewracaj.
Jak Ci sąsiedzi po nią przyjdą to zobaczę co za ludzie. Mam łom i siekierę może trzeba im wytłumaczyć że kota nie karmi sie resztkami ziemniaków z obiadu.
Szkoda że w polsce nie ma takiej agencji jak espicia czy coś takiego w stanach która zajmuje sie zwierzętami które nie maja odpowiedniej opieki.
Wiem o tej agencji z Animal Planet. Policja dla zwierząt sie program nazywa.
Pozwolę sobie na bierzaco informowac co z "nie moją kotką"