z piciem nie ma problemu , pije sobie z kranu , juz myslelismy o takiej fontannie bo inaczej zbankrutujemy ,czasami pije z miski ale to raczej w nocy , w dzien wykorzystuje to ,ze jestem na chodzie i raczej wymiałczy ,zeby puscic jej wode z kranu
Dagires, to nie tylko Zosia ma takie fanaberie. Moja Zosia (też mam kotkę o takim imieniu) pije wodę z brodzika prysznicowego , a femcia z kranu nad zlewem
ojej to w sumie mnie pocieszyłas , bo myslalam ,ze tylko ja tak kota rozpieszczam hyhyhy ,ostatnio nie odstepuje mnie na krok i łazi za mna do łazienki i wchodzi do wanny i pije wode puszczona z prysznica
Moja Mogsi pila w zasadzie tylko z kranu ta fontanna
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... anna/32383 rozwiązala mi problem
Mogsi chwile lapala o co chodzi ale jak już zalapala to kranu nie odkręcam, fontanna wystarczy
cała noc siedziala przy drzwiach i miałczala , chyba jej spodobalo wychodzenie na dwór , dzis jedziemy załozyc welflon i bedziemy kroplowkowac Malude , moze jazda do weta przestanie sie jej dobrze kojazyc ze spacerkiem i da Nam pospoac troszeczke w nocy maruda jedna ...wogole sie ostatnio rozgadala , nie wiem co jest przyczyna tego stanu rzeczy .
Dr Agnieszka ma cały czas pieczę nad moim Rychem, ma kreatyninę 2,3 - 2,5, dobrze go prowadzi Rychu na Fortekorze od ponad roku, wyniki zdecydowanie lepsze teraz.
Pamiętajcie, że przy płukaniu czystym Ringerem trzeba uważać na potas i sód. Trzeba kontrolować krew. Gdy będziecie pobierać - nie zapomnijcie zrobić tych dwóch parametrów przy okazji.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.
potas chyba jest juz wypłukany ,Zosia strasznie sie spina i drzy jak lezy ,dlatego tez chyba dodamy do kroplowki , pomimo tego ,ze wyniki jonogramu beda jutro .