maluszki...- potrzebne wsparcie dla wycienczonego kota

» Śro kwi 22, 2009 12:59

własnie zgłosił się DOMEK po czarniutkiego niebieskookiego jeszcze GORYLKA

» Śro kwi 22, 2009 13:19

Oj, dobrze go przepytaj - taki gorylek musi doooobry domek

» Śro kwi 22, 2009 13:21

» Czw kwi 23, 2009 5:50

Trzymam z całych sił kciuki

» Czw kwi 23, 2009 19:44

i ja trzymam

» Czw kwi 23, 2009 21:23

ja tez trzymam, zobaczymy jak bedzie....

» Pt kwi 24, 2009 15:31

mocne

» Sob kwi 25, 2009 10:55

A jak zdróweczko Borsunia :?:

» Sob kwi 25, 2009 20:38

BORSUNIO, jest aniołeczkiem, grzeczny , ślicznie je animondki ale tylko paszteciki rozdziabdziane z wodą i CIAMKA bardzo głośno - taka imitacja mięsnego cyca z miseczki, JE BARDZO DUZO, zjadł juz 10 animondek = 1 dziennie

siusia PRAWIE zawsze do kuwety, za to kupa zawsze w kuwecie!

oczka zakraplane, antybiotyk juz zakończony i bedzie a własciwie jest OK

» Pon kwi 27, 2009 9:48

bordo pisze:BORSUNIO, jest aniołeczkiem, grzeczny , ślicznie je animondki ale tylko paszteciki rozdziabdziane z wodą i CIAMKA bardzo głośno - taka imitacja mięsnego cyca z miseczki, JE BARDZO DUZO, zjadł juz 10 animondek = 1 dziennie

siusia PRAWIE zawsze do kuwety, za to kupa zawsze w kuwecie!

oczka zakraplane, antybiotyk juz zakończony i bedzie a własciwie jest OK

I chodzi o własnych siłach?
Czy się turla :?:

Śliczny misio :love:

» Pon kwi 27, 2009 12:14

BORSUNIO jest juz niemal BORSUKIEM....nie stać mnie na niego !!!!

więc wypad do adopcji :!:

a tak serio to kocham go bardzo, jest taki słodziutki i mądrutki i GRUBY, dziś dostał drugie odrobaczenie

a w domku adopcyjnym już nie mogą się go doczekac, NIE WIEDZĄ W CO SIĘ PAKUJĄ, PÓJDĄ Z TORBAMI PRZY JEGO APETYCIE