Tatko dziś po raz pierwszy od Wielkiego Piątku napił się sam

.
Czekamy na jelita
W nocy zjadł swoje 10 ziarenek suchej karmy, rano kolejne 10, niestety mokrego nie chce jeść, próbowałam już chyba wszystkiego, jest bleee, została mi jeszcze mielona wołowina do wypróbowania, dziś ją nabęde.
Tatko dostaje gasprid i colon C oraz jakies specyfiki w zastrzyku, które mają mu pomóc przy trawieniu, tak bym chciała aby jelita zaskoczyły.
Powiedziałam mu, że może sobie nie chodzić i sikać na podkłady, bo z tym może żyć, byle by trawił, bo bez tego nie przeżyje. Strasznie się denerwuję już bym chciała wiedzieć czy ruszą jelita ale nic nie możemy zrobić więcej, tylko czekać

„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/