dzisiaj zawiozlam trzy koty na zabiegi i badania
wszystkie sa od staruszki
mialy jechac wczoraj ale wet powiedzial ze maja zaplanowany ciezki zabieg i nie dadza rady ich zrobic, pomyslalam ze nie ma sensu by tam siedzialy i sie stresowaly, zawiozlam je dzisiaj
przed chwilka dzwonilam, dwie kotki wlasnie sa przygotowywane do zabiegu
to moja tymczasowa czarnulka- Czarna Mamba i najmlodsza, ostatnia juz koteczka ktora mieszka u staruszki, wlasnie zaczela rujke, jest drobniutka, ma nieco ponad 6 miesiecy
jako trzeci pojechal brat Czarnej Mamby, Salem
Salem bardzo przytyl, bardzo
wlasnie skonczyl rok i wazy 6,10kg
jest dwu- a moze i trzykrotnie wiekszy od siostry
niepokoi mnie to nagle przybranie wagi
poprosilam o badanie krwi, czy wszystko jest ok
przy badaniu recznym, nie stwierdzono nieprwidlowosci, spasiony brzuch, wielki zoladek
zdaje sie ze to po prostu lasuch
nie wiem jak ja go teraz odchudze
************
bilans jest taki:
z 16 kotow ktore zastalam w czerwcu ub roku u staruszki, zostalo jej 6 w tym wszystkie kotki sa juz sterylkowe, jako niekastraty zostaly dwa kocury
mysle ze jest calkiem dobrze
