Schr. Sosnowiec-szukamy chętnych na DT odwagi może ktoś...

» Pon kwi 20, 2009 18:10

Nawie pisze:Dyżur na jutro rano jest obstawiony?

Niestety nie.I cały tydzień nie obstawiony :roll:

Ja jutro nie dam rady jadę z Fantą na badania :roll:

» Pon kwi 20, 2009 18:51

» Pon kwi 20, 2009 19:33

mar_tika pisze:
Nawie pisze:Dyżur na jutro rano jest obstawiony?

Niestety nie.I cały tydzień nie obstawiony Ja jutro nie dam rady jadę z Fantą na badania

To przyjdę jutro.

» Pon kwi 20, 2009 19:38

Nawie pisze:
mar_tika pisze:
Nawie pisze:Dyżur na jutro rano jest obstawiony?

Niestety nie.I cały tydzień nie obstawiony Ja jutro nie dam rady jadę z Fantą na badania

To przyjdę jutro.

ja sie wpisalam na jutro rano, ale to nawet lepiej Nawie ze Ty przyjdziesz bo ja tez jade z Fanta na badania a rano musze jej siusiu do badania pobrac :lol:

» Pon kwi 20, 2009 19:41

Nawie pisze:
mar_tika pisze:
Nawie pisze:Dyżur na jutro rano jest obstawiony?

Niestety nie.I cały tydzień nie obstawiony Ja jutro nie dam rady jadę z Fantą na badania

To przyjdę jutro.

oki

Agnieszka wpisz sie też na inne dyzury oczywiscie jak możesz

» Pon kwi 20, 2009 19:51

A w piatek przyjedzie dziewczyna na spotkanie przedadopcyjne do Fanty. Przez telefon wydaje sie mila i sensowna. Miala kotke przez 12 lat, ale jej sie rozchorowala

Jest z Dabrowy. Pytala tylko czy jak Fanta reaguje z psami, no ale tego chyba nie wiemy :roll:

Ona sama nie ma psa, ale jej mama ma malego pieska z ktorym czasem do niej przychodzi.
No nic. Zobaczymy jak to sie potoczy. Mowilam jej tez o badaniach Fanty.

» Pon kwi 20, 2009 21:03

Trzymam kciuki za Fantę. Miałam przyjemność ją zobaczyć jak przyjechaliśmy po Koszi. Mam nadzieję, że jej się poszczęści i trafi na fajną Pańcie

» Pon kwi 20, 2009 22:13

Dyżury na kociarni obstawione do czwartku włącznie , piątek rano i wieczór nie ma nikogo , i to samo niedziela
Dziewczyny i jak możecie zapisujcie się na przyszły tydzień :!:

ważne Jutro na sterylkę jedzie Etien jest w boksie tak że rano proszę nic jej nie dawać do jedzenia.
Marta już się wybudziła, ale jeszcze pijana po narkozie.
Dwa nowe kociaki dalej wystraszone, ale dają się miziać i głaskać - pewnie w domowych warunkach szybciej by się wyluzowały :cry: